Żużel. Start Gniezno pojedzie do paszczy lwa. Tak zareagowali zawodnicy
Los nie oszczędził Aforti Startu Gniezno. Inauguracyjne spotkanie czerwono-czarni pojadą w Zielonej Górze, gdzie zmierzą się z miejscowym Stelmet Falubazem. Jak na informację o tak trudnym wyjeździe na początek zareagowali w pierwszej stolicy Polski?
W jego głosie można wyczuć optymizm. Nie ubolewa ze względu na konieczność wczesnego zmierzenia się z mocnym zespołem. - Jednego z faworytów mamy na początek, więc myślę, że to będzie dobre przetarcie na start rozgrywek - podkreślił Skrzeszewski.
A czy mimo wszystko czerwono-czarni nie są trochę przerażeni tym, że pierwszy wyjazd będą mieć na teren drużyny, która jeszcze w 2021 roku rywalizowała w PGE Ekstralidze?
- Nie. To jest sport, tu się różne rzeczy mogą wydarzyć. Jestem optymistycznie nastawiony. Już rozmawiałem z zawodnikami na naszej grupie. Wszyscy też jak najbardziej są pozytywnie nastawieni na ten wyjazd do Zielonej Góry. To drużyna, która jest stawiana w roli faworyta, a wiadomo, że z tymi faworytami to bywa różnie. Myślę, że taki ciężki mecz tylko wpłynie na plus na drużynę, no i będziemy mieli jednego z faworytów już za sobą - podsumował opiekun czerwono-czarnych.
Czytaj także:
> Specjalne wydanie Żużlowych Rozmów. Eksperci porozmawiają o eWinner 1. Lidze!
> Najlepsi polscy juniorzy ostatnich lat. Zmarzlik deklasuje przeciwników
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>