Żużel. Znana dziennikarka znika z Canal+. Znamy powód

Materiały prasowe / Karolina Wieszczycka / Na zdjęciu (od lewej): Piotr Protasiewicz, Tomasz Gollob i Karolina Wieszczycka
Materiały prasowe / Karolina Wieszczycka / Na zdjęciu (od lewej): Piotr Protasiewicz, Tomasz Gollob i Karolina Wieszczycka

Karoliny Wieszczyckiej zabraknie w tym roku przed kamerami Canal+. Jak udało nam się dowiedzieć, znana dziennikarka nie zmienia pracy i nie jest wykluczone, że w niedalekiej przyszłości powróci na szklany ekran.

W niedzielę za pośrednictwem Twittera Karolina Wieszczycka poinformowała, że w tym roku kibice nie zobaczą jej na szklanym ekranie. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z samą zainteresowaną, która wyjaśniła nam skąd taka decyzja.

- To są tylko i wyłącznie sprawy osobiste. Nie zmieniam redakcji i pracodawcy. Nie zostałam zwolniona, to tylko moja decyzja spowodowana powodami osobistymi - powiedziała w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Karolina Wieszczycka.

- W tym sezonie na pewno mnie nie będzie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się wrócić i że się z tym wszystkim ogarnę. W tym roku muszę się skupić na rodzinie - dodała znana dziennikarka.

O komentarz poprosiliśmy Marcina Majewskiego, szefa żużla w Canal+, który potwierdził słowa Wieszczyckiej. - To nie jest nasza decyzja. Karolina poprosiła o przerwę ze względu na sprawy osobiste. Będziemy czekać na jej powrót - powiedział Majewski.

Wiadomo również, kto zastąpi Wieszczycką. - Od tego sezonu przy meczach będzie pracować Natalia Pietrucha, która zadebiutowała podczas MPPK w Poznaniu - dodał Majewski.

Zobacz także:
To będzie pierwszy taki weekend w tym roku! Ogrom żużlowych emocji w TV
Orzeł Łódź pokazał kevlar na sezon 2022. Jest zmiana

ZOBACZ WIDEO "Nawierzchnia gubi zawodników". Dominik Kubera o tym, dlaczego przyjezdni nie potrafią wygrywać w Lublinie

Komentarze (10)
avatar
speed01
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oni by tam mogli wszyscy "zniknąć". Jedyny w miarę ogarnięty to ten koleś co w zeszłym sezonie prowadził czasami studio w pierwszej lidze, nie pamiętam nazwiska. Majewski pierwszy do zwolnienia Czytaj całość
avatar
Cheers
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak w "Kilerze". Nie chce pan powiedzieć czy pan nie wie? Wiem ale nie powiem. 
avatar
Don Lemon ACM and CKM
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A kto zastąpi hejtera Majewskiego na tym odpowiedzialnym stanowisku? 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja wiem czemu jej nie zobaczymy ale nie powiem. Znamy powód...zajefajnie ;) Za trzy dni dowiemy się który miesiąc? 
avatar
Złocisty
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No faktycznie znacie powód...