W tym artykule dowiesz się o:
Przedwczesny wybuch bomby
Transfer Martina Vaculika do Falubazu Zielona Góra nie jest zaskoczeniem, bo wszyscy wiedzieli o nim od kilku tygodni. W środowisku panowało jednak przekonanie, że klub pochwali się kontraktem Słowaka dopiero w poniedziałek, bo na wtedy zaplanowano specjalną konferencję prasową.
W Zielonej Górze nie czekano na koniec okienka transferowego i szybko odpalono dwie "bomby", bo już wcześniej poinformowano o kontrakcie Nickiego Pedersena. Teraz Falubazowi pozostaje się jedynie pochwalić pozyskaniem juniora Norberta Krakowiaka, który również od pewnego czasu jest po słowie z działaczami.
Derby zyskały dodatkowy smaczek
Za to w Gorzowie od dłuższego czasu byli pogodzeni z utratą jednego ze swoich liderów. Vaculik już po finale PGE Ekstraligi w Lesznie był przyciskany do muru przez dziennikarzy nSport+, ale zarzekał się, że Cash Broker Stal Gorzów ma pierwszeństwo w rozmowach. Życie zweryfikowało jednak te słowa.
Dlatego też nie dziwi, że gorzowianie podziękowali Słowakowi za pobyt w Stali lakonicznym komunikatem. - Dziękujemy za dwa lata jazdy w Żółto-Niebieskich barwach i zdobyte dla Klubu punkty - napisano.
Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że Derby Ziemi Lubuskiej w sezonie 2019 zyskają dodatkowy smaczek. Kibice Stali z pewnością nie wybaczą Słowakowi, że postanowił wybrać ofertę rywala zza miedzy. 28-latek będzie na cenzurowanym.
Cisza we Wrocławiu
Spokojnie do transferów podchodzą za to w Betard Sparcie Wrocław. W klubie nie będzie rewolucji, dlatego też nikt zamierza rywalizować na "bomby" z innymi ośrodkami. Pozyskanie Jakuba Jamroga jest jednak przesądzone i zostaje czekać na oficjalny komunikat. Wychowanek tarnowskiej Unii stanie przed trudnym zadaniem, ale "niespodzianką sezonu" w PGE Ekstralidze nie zostaje się przez przypadek. Być może to właśnie w stolicy Dolnego Śląska zrobi kolejny znaczący krok w swojej karierze.
W Grudziądzu budują napięcie
Również w Grudziądzu nie zamierzają spieszyć się z ogłaszaniem kontraktów. Działacze, jak i kibice MRGARDEN GKM-u, doskonale wiedzą, że nowymi twarzami w drużynie w sezonie 2019 będą Kenneth Bjerre, Patryk Rolnicki oraz Marcin Turowski. Aby jednak zbudować odpowiednie napięcie, w niedzielą na klubowym Facebooku poinformowano, że już wkrótce karty zostaną odsłonięte.
Karpow obierze kierunek na Bydgoszcz?
Ciekawe wieści dobiegają też z Poloniai Bydgoszcz. Klub ma sondować możliwość pozyskania Andrieja Karpowa. Bez wątpienia Ukrainiec byłby jednym z najlepszych zawodników na II-ligowych torach. Wszakże w tym roku w barwach rybnickiego ROW-u uzyskał on w Nice 1. LŻ średnią biegową na poziomie 1,726.
Jeśli Karpow przyjmie ofertę bydgoszczan, będziemy jednak świadkami niesamowitego zjazdu 31-latka. W końcu jeszcze w ubiegłym sezonie można go było oglądać na ekstraligowych arenach.
Kolejny kontrakt w Pile
Również sternicy klubu z Piły pilnują tego, by pobyt w II lidze potrwał tylko rok. Po tym jak Polonia pozyskała Patryka Dolnego i Oskara Bobera, przyszedł czas na ogłoszenie transferu Dominika Moesera. Niemiec może od razu nie podbije polskich rozgrywek, ale może być inwestycją w przyszłość. Wszakże ma dopiero 20 lat.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"