Przed finałem DMŚJ: Rok zmian w wizerunku reprezentacji

Od wielu lat reprezentacja Polski na żużlu odnosi wiele spektakularnych sukcesów. Co roku walczymy o najwyższe laury we wszystkich kategoriach wiekowych. Dowodem jest tegoroczny sezon, w którym polska husaria pod wodzą Marka Cieślaka wywalczyła już złoto w DPŚ i DMEJ.

W sobotę nasi reprezentanci staną przed kolejną wielką szansą. Wtedy bowiem w Gorzowie Wielkopolskim odbędzie się finał DMŚJ. Polacy to aktualni obrońcy tytułu, który wywalczyli przed rokiem na torze w duńskim Holsted. Żaden z sympatyków sportu żużlowego nie ma wątpliwości, że nasza husaria będzie głównym faworytem do zdobycia złotego medalu na stadionie imienia Edwarda Jancarza.

W sporcie oprócz sukcesów, które napędzają całą dyscyplinę, bardzo istotne jest także ich odpowiednie przełożenie na marketing. Polacy zdobywają najwyższe laury w sporcie żużlowym od wielu lat. Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewa regularnie na wielu europejskich arenach żużlowych. Ważne jest jednak to, żeby te wszystkie osiągnięcia miały odpowiednie przełożenie.

Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego uważa, że ostatni rok był rokiem zmian w wizerunku polskiej reprezentacji. - Ostatni rok zmienił naprawdę wiele w wizerunku naszych reprezentacji. Mam oczywiście na myśli nasze drużyny we wszystkich kategoriach wiekowych. Polski żużel osiąga wielkie sukcesy i ten rok pokazał, że zostały one zauważone przez różne firmy. Przykładem jest firma Nice, która podjęła się współpracy z nami na początku sezonu. Zobaczymy, co będzie w przyszłym sezonie. Myślę, że wiele wyjaśni się w październiku i w listopadzie, kiedy dojdzie do kolejnych rozmów z przedstawicielami firmy Nice - powiedział Piotr Szymański.

Pozytywne zmiany w funkcjonowaniu sportu żużlowego w naszym kraju dostrzegają również zawodnicy. - Według mnie wszystko jest na dobrej drodze. Zdecydowanie głośniej o sporcie żużlowym jest w mediach. Zmierzamy naprawdę w odpowiednim kierunku pod kątem promocji naszej dyscypliny - mówi jeden z reprezentantów Polski, Paweł Zmarzlik. - Sukcesy nasza reprezentacja odnosi praktycznie każdego roku. My, zawodnicy ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby złote medale zawsze przyjeżdżały do naszej ojczyzny - mówi Grzegorz Zengota.

Poza głównym sponsorem, reprezentacja może również liczyć na znaczące wsparcie ze strony Polskiego Związku Motorowego. - W tym roku po raz pierwszy wprowadziliśmy obóz dla naszych juniorów, na którym pojawiła się zdecydowana większość reprezentantów. Dzięki temu zawodnicy lepiej się poznali. Można powiedzieć, że teraz wszyscy w naszej drużynie są dobrymi kumplami. To niezwykle istotne z punktu widzenia atmosfery w drużynie. Pomagamy również w sposób znaczący pod względem logistycznym, a także przeznaczamy środki, które mają umożliwić żużlowcom odpowiednie przygotowanie. Najważniejsze jednak, że żużel jest bardziej zauważalny, co było widoczne podczas tegorocznego DPŚ. Z tego, co mi wiadomo, nasze sukcesy i starania są dostrzegane również przez ministerstwo sportu - powiedział Piotr Szymański. Warto również przypomnieć, że Polski Związek Motorowy był głównym organizatorem środowej konferencji w Gorzowie Wielkopolskim.

PZM ma także wiele planów na przyszłość. - Myślę, że w tym roku również zorganizujemy Galę Sportu Żużlowego. Będziemy na pewno chcieli kontynuować to, co zaczęliśmy już w ubiegłym roku w Warszawie. W dalszym ciągu mamy zamiar spotykać się po sezonie i nagradzać zawodników za ich osiągnięcia. Na pewno dojdzie również do kolejnych rozmów ze sponsorami, za które odpowiada firma Prestige. Im więcej środków uda się pozyskać, tym korzystniejszy będzie obraz polskiego żużla zarówno na polu marketingowym jak i z punktu widzenia promocji dyscypliny w mediach - zapowiada Szymański.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że reprezentacja Polski będzie odnosić kolejne sukcesy. Następna okazja już w najbliższą sobotę. Nasi reprezentanci są pełni optymizmu zapowiadają, że zrobią wszystko, żeby stanąć na wysokości zadania.

Komentarze (0)