Oskar Paluch 7 czerwca skończył 15 lat i w ten sam dzień zdał egzamin na licencję żużlową w klasie 500 cc. Wcześniej utalentowany zawodnik odnosił sukcesy na motocyklu o pojemności 250 cc. W ubiegłym roku triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Ekstraligi.
Po przesiadce na maszynę o większej pojemności syn byłego żużlowca, Piotra Palucha, dalej zachwyca. 15-latek pokonuje dużo bardziej doświadczonych rywali. Tydzień temu w VIII rundzie ćwierćfinałowej Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów rozgrywanej na torze w Ostrowie Oskar Paluch zdobył 15 punktów w sześciu startach, zostawiając w pokonanym polu m.in. takich zawodników jak: Michał Curzytek, Przemysław Liszka, Daniłł Kołodinski, Francis Gusts.
Oskarowi Paluchowi z wielką uwagą przygląda się trener Stali Gorzów, Stanisław Chomski. - Oskara charakteryzuje to, co powinno charakteryzować każdego sportowca, który chce osiągnąć sukcesy w swojej dyscyplinie. Mam na myśl: pracowitość, wytrwałość, systematyczność. Oskar wykorzystuje to przy pracy nad swoimi umiejętnościami oraz w pracy przy sprzęcie. Do tego dochodzi talent, który na pewno ma - podkreśla Stanisław Chomski.
ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek
Nasz rozmówca zwraca także uwagę na pewną ciekawostkę - Oskar w odróżnieniu od swojego taty, Piotra, nie jeździł na mini żużlu. Swoją przygodę z motocyklami zaczynał od motocrossu na "pięćdziesiątce", następnie przechodził na motocykle o większej pojemności, aż przesiadł się na maszynę żużlową. Gdy się go widziało na torze, to od razu było widać, że ma to coś, co może zaowocować skuteczną jazdą na żużlu - tłumaczy Chomski.
W Gorzowie mają prawo cieszyć się z postępów młodego zawodnika. W sezonie 2022 w wiek seniora wejdą Wiktor Jasiński i Kamil Nowacki, którzy są podstawowymi młodzieżowcami gorzowskiego zespołu w lidze. Jeśli natomiast w przyszłym roku do Stali z wypożyczenia wróci Mateusz Bartkowiak, to może stworzyć z Oskarem Paluchem jedną z najmocniejszych par młodzieżowych w lidze. Na debiut Oskara Stal będzie jednak musiała poczekać co najmniej do 7 czerwca, kiedy junior skończy 16 lat.
- Nie chcę zapeszać, ale na razie widać, że Oskar idzie dobrą drogą. Rodzice są konsekwentni w jego wychowaniu, bo liczy się nie tylko żużel, ale przede wszystkim szkoła. Gdy nadal będzie łączył wszystkie sportowe elementy w jedną całość, o których wcześniej mówiłem, to ma olbrzymią szansę na dalszy rozwój - podsumowuje trener Stali Gorzów.
Czytaj także:
Znaczna poprawa u Krzysztofa Kasprzaka. Mówi, co mu pomogło i od kogo ma silniki
Co za słowa o polskim mistrzu! Legenda porównała go do najlepszych w historii!