Gospodarze przed meczem byli stawiani w roli wyraźnego faworyta, mając w swoim składzie m.in stałego uczestnika cyklu Speedway Grand Prix - Maxa Fricke'a.
Mimo że miejscowi "na papierze" mieli zdecydowanie mocniejszy skład od rywali, na torze różnica nie była odczuwalna. Oba zespoły toczyły wyrównany pojedynek, o czym świadczy fakt, że przed ostatnią gonitwą był remis 42:42.
O końcowym rezultacie zadecydował więc ostatni - 15. bieg. W nim szybko na rywali założył się Oskar Fajfer i uciekł do przodu. Jego kolega z pary - Michael Jepsen Jensen, który do tej pory był niepokonany tym razem nie popisał się na starcie i spadł na ostatnią pozycję. Duńczyk szukał szansy na przeprowadzenie skutecznego ataku, ale ostatecznie musiał uznać wyższość rywali.
Ostatni wyścig w Zielonej Górze zakończył się remisem, przez co ostatecznie oba zespoły sensacyjnie podzieliły się punktami. Goście postawili trudne warunki i zaskoczyli miejscowych, którzy typowani są do zwycięstwa eWinner 1. Ligi.
Remis w Zielonej Górze!
— CANAL+ SPEEDWAY (@CPLUS_SPEEDWAY) April 10, 2022
O wszystkim zadecydował ostatni bieg pic.twitter.com/hWXZFyBzqs
Przeczytaj także:
Polscy kibice wywiesili transparent przeciwko Putinowi
Za dużo dziur u gospodarzy. Krośnianie mieli swoich bohaterów
ZOBACZ WIDEO Spore zmiany toru w Gorzowie! Thomsen tłumaczy jak teraz jeździ się na Jancarzu