Czesław Czernicki: Jeżeli zdobędziemy medal, zadedykujemy go Przemkowi

Unia Leszno będzie gospodarzem wieczornego finału Mistrzostw Polski Par Klubowych. "Byki" reprezentować będą Jarosław Hampel oraz bracia Sławomir i Tobiasz Musielakowie.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Dlaczego w składzie zabrakło Krzysztofa Kasprzaka i Damiana Balińskiego? - Podjąłem taką decyzję, a szefostwo klubu zaakceptowało to. Mam tę świadomość, że seniorzy po ostatnim meczu w Częstochowie wiedzieli o tym. Nie chcę używać określenia, że w Częstochowie zabrakło nam szczęścia. Nie zabrakło nam go, bo szczęściu trzeba pomóc, a nam zabrakło tylko jednego punktu - wystarczyło przywieźć tylko jedno zero mniej. Nadzieja jest w tych młodych zawodnikach. W przypadku Damiana Balińskiego wiadomo, że w końcówce tygodnia idzie na zabieg operacyjny - rekonstrukcję więzadeł kolana i stawu skokowego. Taką decyzję podjąłem i nie ma żadnego komentarza do tego. Szkoda, że nie będzie Przemka Pawlickiego (był awizowany w składzie - dop. red). Mieli jechać Jarek Hampel i Przemek. To by wspaniale się układało dla Przemka jako IMEJ, DMEJ, DMŚJ (wszystkie tytuły w tym sezonie - dop. red.) - do tego Sławek Musielak, wicemistrz Polski juniorów. Zabraknie Przemka, ale postaramy się pojechać i ten medal zdobyć. Jeżeli zdobędziemy medal, a z każdego finału wracaliśmy z medalem, to zadedykujemy go Przemkowi - powiedział Czesław Czernicki, trener Unii.

Przed rokiem w finale MPPK w Toruniu Unia Leszno zdobyła srebrny medal po wygranym biegu dodatkowym z drużyną z Zielonej Góry.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×