[tag=22979]
Paweł Fajdek[/tag] wzbudził ogromne oburzenie środowiska żużlowego oceną trzeciego miejsca Bartosza Zmarzlika w Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski. Więcej o sukcesie żużlowca TUTAJ.
- Z tytułem wicemistrza świata powinien mieć problem z zakwalifikowaniem się do 20! Skoro musiał w poprzednim roku uznać wyższość innego zawodnika, wydaje mi się, że powinien to zrozumieć. Popatrzmy na miejsca Bartka i Piotrka Żyły, który był 19. W końcu skoki to nasz sport narodowy i obstawiam, że w skali globalnej więcej krajów je uprawia niż żużel - powiedział dla Faktu, Paweł Fajdek.
- Takie słowa świadczą o tym, że Paweł Fajdek kompletnie nie zna żużla. To brak szacunku dla dyscypliny, która gromadzi tak wielu kibiców na stadionach w naszym kraju. Ta wypowiedź jest dla mnie kompletnie oderwana od rzeczywistości. Każdy ma prawo do własnej oceny, natomiast w moim odczuciu ocena Pawła Fajdka nie ma żadnego odzwierciedlenia w faktach. Żużel, obok piłki nożnej, to najpopularniejszy sport w Polsce. Speedway gromadzi na trybunach najwięcej widzów - podkreśla Marcin Najman, prywatnie wielki fan tego sportu.
ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka
Paweł Fajdek wysoką lokatę Bartosza Zmarzlika zestawił z dopiero dziewiętnastym miejscem Piotr Żyły, który w zeszłym roku wywalczył tytuł mistrza świata. - Fakt, że Żyła był dziewiętnasty nie świadczy dobrze o Plebiscycie na Najlepszego Sportowca. Myślę, że wpływ na to mają obecne wyniki polskich skoczków. Sukcesy święcili w poprzednim sezonie, a kibice bardziej oceniają, jaką formę teraz prezentują. Tutaj zgadzam się z Pawłem Fajdkiem, że brak Żyły w dziesiątce jest wielkim błędem. Moim zdaniem, powinien absolutnie być w najlepszej dziesiątce - uważa Najman.
Wiele osób, nawet w środowisku żużlowym, a także sam Bartosz Zmarzlik, było zaskoczonych aż tak wysokim miejscem w Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Polsatu, szczególnie w roku olimpijskim. Żużlowy wicemistrz świata wyprzedził przecież kilku mistrzów olimpijskich z Tokio.
- Dla mnie to nie jest zaskoczenie i trzecie miejsce jest w pełni zasłużone. Kibice pamiętają to, co w ostatnich latach zrobił Zmarzlik, a dokonał przecież tego, czego wcześniej nie udało się żadnemu Polakowi - uważa Najman.
Organizator Gal MMA-VIP dodaje od razu: - Cały czas twierdzę, że to Tomasz Gollob jest największą legendą żużla w Polsce, ale nie odbierajmy niczego z sukcesów Bartka Zmarzlika. Tomek do tego tytułu musiał dojść dużo, ale to naprawdę dużo cięższą pracą i znacznie dłuższą drogą. To było zupełnie coś innego. My byliśmy wtedy zaściankiem żużla na świecie, a dzisiaj Polska jest centrum światowego żużla. To są zupełnie inne czasy, inni rywale. Natomiast ja się bardzo cieszę, że Bartosz Zmarzlik był trzeci w plebiscycie - zakończył Najman.
Zobacz także:
Mecz życia przepustką do raju