Ten duet to postrach ligi. Siódemka 9. kolejki Nice 1.LŻ

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 9. rundzie Nice 1.LŻ trzy spotkania kończyły się zwycięstwami drużyn przyjezdnych. My do Siódemki kolejki wyróżniliśmy aż trzech zawodników Grupy Azoty Unii Tarnów. Wrażenie robi druga para tarnowian. "Para Arturów".

1
/ 8

Zanim nasze zestawienie, przypominamy zasady wybierania Siódemki kolejki, które wprowadziliśmy od tego sezonu. Mianowicie, w tym roku będzie ona bardziej przypominać skład meczowy. Znajdzie się w nim trzech zawodników prowadzących parę, dwóch żużlowców startujących teoretycznie jako druga linia (z numerami parzystymi) oraz dwóch młodzieżowców. Oczywiście trzymamy się też obowiązku czterech zawodników z polską licencją. Liczą się też okoliczności, jak miejsce rozgrywania meczu czy moc przeciwnika.

Na kogo zdecydowaliśmy się po rozegraniu wszystkich spotkań 9. kolejki? Z naszymi wyborami można zapoznać się na kolejnych stronach.

2
/ 8

Hans Andersen (Orzeł Łódź) - 14 (3,3,3,3,2) - II raz w Siódemce

Poprowadził drużynę łódzkiego Orła do wygranej na wymagającym terenie w Rzeszowie. Zespół Janusza Ślączki zwyciężył 49:41 i największa w tym zasługa właśnie Duńczyka. Przegrał on dopiero w ostatnim wyścigu z lokalnym matadorem, Dawidem Lampartem, ale było to w momencie, gdy znaliśmy już rozstrzygnięcie tej potyczki. W zeszłym roku sławne zrobiło się zdjęcie, kiedy to przed jednym z meczów szef Orła Witold Skrzydlewski wręczał Andersenowi wynagrodzenie. Tak jeżdżącemu zawodnikowi zapewne z przyjemnością się płaci.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu

3
/ 8

Renat Gafurow (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 12 (2,2,2,3,3) - I raz w Siódemce

Niedawno zaopatrzył się w silnik od Nickiego Pedersena, ale w trakcie rozmowy przed kamerami Eleven Sports mówił, że w Krakowie z niego nie korzystał. Dotychczas jeździł średnio, ale stale otrzymywał szanse i w niedzielę się odpłacił. Dla gdańszczan to było ważne spotkanie, bowiem u siebie z Arge Speedway Wandą nieoczekiwanie przegrali (43:47). Do stolicy Małopolski przyjechali żądni rewanżu, który im się udał (53:37). Gafurow jechał równo, unikał błędów. Jako jeden z dwóch zawodników pokonał lidera gospodarzy, Mateusza Szczepaniaka. Był to jego jak na razie najlepszy występ w tym sezonie.

4
/ 8

Artur Czaja (Grupa Azoty Unia Tarnów) - 12+1 (2*,3,2,2,3) - I raz w Siódemce

Wychowanek częstochowskiego Włókniarza świetnie odnalazł się w zespole Grupy Azoty Unii Tarnów. Znakomicie czuje się przede wszystkim w duecie z Arturem Mroczką. Ta para sieje spustoszenie. W Pile Czaja odjechał kolejne udane spotkanie. Zaimponował w pierwszym swoim biegu, gdy rozpracował rywali. Na pierwszym łuku poszerzył tor jazdy Norbertowi Kościuchowi, na czym skorzystał Mroczka. Wypuścił go przed siebie i pilnował, by gospodarze nie odebrali im podwójnego zwycięstwa. Sam mówi, że z wychowankiem grudziądzkiego klubu rozumie się bez słów. Jaskółki w Pile wygrały 51:39.

5
/ 8

Artur Mroczka (Grupa Azoty Unia Tarnów) - 11+2 (3,2*,1*,2,3) - II raz w Siódemce

Mieliśmy mały dylemat czy by w tym miejscu nie wyróżnić Wiktora Kułakowa z bydgoskiej Polonii, ale postanowiliśmy docenić świetnie rozumiejących się Arturów z Tarnowa. Tym bardziej, że Mroczka dał ku temu solidne argumenty. Miał trudniej niż Kułakow, bo nie jechał u siebie tylko na trudnym pilskim terenie a spisał się po raz kolejny w tym sezonie bardzo dobrze. Nie ma nawet co pisać, że był znakomitym uzupełnieniem drugiej pary Jaskółek. Obaj, Mroczka i Czaja, sąsiadują nawet ze sobą w statystykach najskuteczniejszych zawodników ligi. Grudziądzanin jest 5., natomiast wychowanek Włókniarza 6.

6
/ 8

Mateusz Szczepaniak (Arge Speedway Wanda Kraków) - 16 (3,3,2,3,3,2) - IV raz w Siódemce

Lider pierwszoligowych statystyk, lider naszego notowania. Umieszczamy go już po raz czwarty w naszym zestawieniu i jesteśmy przekonani, że nie po raz ostatni. Filar Arge Speedway Wandy Kraków, właściwie jako jedyny dzielnie stawiał czoła silnemu teamowi z Gdańska. Osłabieni krakowianie ulegli, ale Szczepaniak dwoił się i troił. Zdobył 43 proc. dorobku całej drużyny. Wyjątkowo dobrze w tym roku sprawują się silniki przygotowywane przez jego tatę Andrzeja a i sam Mateusz jest po prostu w bardzo dobrej formie.

7
/ 8

Patryk Rolnicki (Grupa Azoty Unia Tarnów) - 7+1 (3,3,1*,0) - III raz w Siódemce

Tarnowianin to póki co najlepszy junior na zapleczu PGE Ekstraligi. W Pile jego obowiązkiem było zwycięstwo w odsłonie młodzieżowej. Triumfował też w 7. biegu dnia, kiedy to uporał się z rywali z poobijanym Adrianem Cyferem. Trenerzy Baran i Cierniak mając już meczową wygraną w kieszeni nagrodzili go dodatkowym startem. Desygnowali go w miejsce Kennetha Bjerre w wyścigu 13. Rolnicki był czwarty, ale to dobrze, że dostaje szanse nie tylko w swoich programowych trzech biegach, bo widać, że zbiera doświadczenie i radzi sobie lepiej.

8
/ 8

Wiktor Lampart (Stal Rzeszów) - 8+1 (3,2,2,1*,d,d) - II raz w Siódemce

Trzeci najlepszy zawodnik rzeszowskiej Stali w rywalizacji z łódzkim Orłem, a przecież raptem ma 16 lat. "Wiktor Lampart nie był w stanie wypełnić braków seniorskich, ale mimo tego należą mu się brawa za występ przy Hetmańskiej. Momentami starał się on atakować na trasie Andersena czy Łoktajewa" - relacjonował nasz korespondent z Rzeszowa, Mateusz... Lampart (nie, nasz dziennikarz nie jest powiązany z żużlową rodziną Lampartów, to zbieżność nazwisk). Coś czujemy, że Wiktora jeszcze w Siódemce w tym sezonie umieścimy, oczywiście pod warunkiem, że w dalszym ciągu będzie podążać wytyczoną ścieżką.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Skam
14.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tarnowianie gromią na razie wszędzie. ,,Królowie Arturowie" robią z rywalami co chcą i jak chcą nie ważne czy jadą u siebie czy na wyjeździe, przynajmniej w jednym biegu wygrywają podwójnie. Ro Czytaj całość
mad.max
13.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie redaktorze @Mateusz Makuch, pan mnie pomoże zrozumieć co też pan naklepałeś na klawiaturze, bo ni chxja nie idzie tego ogarnąć, nawet (a może zwłaszcza) po paru browcach.