Trwająca pandemia koronawirusa niezmiennie powoduje zmiany w kalendarzu żużlowych rozgrywek, wymuszając między innymi podwójne rundy SGP. Wczoraj BSI poinformowało o takim zabiegu w związku z Grand Prix w Lublinie (więcej TUTAJ).
Dwie rundy odbędą się także w Toruniu, na Motoarenie im. Mariana Rosego (1 i 2 października), gdzie poznamy następnego mistrza świata. Przypomnijmy, że miasto z województwa kujawsko-pomorskiego jest jednym z gospodarzy Grand Prix od 2010 roku.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy zakończyć sezon w Toruniu. Polscy fani są niesamowici i zawsze tworzą niezwykłą atmosferę. Cieszymy się, że możemy im zapewnić dwudniowy finał - powiedział dla speedwaygp.com Paul Bellamy.
- Fakt, że powierzono nam organizację dwóch turniejów z tegorocznej serii, oznacza, że nasze miasto jest sprawdzonym i atrakcyjnym miejscem rywalizacji żużlowej i dobrze sprawdza się w roli organizatora tej imprezy - stwierdził Michał Zaleski, Prezydent Torunia.
Tegoroczny cykl Speedway Grand Prix rozpocznie się 16 i 17 lipca w Pradze. Następnie zawodnicy po krótkiej przerwie przeniosą się do Wrocławia (30-31 lipca). Kolejne rundy zaplanowano w Lublinie (6-7 sierpnia), Malilli (14 sierpnia), Togliatti (28 sierpnia), Vojens (11 września) oraz w Toruń (1-2 października). Tytułu mistrzowskiego będzie bronić Polak - Bartosz Zmarzlik.
Zobacz także:
- Słynny polski klub na dnie. Mieli gwiazdy, potężnego sponsora i byli postrachem ligi
- Od łez po wybuch radości. Emocjonalny rollercoaster Nickiego Pedersena
ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu odpiera zarzuty po ostatnim meczu: Nie spanikowałem