Tegoroczna edycja mistrzostw świata startuje już w najbliższą sobotę w Gorican. Patrząc na formę poszczególnych zawodników w PGE Ekstralidze, Bartosz Zmarzlik nie ma żadnych powodów do niepokoju. Światowa czołówka wciąż ma problemy ze stabilnością.
- Zmarzlik jest zdecydowanym faworytem, a za nim będzie grupa pościgowa złożona z sześciu zawodników, o bardzo zbliżonym poziomie. Trudno jednak wytypować, który z nich będzie w stanie zakończyć sezon na podium. Zmarzlik wydaje się pewniakiem - przekonuje Tony Rickardsson, który w tym roku będzie ambasadorem cyklu oraz ekspertem Eurosportu.
To jednak nie koniec pochwał ze strony 11-krotnego medalisty mistrzostw świata. - Powtórzenie mojego wyczynu z 2005 roku jest jak najbardziej możliwe. Zresztą ja jestem przekonany, że ten rok to będzie absolutna dominacja Zmarzlika i będę bardzo zdziwiony, jeśli tak nie będzie. On ma olbrzymią szansę, by wygrać większość rund. Od razu jednak zaznaczam, że to wcale nie musi oznaczać nudnej edycji mistrzostw świata. Nawet jeśli jeden zawodnik będzie ciągle wygrywał, to na torze wciąż będziemy mogli oglądać wiele ekscytujących wyścigów - mówi specjalnie dla WP Sportowefakty.
ZOBACZ WIDEO Baron o Bellego: Emila nie da się zastąpić, ale David ma przyszłość przed sobą
Szwed wie co mówi, bo aż sześciokrotnie sięgał po tytuł najlepszego żużlowca świata. Nad swoimi konkurentami górował znakomitym przygotowaniem sprzętowym oraz kapitalnymi startami. Jakie więc cechy imponują mu w Zmarzliku najbardziej?
- Zmarzlik jest zdecydowanym faworytem, bo jest najwszechstronniejszym żużlowcem i ma wszystko, co powinien mieć mistrz świata. Dobrze startuje, jest szybki na dystansie, potrafi się znakomicie ścigać i dokonywać akcji, o których inni mogą tylko pomarzyć. Moim zdaniem najmniejsza różnica pomiędzy nim a resztą zawodników jest w sprzęcie, bo jestem przekonany, że akurat w tym elemencie najlepszych 10-12 uczestników Grand Prix jest na dość wyrównanym poziomie. Oni korzystają praktycznie z takich samych silników, a jedyną różnicą jest to, jak potrafią wykorzystać ich moc w danym dniu. Obecnie najlepszy w tym jest Zmarzlik, a wszyscy inni muszą go podglądać, naśladować i starać się go pokonać w pojedynczych wyścigach - dodaje Rickardsson.
Sobotnie zawody Grand Prix Chorwacji w Gorican będzie można śledzić na żywo w Eurosporcie Extra w Playerze.
Czytaj więcej:
Legenda przestrzega w sprawie Zmarzlika
Mieli inną koncepcję składu