Piotr Pawlicki schudł 6 kilogramów, trenuje dwa razy dziennie, ale kompletu nikt się po nim nie spodziewał (bohater)
Euforia, świeżość, głód jazdy, zachwycaliśmy się Piotrem Pawlickim po piątkowym meczu Unia - Falubaz (56:34). Kapitan Byków wrócił po kontuzji kostki w wielkim stylu. Najlepszy czas dnia, pięć trójek. Takiego Piotra chciałoby się oglądać godzinami.
Blady strach padł na Unię
Kiedy Piotr Pawlicki doznał kontuzji kostki na obozie motocrossowym w Hiszpanii, Fogo Unia Leszno zamarła. Mieliśmy nawet informacyjną zabawę w kotka i myszkę, bo nikt w klubie nie chciał powiedzieć (być może bano się reakcji kibiców), jak bardzo poważny jest stan zdrowia kapitana. Z czasem wyszło, że chodzi o kostkę, a przerwa potrwa przynajmniej miesiąc. Kibice czekali na Pawlickiego z utęsknieniem. Po występie w meczu z Falubazem Zielona Góra napisali, że "wrócił z buta".
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
KACPER.U.L Zgłoś komentarzudowodnić.A,poza tym jak Byk może być Pączkiem:)
-
kaz Zgłoś komentarzKurczę, wszystkim, którym się dobrze wiedzie, schudli po parę kilo. Może i ja zrzucę z 10-12 kg? W końcu mam z czego:)
-
willow007 Zgłoś komentarzPrzewijanie 6 razy, żeby Ostafińskiego poczytać...? PAS!!!
-
Lipowy Batonik Zgłoś komentarzJestem zawiedziony , że trzeba tylko 6 razy przewijać.Można było ze dwadzieścia stronek zrobić.
-
Anna Frąckowiak Zgłoś komentarzOd razu widać, że Piotrek schudł.Twarz dużo szczuplejsza, a wynik imponujący.