W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Protasiewicz (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 15+1 (2,3,3,2,2*,3), czwarty raz w siódemce kolejki
Piotr Protasiewicz po raz kolejny w tym sezonie potwierdził, że jest jednym z liderów SPAR Falubazu Zielona Góra. W starciu pomiędzy ekipą spod znaku Myszki Miki i Betard Spartą Wrocław "PePe" na swoim koncie zapisał 15 punktów i bonus. Kapitan SPAR Falubazu tylko dwa razy musiał uznać wyższość rywali. [ad=rectangle] W czwartej gonitwie lepszy od Protasiewicza był Maciej Janowski, a w dziewiątym biegu sposób na pokonanie kapitana zielonogórskiego zespołu znalazł Michael Jepsen Jensen. Tak dobrze jeżdżącego "PePe" kibice SPAR Falubazu chcieliby oglądać w każdym spotkaniu, a sam zawodnik systematycznie potwierdza swoją wysoką formę.
Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno) - 11+2 (1*,3,3,2,2*), drugi raz w siódemce kolejki
Fogo Unia Leszno nie miała żadnych problemów, by pokonać osłabioną PGE Stal Rzeszów. Leszczynianie już na początku spotkania uzyskali przewagę, którą systematycznie powiększali, a ostatecznie wygrali różnicą 25 punktów.
Spory wkład w zwycięstwo Byków miał Grzegorz Zengota, który na swoim koncie zapisał 11 punktów i dwa bonusy. Do tego "Zengi" jako jedyny potrafił w niedzielę przejechać cztery okrążenia leszczyńskiego toru w czasie poniżej 60 sekund.
- Wysokie zwycięstwo to jedna rzecz, która cieszy. Druga, to mój wynik indywidualny. Straciłem jedynie dwa punkty. Pogoda przygotowała dobry tor, odsypywał się on, można była walczyć na całej szerokości. To też powodowało taką wolę walki w zawodnikach. Trzeba jednak zauważyć, że niektórzy nie do końca panują nad swoimi motocyklami i czasem po prostu przeszarżują, przez co te zawody też się ciągnęły - przyznał "Zengi".
Darcy Ward (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 13+2 (2,2,1*,3,3,2*), pierwszy raz w siódemce kolejki
Darcy Ward zanotował udany debiut w ekipie SPAR Falubazu Zielona Góra. Jego transfer do ekipy spod znaku Myszki Miki wzbudził spore kontrowersje, a podczas prezentacji najbardziej zagorzali kibice przywitali go gwizdami oraz obraźliwymi transparentami. To jednak nie wywołało żadnego wpływu na Australijczyka.
W potyczce z Betard Spartą Wrocław "Darky" zdobył 13 punktów i dwa bonusy. Był jednym z najskuteczniejszych zawodników SPAR Falubazu i gdyby nie on, to zielonogórzanie mieliby duże problemy z odniesieniem triumfu nad ekipą z Dolnego Śląska.
- Przyszedłem do tego klubu, by odjechać dobry sezon. I tak podszedłem też do niedzielnego meczu ze Spartą. Cieszę się, że mogę tu jeździć i pomagać w wygrywaniu. Po to tu jestem - powiedział Ward.
Chris Holder (KS Toruń)- 13+1 (3,3,2,3,2*), pierwszy raz w siódemce kolejki
Chris Holder po raz pierwszy w tym sezonie trafił do naszej siódemki kolejki. Australijczyk wreszcie udowodnił swoją wartość, a kibice KS Toruń długo czekali na to, aż "Chrispy" zacznie punktować na poziomie, do którego przez lata ich przyzwyczaił.
Jednak w starciu przeciwko MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów Holder był praktycznie poza zasięgiem rywali. Były mistrz świata wywalczył 13 punktów i bonus, a jedynej porażki doznał w dziewiątym biegu, kiedy to lepszy od niego okazał się Matej Zagar. W dodatku Holder wykręcił najlepszy czas dnia.
Leon Madsen (Unia Tarnów) - 12+3 (2*,3,2*,2*,3), pierwszy raz w siódemce kolejki
Leon Madsen jest kolejnym zawodnikiem, który po raz pierwszy w tym sezonie zagościł w siódemce kolejki portalu SportoweFakty.pl. Duńczyk w starciu przeciwko MRGARDEN GKM Grudziądz zanotował najlepszy występ w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi.
Na Madsena nie było mocnych. Żaden z zawodników beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej nie zdołał znaleźć sposobu na to, by pokonać duńskiego żużlowca. Madsen był jedynym żużlowcem, który w 8. kolejce zanotował komplet punktów. Warto dodać, że wszystkie biegi z jego udziałem zakończyły się triumfami Jaskółek, w tym aż cztery razy były to zwycięstwa w stosunku 5:1.
Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 14 (3,2,3,3,3), szósty raz w siódemce kolejki
Młodszy z braci Pawlickich po raz szósty trafił do naszego zestawienia i tym samym zrównał się w liczbie nominacji do siódemki kolejki z Bartoszem Zmarzlikiem. Piotr Pawlicki był liderem Fogo Unii Leszno w łatwo wygranym spotkaniu z PGE Stalą Rzeszów.
Pawlicki na torze pojawił się pięciokrotnie i wywalczył 14 punktów. "Piter" był blisko zdobycia "czystego" kompletu punktów, ale w szóstej gonitwie musiał uznać wyższość Karola Barana. Młodzieżowiec leszczyńskiego klubu po raz kolejny udowodnił, że potrafi skutecznie zastąpić słabiej spisujących się kolegów.
Paweł Przedpełski (KS Toruń) - 9 (3,1,3,2), trzeci raz w siódemce kolejki
Przedpełski w starciu przeciwko MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów zdobył 9 punktów w czterech biegach. W 8. kolejce był to drugi najlepszy rezultat spośród wszystkich juniorów i tym samym "Pawełek" trafił do naszego zestawienia.
Junior KS Toruń udowodnił, że po niedawnej kontuzji nie ma już praktycznie żadnego śladu. Przedpełski nie miał problemów aby wygrać bieg juniorski, a w kolejnych wyścigach był pewnym punktem swojego zespołu, który zdecydowanie pokonał mistrzów Polski. Przedpełskiemu w skuteczniej jeździe nie przeszkodziły opady deszczu, które miały wpływ na zmianę stanu nawierzchni toruńskiego toru.