Potępia wojnę, ale krytykuje decyzję dotyczącą Rosjan

Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow nie powalczą w tym roku o medale mistrzostw świata. Decyzja FIM nie wszystkim się spodobała, a wśród osób krytykujących znalazł się m.in. Davey Watt.

W sobotę FIM przekazała oficjalny komunikat o zawieszeniu licencji dla zawodników z Rosji oraz z Białorusi. To oznacza, że Artiom Łaguta nie obroni złotego medalu Grand Prix, a w gronie nieobecnych znalazł się również Emil Sajfutdinow.

Nie wszystkim spodobała się ta decyzja międzynarodowej federacji. Wśród tych, którzy krytykują decyzję FIM znalazł się zdobywca trzech srebrnych medali Drużynowego Pucharu Świata (2009, 2011, 2012) - Davey Watt.

"Światu przyda się teraz trochę współczucia, ale zamiast tego FIM usunął Łagutę i Sajfutdinowa z Grand Prix, ponieważ są Rosjanami!" - grzmi Australijczyk w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta

"Co za straszni hipokryci! Dwóch facetów, którzy sprzeciwili się wojnie, byli fantastyczni w tym sporcie, a wy wyrzucacie ich jak worek cegieł i to dla polityki. Potępiam tę głupią wojnę, jak wszyscy inni... ale ci goście nie są częścią tej wojny!" - dodał Watt.

Urodzony w Townsville zawodnik w turniejach o indywidualne mistrzostwo świata odjechał pięć turniejów - cztery w 2010 i jeden w 2017 roku. Zdobył w nich w sumie 22 punkty. Przez wiele lat ścigał się w polskich rozgrywkach ligowych w barwach klubów z: Grudziądza, Rzeszowa, Wrocławia, Gniezna, Lublina, Krakowa oraz Daugavpils.

Czytaj także:
Historyczna chwila na Wyspach. O mistrzostwo kraju powalczą kobiety
Za krytykę Putina mogą ponieść konsekwencje