Polonia Piła bez wygranej z Łotyszami. Wybrzeże koszmarem Wilków

Kluby z Opola i Rzeszowa łącznie spotkały się 30 razy, po raz ostatni w 2005 roku. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat lepiej prezentowali się rzeszowianie i teraz, to także oni są faworytem pojedynku, który w niedzielę odbędzie się w stolicy Opolszczyzny. Głównymi kandydatami do zwycięstw są także Renault Zdunek Wybrzeże i Orzeł. Pierwsi gościć będą u siebie ostatnie w tabeli KSM Krosno, zaś drudzy pozostającą bez wygranej w meczach wyjazdowych Polonię Bydgoszcz.

Wielce prawdopodobne, że najbardziej interesujące spotkanie czeka na kibiców w Częstochowie i Pile. Eko-Dir Włókniarz, chcąc myśleć o sukcesie w tegorocznej Nice PLŻ, nie może pozwolić sobie na straty punktów na własnym torze. W niedzielne popołudnie w obecności kamer telewizyjnych, Lwy gościć będą Speedway Wandę Instal, która po wzmocnieniu się Grzegorzem Walaskiem nabrała wiatru w żagle i przed tygodniem pewnie pokonała Polonię Piła. Wicelidera z Wielkopolski czeka z kolei kolejne trudne zadanie. Do grodu Staszica przybędzie lider z Daugavpils, który jak na razie nie zaznał goryczy porażki i na dodatek nigdy nie przegrał w Pile.

Terminarz 7. kolejki:

8 maja (niedziela) Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - Speedway Wanda Instal Kraków, godzina 13:45, live TVP Sport Kolejarz Opole - Stal Rzeszów, godzina 13:45 Polonia Piła - Lokomotiv Daugavpils, godzina 14:00 Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - KSM Krosno, godzina 16:15 Orzeł Łódź - Polonia Bydgoszcz, godzina 16:30

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - Speedway Wanda Instal Kraków

Włókniarz z Wandą nie należą do częstych rywali w walce o ligowe punkty. Dość powiedzieć, że niedzielne starcie pod Jasną Górą będzie pierwszym od 1999 roku. Łącznie częstochowianie z rywalem ze stolicy Małopolski ścigali się na własnym torze sześć razy, z czego tylko raz w I Lidze - w 1961 roku. I co ciekawe, jedyny triumf zespołu z Nowej Huty przypadł właśnie na ten sezon, gdy ścigano się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Włókniarz zrewanżował się w kolejnych spotkaniach, które rozegrano w latach 1963-1965, już w II Lidze. Ostatnie potyczki częstochowsko-krakowskie miały miejsce pod koniec XX wieku, także na drugim szczeblu ligowym. O ile w 1998 roku gospodarze z niepokonanym Sebastianem Ułamkiem rozgromili Wandę 67:23, o tyle po roku przyjezdni pozostawili po sobie o wiele bardziej pozytywne wrażenie i po walce ulegli tylko 39:51. Tym razem niedościgniony dla krakowian był Sławomir Drabik.

ZOBACZ WIDEO KSM Krosno - Orzeł Łódź: Fatalna kraksa. Czterech zawodników leżało na torze (źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

W najbliższą niedzielę na tor przy Olsztyńskiej przybędzie w barwach krakowskich wieloletni krajowy lider Włókniarza, Grzegorz Walasek. Były reprezentant Polski, w latach 2000-2005 jeżdżąc z Lwem na piersi święcił największe sukcesy w swojej karierze, jak choćby złote medale w DMP 2003 i IMP 2004. Po raz ostatni w klubie z Częstochowy ścigał się przed dwoma laty. W biało-zielonych barwach w latach 2004-2008 występował także inny zawodnik Speedway Wandy, Mateusz Szczepaniak.

Wszystkie mecze w Częstochowie:

Bilans:

Kolejarz Opole - Stal Rzeszów

Opolanie z rzeszowianami ścigali się ze sobą zarówno w najwyższej jak i najniższej klasie rozgrywkowej. Po raz pierwszy w sezonie 1974 w II Lidze (35:7 dla Kolejarza), gdy Stal po opiewających w sukcesy latach sześćdziesiątych, na wiele lat ugrzęzła na zapleczu elity. Z kolei Kolejarz w latach siedemdziesiątych balansował na granicy dwóch lig, ale potrafił także włączyć się w kilku sezonach do walki o czołowe pozycje w I Lidze. W 1970 roku zdobył jedyny medal w DMP - brązowy.

Pierwsza wygrana Żurawi w Opolu nastąpiła dopiero w szóstym meczu w historii, już w I Lidze, po tym jak rzeszowski klub powrócił do najlepszych w kraju. Było to w 1984 roku, gdy dzięki bardzo dobrej postawie Janusz Stachyry, Stal wygrała 47:33. Po roku także triumfowała przy Gliwickiej (49:40). Po raz ostatni wśród najlepszych oba kluby ścigały się ze sobą w sezonie 1988 i wówczas w mieście nad Odrą padł remis. W latach dziewięćdziesiątych w II Lidze dwukrotnie górą byli o wiele silniejsi w tamtym okresie zawodnicy z Rzeszowa, którzy w tych samych sezonach wywalczali promocję do I Ligi.

W czterech ostatnich potyczkach na opolskim torze, Kolejarz ze Stalą solidarnie zanotowali po dwa zwycięstwa. Mecze nie należały do wyrównanych i za każdym razem zespół zwycięzców dominował nad swoim oponentem. Po raz ostatni w 2005 roku, gdy z Mikaelem Maxem w roli lidera, Żurawie pokonały gospodarzy 55:35. W składzie gości znajdowali się wówczas m.in. Maciej Kuciapa, Karol Baran, Tomasz Rempała i Paweł Miesiąc.

Dziesięć ostatnich meczów w Opolu:

Bilans:

Polonia Piła - Lokomotiv Daugavpils

W momencie, gdy klub żużlowy z Daugavpils debiutował na polskich torach w rozgrywkach ligowych, klub z Piły notował drastyczny regres i przeżywał najtrudniejsze chwile w historii speedwaya w tym mieście. Nie może, więc dziwić fakt, że przy okazji dwóch meczów, które odbyły się w tym czasie w grodzie Staszica, goście z Łotwy nie mieli najmniejszych problemów z uzyskiwaniem zwycięstw.

W obu meczach pilskich barw bronili zawodnicy, którzy dziś nie ścigają się już na żużlu. W obu potyczkach rozegranych na stadionie przy ulicy Bydgoskiej, udział brali także Maksim Bogdanow i Kjastas Puodżuks, którzy pełnili w szeregach łotewskich role młodzieżowców. Drugi z nich w meczu w sezonie 2006 był nawet liderem swojego zespołu. W obu spotkaniach wystąpił także… obecny trener Lokomotivu Nikołaj Kokin, który mimo schyłku kariery, nadal był jedną z czołowych ekipy z Daugavpils.

Wszystkie mecze w Pile:

Bilans:

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - KSM Krosno

Krośnianie bliscy sprawienia sensacji na torze w Gdańsku byli tylko raz na osiem spotkań wyjazdowych. Miało to miejsce w 1991 roku w II Lidze, gdy ulegli gospodarzom tylko 44:46, dzięki bardzo dobrej postawie najskuteczniejszego stranieri w historii żużla w Krośnie, Laszlo Bodiego. Drugi najlepszy występ nad morzem zanotowali 33 lata wcześniej jako Legia w III Lidze, gdy miejscowy Neptun pokonał ich w stosunku 48:30.

We wszystkich pozostałych spotkaniach przeciwko Wybrzeżu, Wilki nie zdołały ani razu przekroczyć bariery 34 punktów, w tym dwukrotnie ulegając gospodarzom, gdy nie zdobyli więcej niż 20 "oczek". Po raz ostatni żużlowcy z miast oddalonych od siebie o około 660 kilometrów spotkali się przed rokiem w półfinale play-off w Polskiej 2. Lidze Żużlowej. Gdańszczanie nie mieli problemów z pokonaniem gości i z bezbłędnym Krzysztofem Jabłońskim wygrali 61:29. W najbliższej potyczce podopieczni Grzegorza Dzikowskiego także są murowanym faworytem do zwycięstwa, dziesiątego w historii na własnym torze przeciwko krośnianom.

Wszystkie mecze w Gdańsku:

Bilans:

Orzeł Łódź - Polonia Bydgoszcz

W latach pięćdziesiątych w najwyższej klasie rozgrywkowej przeciwko Polonii Bydgoszcz ścigały się łódzkie: Ogniwo i Tramwajarz. W 1954 roku po wyrównanej walce gospodarze zwyciężyli 29:25, a w składach obu drużyn nie brakowało czołowych postaci sportu żużlowego w Polsce w tamtym okresie, jak choćby Włodzimierz Szwendrowski po stronie Ogniwa czy też Zbigniew Raniszewski po stronie Polonii. W sezonach 1956-1957 to już jednak Polonia wyjeżdżała z Łodzi z zapasem dwóch punktów. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem bydgoszczan był Norbert Świtała.

Aż 54 lata musiały minąć, by kluby żużlowe z obu miast musiały ponownie stanąć w szranki w ligowej rywalizacji. W 2011 roku, Orzeł jako beniaminek zaplecza Ekstraligi nie miał jeszcze ze spadkowiczem z tej ligi szans, ulegając zmierzającym po awans Gryfom 32:58. W kolejnych dwóch meczach na torze przy ulicy 6-ego sierpnia - które odbyły się w ostatnich sezonach - to jednak gospodarze wygrywali i to w sposób przekonujący. Orła do triumfów poprowadzili zawodnicy, którzy nie znaleźli pogromców. Najpierw przed dwoma laty Jason Doyle, a przed rokiem Jakub Jamróg.

Wszystkie mecze w Łodzi:

Bilans: