Trenerska żonglerka w żużlu. W tym fachu nie ma sentymentów
Mówi się, że żużlowcy najchętniej zmienialiby kluby nawet co sezon. A jak to wygląda z trenerami? Okazuje się, że stabilność zatrudnienia to dość rzadkie zjawisko, na które może liczyć tylko nieliczna grupa.
Świeżo po przejęciu sterów
Zestawienie rozpoczynamy od trenerów, przed którymi dopiero pierwszy sezon pracy w danym klubie. Co ważne, mówimy tutaj o ciągłości zatrudnienia. Nie uwzględniamy więc sytuacji, w których menedżer X prowadził klub Y w sezonie Z, a teraz wraca na stare śmieci po pewnej przerwie. Przykład: Piotr Żyto, który był opiekunem ROW-u Rybnik w 2016 roku, następnie przeniósł się do OK Kolejarza Opole, a w tegorocznych rozgrywkach znów poprowadzi rybnicki zespół.
Trenerzy, których czeka pierwszy sezon pracy w klubie:
Dariusz Śledź (Betard Sparta Wrocław)
Maciej Kuciapa (Speed Car Motor Lublin)
Tomasz Proszowski (Unia Tarnów)
Piotr Żyto (ROW Rybnik)
Lech Kędziora (Orzeł Łódź)
Mirosław Korbel (OK Kolejarz Opole)
Janusz Ślączka (Wilki Krosno)
ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz - siedmiu kierowników do wyboru
ZOBACZ: Legenda zbliża się do pół tysiąca meczów. Oto najbardziej doświadczeni żużlowcy PGE Ekstraligi
-
Manhattan Zgłoś komentarzŚwiata.
-
MK Zgłoś komentarzprawda? W tym sensie bliżej mu do Nikołaja Kokina... miał tylko przerwę na podratowanie zdrowia ;)
-
eddy Zgłoś komentarzKokin tez nie do ruszenia ! Nikt nie ma pod reka lepszego ..bimberku a to w tym sporcie po metanolu paliwo numer 2:) D.
-
Andi - Prawdziwy Kibic Zgłoś komentarzTrenerem Polonii jest Ryszard Franczyszyn
-
Znafca Zgłoś komentarzNajlepszy opis Kempesa! Nie do ruszenia jest, nie musi drżeć o posade :)