Żużel. Innpro ROW zdominował ten ranking. Nie ma jednak żadnego powodu do dumy

Jakub Miśkowiak - Max Fricke (Bayersystem GKM Grudziądz) Biegi: 19 | Punkty: 50 | Punkty rywali: 64 | Bilans: -14

Odjechali niemalże równą liczbę biegów u siebie i na wyjeździe, ale na obczyźnie wiodło im się znacznie gorzej. W całym sezonie wygrali sześć razy, ale tylko dwa razy 5:1. Za to w takim rozrachunku przegrali 7 z 8 gonitw, co miało ogromny wpływ na bilans końcowy.

Anders Thomsen - Andrzej Lebiediew (Gezet Stal Gorzów) Biegi: 25 | Punkty: 68 | Punkty rywali: 82 | Bilans: -14

Ten duet w tym zestawieniu to pewnego rodzaju niespodzianka. Dwa z trzech filarów gorzowskiej Stali często przegrywały swoje wyścigi - szczególnie na wyjazdach, gdzie nie udało im się osiągnąć nawet 2,5 punktu na wyścig. 12 porażek na koncie - z czego połowa to 1:5.

ZOBACZ WIDEO: Były prezes ma swój pomysł na Falubaz. "Myślę, że sprawdziliby się dobrze"

Jarosław Hampel - Rasmus Jensen (Stelmet Falubaz Zielona Góra) Biegi: 26 | Punkty: 71 | Punkty rywali: 85 | Bilans: -14

Doświadczenie nie pomogło tej parze. Słabe wyniki zarówno w Grodzie Bachusa, jak i na wyjazdach, choć na nich odjechali nieco mniej wyścigów. 8 zwycięstw i żadnego w podwójnym stosunku. Przegrali za to 10 gonitw i połowę z nich podwójnie.

Oskar Fajfer - Oskar Paluch (Gezet Stal Gorzów)* Biegi: 16 | Punkty: 40 | Punkty rywali: 56 | Bilans: -16

Dwóch Oskarów częściej jeździło ze sobą na wyjazdach i zdobywali średnio... dwa punkty na wyścig. Podratowali swoją średnią na obiekcie im. Edwarda Jancarza, ale tak ujemny bilans to m.in. efekt 9 porażek i tylko 3 biegowych triumfów.

* pominęliśmy duety Karczewski - Lampart, Czugunow - Pedersen, które odjechały odpowiednio tylko 5 i 7 biegów.

Leon Madsen - Oskar Hurysz (Stelmet Falubaz Zielona Góra)* Biegi: 11 | Punkty: 23 | Punkty rywali: 43 | Bilans: -20

Doświadczenie w połączeniu z młodością nie przełożyło się na zdobycze punktowe. Madsen nie jest typem zawodnika, który poczeka, tym bardziej na młodszego kolegę. Nie udało im się wygrać w tym sezonie żadnego biegu, trzy razy zremisowali i osiem razy przegrali - z czego sześciokrotnie 2:4.

* pominęliśmy aż trzy pary Innpro ROW-u: Pludra - Tungate, Pludra - Pedersen i Pludra - Holder, którzy odjechali mniejszą liczbę biegów - odpowiednio: 7, 9, 8.

Franciszek Karczewski - Szymon Ludwiczak (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) Biegi: 17 | Punkty: 41 | Punkty rywali: 61 | Bilans: -20

W ubiegłym sezonie Ludwiczak udowadniał, że drzemie w nim potencjał, ale w tym jakby się zatracił. Przebudził się z kolei Karczewski, ale tylko do pewnego momentu. Formacja juniorska, która miała dorzucać pewne punkty - tylko pięć razy wygrała, z czego tylko raz 5:1. Przegrali za to aż dziesięć gonitw, cztery w stosunku 2:4 i sześć 1:5.

Gleb Czugunow - Rohan Tungate (Innpro ROW Rybnik) Biegi: 17 | Punkty: 41 | Punkty rywali: 61 | Bilans: -20

Gdybyśmy nie fakt, że pominęliśmy kilka par, które odjechały mniej biegów - byłby to piąty duet ROW-u Rybnik, a to jeszcze nie koniec tego zespołu w tym zestawieniu. Rosjanin z polskim paszportem z Australijczykiem nie mogli osiągnąć dobrego rezultatu, bo wygrali tylko dwa biegi i to po 4:2. Przegrali za to 7 - pięć 1:5.

Jarosław Hampel - Jonas Knudsen (Stelmet Falubaz Zielona Góra) Biegi: 17 | Punkty: 40 | Punkty rywali: 62 | Bilans: -22

Kolejna para, która udowodniła, że doświadczenie z młodością nie musi być dobrze dobrana na torze. Wygrali co prawda trzy biegi, ale aż dziewięć przegrali i znacznie więcej było w podwójnym rozrachunku. Zarówno na własnym torze, jak i na wyjeździe nie dobili nawet do średniej 2.5 punktu na bieg.

Kacper Tkocz - Paweł Trześniewski (Innpro ROW Rybnik) Biegi: 12 | Punkty: 23 | Punkty rywali: 49 | Bilans: -26

Totalnie bezbarwni na wyjazdach, gdzie ich średnia wyniosła zaledwie 1.4 punktu na wyścig. W całym sezonie wygrali tylko jeden bieg, ale za to 5:1. Na pewno w Rybniku mogą żałować, że 7 razy przyjeżdżali za plecami dwóch rywali.

Kacper Tkocz - Rohan Tungate (Innpro ROW Rybnik) Biegi: 12 | Punkty: 22 | Punkty rywali: 50 | Bilans: -28

Para z najgorszym bilansem punktowym w Metalkas 2. Ekstralidze. Żadnego zwycięstwa, a jedynie trzy remisy. Do tego dziewięć porażek - 4 razy 2:4 i 5 razy 1:5. Co ciekawe - nie zaliczyli jednak najsłabszej średniej, bowiem gorsze odnotowano na koncie duetów Holder - Pludra i Pludra - Tungate.