Żużel. Niesamowity wyczyn Jacoba Thorssella. W 10 godzin przejechał 1200 kilometrów!

WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Jacob Thorssell na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Jacob Thorssell na prowadzeniu

OK Bedmet Kolejarz wygrał ze SpecHouse PSŻ-em (54:36) i dopisał trzy punkty do ligowej tabeli. Tak wysoki wynik nie byłby możliwy, gdyby do Poznania nie zdążył lider zespołu Jacob Thorssell. Szwed w 10 godzin przejechał 1200 kilometrów!

Szóste zwycięstwo w tym sezonie odniósł OK Bedmet Kolejarz. Tym razem opolanie bez większych problemów pokonali SpecHouse PSŻ Poznań na wyjeździe 54:36 i zgarnęli również punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu. Zadowolony ze swoich zawodnik jest Piotr Mikołajczak, menadżer zespołu.

- To wcale nie było łatwe zwycięstwo. Wynik nie odzwierciedla tego, co było na torze, bo trochę walki widzieliśmy. Zdecydowała równa postawa całej naszej drużyny - mówił Mikołajczak w Radiu Opole.

- W takim meczu trzeba być do końca skoncentrowanym. Czasami dwa słabsze biegi, które się przegra, powodują, że już wynik jest bliski remisu. Wtedy może się pojawić nerwówka. Ale jest ta koncentracja u zawodników widoczna i efekt jest taki, że wygrywamy kolejny mecz - dodawał menadżer OK Bedmet Kolejarza.

ZOBACZ WIDEO Przyjaźń mistrzów świata. Tomasz Gollob: Bartosza wyróżnia ciężka praca i konsekwencja

Niewiele brakowało, a drużyna z województwa opolskiego musiałaby radzić sobie w Poznaniu bez Jacoba Thorssella. Wszystko przez eliminacje do Grand Prix 2022, które odbywały się w Terenzano i w których startował Szwed.

Niespełna 28-letni zawodnik pokonał trasę z Terenzano do Poznania - dystans niecałych 1200 km w około 10 godzin - i wystąpił przeciwko SpecHouse PSŻ-owi. W czterech startach zdobył siedem punktów i bonus. W biegu nominowanym zastąpił go junior Marcel Krzykowski.

- To było niezwykle trudne i męczące wyzwanie. Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny moim mechanikom. Ze stadionu w Terenzano wyjechaliśmy po godzinie 1 w nocy. Bartek z mojego teamu prowadził prawie przez cały czas do Poznania. Ja miałem okazję dzięki temu, żeby pójść spać, ale w sumie to spałem chyba tylko przez godzinę - mówił Thorssell dla Radia Opole.

Najbliższe spotkanie zawodnicy OK Bedmet Kolejarza odjadą 3 lipca. Ich rywalem będzie Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, czyli zespół, który zajmuje drugie miejsce w tabeli i podobnie jak zespół z Opola, nie zaznał w tym sezonie jeszcze smaku porażki.

Zobacz także:
Stal Rzeszów - Landshut Devils. Dimitri Berge show. Niemcy bez wsparcia drugiej linii [NOTY]
PSŻ - Kolejarz O. Chcieli sprawić niespodziankę, ale nic z tego nie wyszło. Zawód ze strony Woelberta [NOTY]

Źródło artykułu: