W tym artykule dowiesz się o:
Zasady wyboru
W porównaniu do poprzednich sezonów zmieniliśmy zasady wybierania Siódemki kolejki. W tym roku nasze zestawienie będzie bardziej przypominać skład meczowy. Znajdzie się w nim trzech zawodników prowadzących parę, dwóch żużlowców startujących teoretycznie jako druga linia (z numerami parzystymi) oraz dwóch młodzieżowców.
Na kogo zdecydowaliśmy się po meczach 5. kolejki PGE Ekstraligi? Z naszymi wyborami można zapoznać się na kolejnych stronach.
Jarosław Hampel (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 13 (3,2,3,2,3)
Najlepszy zawodnik zielonogórzan w środowym starciu przy Gliwickiej. Gospodarze dzielnie stawiali czoła faworyzowanemu Falubazowi, ale do kapitulacji zmusił ich m.in. wicemistrz świata z 2010 roku. Widać, że chyba już osiągnął swoją optymalną formę.
Martin Vaculik (Cash Broker Stal Gorzów) - 11+1 (w,2*,3,3,3)
Słowak pechowo rozpoczął mecz z Fogo Unią Leszno (51:39) 21 maja. Został wykluczony za przejechanie dwoma kołami białej linii wyznaczającej tor. Gdyby tego nie zrobił, skończyłby mecz z kompletem punktów, bowiem przepisy złamał jadąc na drugim miejscu. W kolejnych wyścigach był bezbłędny.
Rune Holta (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa) - 14 (3,2,3,3,3)
2 czerwca częstochowskie Lwy podejmowały Get Well Toruń. Gospodarze wygrali dość wysoko, bo 52:38 a do tego sukcesu poprowadził ich dwukrotny Indywidualny Mistrz Polski. Holta z SGP Areny Częstochowa zrobił sobie swoją twierdzę, na której dzieli i rządzi. W tym sezonie wygrana z nim przy Olsztyńskiej wymaga sporego wysiłku. Torunianie dobitnie się o tym przekonali.
Jason Doyle (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 12+1 (3,2*,3,3,1)
Australijczyk cały czas zmaga się z kontuzją prawej stopy. Mimo bólu zaciska zęby, jedzie i to jeszcze jak. W środę wyróżniał się też w Rybniku. Razem z Piotrem Protasiewiczem podwójnie wygrali bardzo ważny 13. bieg, po którym zielonogórzanie odjechali miejscowym na 6 punktów.
Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów) - 14+1 (3,3,3,3,2*)
To, co nie udało się Vaculikowi przez wykluczenie z pierwszego biegu, czyli zdobycie kompletu punktów, uczynił brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata z zeszłego roku. Przeciwko leszczynianom jechał świetnie i mogli oni jedynie obserwować jego plecy. Bieżące rozgrywki ekstraligowe na razie należą do niego. Gorzowianin legitymuje się najwyższą średnią biegową.
Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 10+1 (3,2,0,2*,3)
Liderzy Fogo Unii Leszno mieli kłopoty z równą jazdą na wysokim poziomie w Gorzowie. Lepsze biegi przeplatali bardzo słabymi. Takich problemów nie miał za to ich junior, który bez respektu walczył z dobrze dysponowanymi gospodarzami. Był najlepszym zawodnikiem w talii Piotra Barona.
Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław) - 7 (3,3,1)
Wrocławianie jako pierwsi w tym sezonie zdobyli twierdzę Grudziądz. Zespół prowadzony przez Rafała Dobruckiego wygrał 21 maja przy Hallera 4 50:40. Młodzieżowiec Betard Sparty razem z Andrzejem Lebiediewem podwójnie pokonali parę Lindbaeck - Pieszczek w biegu numer 7. Wówczas przewaga gości wzrosła do 14-tu punktów i jasne stało się, że miejscowym bardzo trudno będzie przechylić szalę na swoją stronę.