Wszystko albo nic - sezon 2015 będzie dla nich przełomowy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kilku zawodnikom z przeszłością w Ekstralidze w przyszłym sezonie szczególnie zależeć będzie na tym, by poprawić swoją dyspozycję. Dla kogo rok 2015 będzie sezonem prawdy?

1
/ 7

Chorwat przed sezonem 2014 podpisał dwuletni kontrakt z Betard Spartą Wrocław. Pavlic w klubie z Dolnego Śląska spisywał się jednak poniżej oczekiwań i zaledwie po rocznym pobycie opuści Spartę. Kontrakt z nim został rozwiązany, a chorwacki żużlowiec szybko znalazł zatrudnienie w GKM Grudziądz. [ad=rectangle] Jednak Pavlicia czeka w beniaminku ENEA Ekstraligi trudne zadanie. Ostatnie dwa sezony nie były dla niego udane i jeśli Chorwat myśli o dalszych startach w najlepszej lidze świata, to sezon 2015 będzie dla niego niezwykle ważny. Jeśli będzie w dobrej formie, to może być pewnym punktem GKM Grudziądz. Jednak w przypadku kolejnego słabego sezonu lepszym rozwiązaniem dla niego mogłyby być starty na zapleczu Ekstraligi.

2
/ 7

Dla Kamila Adamczewskiego przyszły sezon będzie pierwszym w gronie seniorów. Dotąd całą swoją juniorską karierę spędził on w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najpierw reprezentował barwy Unii Leszno, a ostatnie dwa lata spędził w Falubazie Zielona Góra. Jego wyniki nie były na tyle dobre, by w następnych rozgrywkach nadal startować w ekipie spod znaku Myszki Miki.

W przyszłym sezonie Adamczewski będzie zawodnikiem Orła Łódź. W klubie tym będzie miał szansę na częstą jazdę. Sam zawodnik nie ukrywa, że jego celem są ponowne starty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sezon spędzony w Nice Polskiej Lidze Żużlowej powinien pokazać jak dużo Adamczewski musi pracować, by wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie.

3
/ 7

"Malita" przez całą swoją karierę wierny był Betard Sparcie Wrocław. W ostatnich sezonach był podstawowym juniorem tego klubu, lecz w spotkaniach ligowych prezentował się poniżej oczekiwań. W kilku turniejach pokazywał on jednak, że stać go na dobrą jazdę. Przed rokiem wygrał turniej poświęcony pamięci Łukasza Romanka, a pokonał w nim między innymi Nickiego Pedersena i Taia Woffindena.

Z kolei w tym roku zwyciężył w Indywidualnych Mistrzostwach Ligi Juniorów, w których pokonał bardziej utytułowanych młodzieżowców ekstraligowych klubów. Malitowski to kolejny zawodnik, dla którego będzie to pierwszy rok w gronie seniorów. Zapowiada on, że chciałby wrócić do ENEA Ekstraligi, lecz najbliższy sezon może zweryfikować jego plany.

4
/ 7

Miniony sezon nie był udany dla Tomasza Gapińskiego. "Gapa" zmagał się z kontuzjami i rzadko startował w meczach Stali Gorzów. Mimo to włodarze nadal widzą go w barwach mistrzów Polski. Gapiński otrzymał od nich drugą szansę na zaprezentowanie pełni swoich umiejętności.

Gapiński o minionym sezonie chciałby jak najszybciej zapomnieć. Czy decyzja o dalszych startach w ENEA Ekstralidze była dobra? "Gapa" to ambitny zawodnik, który na torze zawsze pokazuje maksimum swoich umiejętności i systematycznie pracuje nad swoją formą. Czeka go jednak trudne zadanie.

5
/ 7

Dla Sówki nadchodzący sezon będzie pierwszym w gronie seniorów. I czeka go również trudne zadanie. Rok 2015 będzie dla niego przełomowym i może dać odpowiedź odnośnie celów na dalszą karierę zawodnika PGE Stali Rzeszów.

W minionym sezonie Sówka był pewnym punktem Żurawi, ale wykręcił dopiero trzydziestą średnią Nice Polskiej Ligi Żużlowej. W przeszłości w Ekstralidze niezbyt często zdarzały mu się spektakularne występy. By na dłużej zagościć w najlepszej lidze świata Sówkę czeka dużo pracy.

6
/ 7

Ostatnio było sporo zamieszania związanego z nowym klubem Damiana Balińskiego. Włodarze ŻKS ROW Rybnik ogłosili, że w przyszłym sezonie "Bally" startować będzie w barwach Rekinów. Z kolei sam zawodnik sprostował tę informację i przyznał, że podpisze kontrakt z Fogo Unią Leszno.

Przyszłość Balińskiego jest zatem niejasna, sam zawodnik nie wyklucza wypożyczenia do klubu z niższej klasy rozgrywkowej. Jednak w przyszłym sezonie wychowanek leszczyńskiej Unii może udowodnić, że stać go jeszcze na skuteczną jazdę.

7
/ 7

Patryk Dolny to kolejny zawodnik Betard Sparty Wrocław, który po sezonie 2014 odchodzi z tego klubu. W dodatku przyszły rok będzie dla niego pierwszym w gronie seniorów. Dolny w ostatnich latach poczynił duże postępy, ale nie pozwoliło to na dalszą jazdę w ENEA Ekstralidze.

Jeśli wychowanek pilskiego klubu myśli o powrocie do elity, to czeka go dużo pracy. Priorytetem powinno być dla niego znalezienie klubu, w którym mógłby pokazać pełnie swoich umiejętności. W przeszłości podczas gościnnych występów w barwach GKM Grudziądz w I lidze Dolny udowadniał, że drzemie w nim spory potencjał.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (62)
avatar
21 GUNS
15.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystkim będzie ciężko...GKM ma 7 seniorów i Jura może nie pojeździć,Gapa również walka o skład,Balon ewentualnie 1 liga,reszta to byli juniorzy,którzy nie zachwycali...  
avatar
sympatyk żu-żla
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytając 7 odcinków wszyscy ci zawodnicy opisani dobrze było by aby forma poszła w górę, Jak to będzie zobaczymy nie ,którzy już więcej niż jeden sezon dołują,Wszystko zależy od zawodnika.  
avatar
Stalowy
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gapa dostał nie drugą, a trzecią szansę. Do listy dodałbym też Świderskiego. W obu przypadkach, albo rybka, albo pipka.  
avatar
malin1976
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postawiłbym na pary : Madsen , Gollob , Buczkowski , Okoniewski , Łaguta z juniorami tak aby Gollob robił różnicę ale nie było na nim żadnej presji na wyniki poszczególnych biegów .  
avatar
marcin.eem
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Antonio Lindbaeck - jak powtórzy dwa poprzednie sezony, to chyba czas dać sobie spokój z żużlem