Czy PGE Ekstraliga śpi na miejskiej kasie? 12 milionów łącznie to dużo, czy mało?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ile wynoszą budżety klubów ekstraligi? Ile jest w nich publicznych pieniędzy? Kto daje najwięcej, kto jest najbardziej samodzielny? Z naszego zestawienia wynika, że w kilku miastach, bez pomocy samorządów, nie byłoby wielkiego żużla.

1
/ 9
Włókniarz był rewelacją sezonu 2017. Kasa z miasta zrobiła swoje.
Włókniarz był rewelacją sezonu 2017. Kasa z miasta zrobiła swoje.

12 milionów z miast do klubów

Od lat mówi się, że światowy żużel utrzymują polskie samorządy. Sprawdziliśmy, jak ta teoria ma się do praktyki. Wyszło, że kluby PGE Ekstraligi, z wyjątkiem Grupy Azoty Unii, nie mają co narzekać. Tarnowianie dostali z miasta tylko, uwaga, 32 tysiące. To nawet nie jest pół procent budżetu. Dodatkowo żużlowa spółka płaci rocznie pół miliona za utrzymanie obiektu. Jeśli popatrzymy na miliony, które wpływają na konta innych klubów - rekordem jest 3,5 miliona złotych netto dla forBET Włókniarza Częstochowa - to w przypadku Unii można mówić o skandalu. W sumie z samorządowej kasy popłynie w tym roku strumień pieniędzy o łącznej wartości blisko 12 milionów złotych. To prawie jedna piąta wszystkich klubowych budżetów.

2
/ 9
Unia Tarnów nie może liczyć na wielką kasę z miasta.
Unia Tarnów nie może liczyć na wielką kasę z miasta.

Unia Tarnów na samym dnie. Niechciani w mieście?

Żużlowcy Unii robią miastu Tarnów świetną reklamę, ale samorząd nie zwraca na to uwagi. Dotacja na ten rok, to 32 tysiące. Klub płaci też pół miliona za utrzymanie obiektu, którego jest dzierżawcą. Będzie plusik dla miasta, jeśli uda się rozpocząć w tym roku gruntowną modernizację stadionu.

Budżet klubu na sezon 2018: 7 mln zł, wpływy z miasta: 32 tys. zł, czyli 0,46 proc.

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

3
/ 9
Piotr Pawlicki, kapitan Fogo Unii z prezydentem miasta Łukaszem Borowiakiem.
Piotr Pawlicki, kapitan Fogo Unii z prezydentem miasta Łukaszem Borowiakiem.

Unia Leszno z dużymi ulgami na stadionie

Nie wiadomo jeszcze, ile mistrz Polski otrzyma w tym roku z miejskiej kasy. W sezonie 2017 to było 2,5 miliona złotych. Milion pęknie na pewno, bo tyle klub dostał rok temu zanim awansował do play-off. Unia będzie też mogła liczyć na duże bonusy w kwestii obiektu. Miasto płaci rocznie za jego utrzymanie pół miliona, klub płaci jedynie 80 tysięcy za wynajem pomieszczeń.

Budżet klubu na sezon 2018: 9,2 mln zł, szacowane wpływy z miasta: 1 mln zl, czyli 10,9 proc.

4
/ 9
Falubaz od lat jest wizytówką Zielonej Góry.
Falubaz od lat jest wizytówką Zielonej Góry.

Falubaz Zielona Góra z dwoma dotacjami

W Falubazie nie ma już dwóch wielkich gwiazd - Jasona Doyle'a i Jarosława Hampela, ale klub deklaruje budżet rzędu 9 mln zł (choć może być więcej), czyli o milion mniej niż przed rokiem. Z miasta zielonogórzanie dostają milion złotych ze środków na promocję i 35 tysięcy na młodzież. Utrzymanie stadionu kosztuje Falubaz pół miliona rocznie.

Budżet klubu na sezon 2018: 9 mln zł, wpływy z miasta: 1 mln 35 tys. zł, czyli 11 proc.

5
/ 9

Rok temu Sparta biła rekordy oglądalności. Miasto to widzi.

Betard Sparta Wrocław na fali wznoszącej

Od kilku lat wszystkie współczynniki finansowe Sparty rosną. Budżet klubu w porównaniu do ubiegłorocznego skoczył z 7,5 na 9 milionów złotych. Wkład miasta w tę kwotę, to okrągły milion złotych. Wrocławski klub, podobnie jak Fogo Unia, płaci wyłącznie za wynajem pomieszczeń - rocznie 100 tysięcy. Nie wiemy, jak wygląda kwestia Speedway of Nations. Jeśli miasto partycypowało w kosztach i odda choć część zysków, to również będzie wielka pomoc dla klubu.

Budżet klubu na sezon 2018: 9 mln zł, wpływy z miasta: 1 mln zl, czyli 11 proc.

6
/ 9
W tym roku Get Well tradycyjnie dostanie od miasta rundę Grand Prix do organizacji.
W tym roku Get Well tradycyjnie dostanie od miasta rundę Grand Prix do organizacji.

Get Well Toruń z prezentem w postaci Grand Prix

Klub z Torunia mierzy wysoko, wzmocnił skład, a budżet zawodniczy skoczył z 6 na 6,7 miliona złotych. Całkowity budżet wyniesie 9 mln zł. Miasto daje 150 tysięcy na młodzież i nie pobiera opłat za stadion. Przekazuje też klubowi prawo do organizacji rundy Grand Prix. Miasto płaci za licencję na GP około miliona złotych, a Get Well ponosi koszty organizacji, ale i też liczy zyski. Spółka zarabia na tym minimum 1,2 mln zł, co traktujemy jako wkład miasta.

Budżet klubu na sezon 2018: 9 mln zł, wpływy z miasta: 1,350 mln zł, czyli 15 proc.

7
/ 9
Stal spłaca kredyt i tylko z tego powodu nie może brać towarów z najdroższej półki.
Stal spłaca kredyt i tylko z tego powodu nie może brać towarów z najdroższej półki.

Stal Gorzów z dotacją i prezentem od miasta

Stal, w porównaniu z sezonem 2017, tnie koszty. Budżet spadł z 10,5 na 9,5 mln zł. Wkład miasta został jednak na tym samym poziomie. Trzeba jednak pamiętać, że klub spłaca kredyt żyrowany przez miasto, więc pewnie stąd taka, a nie inna sytuacja. Miasto do worka z pieniędzmi Stali wrzuca milion dotacji i podobnie jak Toruń, przekazuje rundę GP do organizacji. Zysk klubu to minimum 1,2 mln zł. Dodajmy, że gorzowski klub płaci rocznie 300-400 tysięcy za obiekt.

Budżet klubu na sezon 2018: 9,5 mln zł, wpływy z miasta: 2,2 mln zł, czyli 23,1 proc.

8
/ 9
Prezes Włókniarz (z prawej) może się martwić jedynie tym, że musi płacić za obiekt.
Prezes Włókniarz (z prawej) może się martwić jedynie tym, że musi płacić za obiekt.

Włókniarz Częstochowa finansowo rośnie w oczach

Rok temu był budżet rzędu 6,5 mln zł, teraz będzie 8. W razie awansu do play-off jeszcze odrobinę więcej. Miasto rok temu dało 2,5, a teraz 3,5 mln zł. Wszystko w ramach kontraktu reklamowego. Od kwoty 3,5 mln zł trzeba odjąć VAT i podatek, więc zostanie około 2,2 mln zł. To i tak dużo, bardzo dużo. Jakby jeszcze klub nie musiał płacić za stadion (rocznie wykłada 0,5 mln zł), to byłaby pełnia szczęścia.

Budżet klubu na sezon 2018: 8 mln zł, wpływy z miasta: 2,2 mln zł, czyli 27,5 proc.

9
/ 9
Stadion w Grudziądzu pięknieje w oczach, a w klubowej kasie blisko 50 procent to pieniądze z miasta.
Stadion w Grudziądzu pięknieje w oczach, a w klubowej kasie blisko 50 procent to pieniądze z miasta.

MRGARDEN GKM Grudziądz może na ratuszu polegać

Nikt w PGE Ekstralidze nie ma tak dobrych relacji z miastem, jak MRGARDEN GKM. Miasto modernizuje obiekt, płaci 2,5 miliona do budżetu w ramach dofinansowania spółki, a pół miliona dołoży w razie awansu do play-off. Te 2,5 miliona, to prawie połowa budżetu klubu z Grudziądza. Miasto jednak wie, co robi. Klub robi świetną reklamę w Polsce i jest z pewnością wizytówką miasta.

Budżet klubu na sezon 2018: 5,7 mln zł, wpływy z miasta: 2,5 mln zł, czyli 43,8 proc.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (39)
avatar
Bada Bing
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gonzo nie interesuj sie bo kociej mordki dostaniesz  
avatar
Only Retro Speedway
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
12 mln to dokładnie o 12 za dużo. Kluby powinny być prywatne. Skoro angielski potrafią działać na mizernych budżetach, to polskie tym bardziej powinny się nauczyć na wysokich. Może kiedyś docze Czytaj całość
avatar
RECON_1
23.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Tarnow ma 7mln budżetu to ja jestem ksiądz...autora poniosło w tej kwestii ale to nie pierwszy raz. Swoja droga autor wielokrotnie narzekał na marnotrawienie publicznych pieniędzy na zawo Czytaj całość
avatar
Bezwzględny
23.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skąd są brane te dane? Parę miesięcy temu pisaliście, że Leszno dostało w 2017 r. od miasta 2 miliony. Wtedy oponowałem, że w budżecie miasta nie było ani śladu po dotacji dla Unii i że żadna z Czytaj całość
avatar
Konrad Fijałkowski
23.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drużynowe MŚ. Młodzieżowe MŚ. W GP 2,4 i 5 miejsce.Polska liga najlepsza na świecie. Na stadionach fajna atmosfera - bez strachu można iść z dzieckiem. Podsumowując - jest dobrze, spokojnie , s Czytaj całość