Żużel. Od zera do bohatera Motoru. Tak wyglądał sezon Pawła Miesiąca. Przebyta droga niczym gotowy scenariusz na film

Dwanaście lat nie było Pawła Miesiąca w PGE Ekstralidze. Ale jak już do niej wpadł to wyrwał drzwi razem z futryną. Zawodnik Speed Car Motoru Lublin, to znakomity przykład żeby nigdy nie rezygnować ze swoich marzeń.

Kamil Hynek
Kamil Hynek
Nakręcą film o Pawle Miesiącu?

Historia Pawła Miesiąca jest gotowym scenariuszem na niezły żużlowy film fabularny. Czymś w rodzaju od pucybuta do milionera, że jeśli tylko w coś wierzysz, uporem, pracą można przenosić góry i spełniać marzenia. Aż dwanaście lat bowiem trwała jego najeżona wybojami droga do ponownych startów w PGE Ekstralidze. W sezonie 2007, zaraz po skończeniu wieku juniora, jeszcze w barwach macierzystej Stali Rzeszów wykręcił słabiutką średnią 0,900 pkt/ na bieg. W pięćdziesięciu wyścigach nie wygrał ani raz.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Paweł Miesiąc powtórzy tak świetny sezon?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (33)
  • lamotte picquet Zgłoś komentarz
    Poziom artykułu jak zwykle żenua.. Ale Łełek to mój ulubieniec. Dajesz Paweł !!!
    • kocham Ostafińskiego Zgłoś komentarz
      Co dzisiaj tak delikatnie? Nie usunęliście mi konta tylko zawieszenie do 6 listopada. Celem wyjaśnienia, poprosiłem Hynka żeby się nie wypowiadał na temat Motoru i skrytykowałem go za
      Czytaj całość
      nazwanie Pawła miesiąca zerem.
      • yoka44 Zgłoś komentarz
        A co to jest ta fifia?
        • Kazimierz Klimek Zgłoś komentarz
          swietna reklama zuzlowca: Na koniec rozgrywek legitymował się dwudziestą dziewiątą średnią (1,647), wyprzedzając wielu klasowych jeźdźców Jego znakiem firmowym jest nienaganna
          Czytaj całość
          sylwetka i uniesiona z haka prawa noga. Za to drugie dostawał od sędziów po uszach. Upomnienia, ostrzeżenia była na porządku dziennym. Także za próby czołgania się i kradzenia startów. jednym slowem: Miesiac zadziwil swiat jak swego czasu na przyklad narciarz Krzysztofiak (tez zazwyczaj sie plasowal w okolicach 28 miejsca) a taki Krzysztof Buczkowski to oczywiscie cienizna (w statystykach na 22 miejscu i bez "sztuczek")
          • użytkownik zawiesił konto Zgłoś komentarz
            Tak, Paweł w minionym sezonie wszystkich zaskoczył, prawdopodobnie i siebie. I chwała mu za to.
            • yoka44 Zgłoś komentarz
              A co to jest "fifia "?
              • AndrzejWyścigówka Zgłoś komentarz
                To jest przykład walczaka nie tylko na torze. Musiał mocno walczyć aby załapać się do składu w 1 lidze i nie poddał się. Cel zrealizował i do tego pokazał, że nie boi się
                Czytaj całość
                rywalizacji z najlepszymi.
                • LANDBOND Zgłoś komentarz
                  Panie Hynek, Paweł Miesiąc nigdy nie był zerem w przeciwieństwie do niektórych dziennikarzy.
                  • krynston Zgłoś komentarz
                    Prawdziwy fighter. Nigdy nie narzeka, nie marudzi. W pewnym momencie wypadł ze składu i długo nie wykorzystywał szans aż w PO rozwalił system i przeciwników. Liczę, że Paweł znalazł
                    Czytaj całość
                    złoty środek pomiędzy startami a trasą i wreszcie pokaże pełnię możliwości- bo ten sezon to nie był jego szczyt a przymiarka i sprawdzenie czy idzie dobrą drogą.
                    • LBN Tylko MOTOR Zgłoś komentarz
                      Mój ulubiony zawodnik tyle lat znami był na ławie zero płaczu tylko praca i wracał do składu odbudowany i jechał dalej i co tu dodać fajnie jak Pawełek przysnie na starcie bo wiadomo
                      Czytaj całość
                      że 4 kółeczka walka i pościg.
                      • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
                        Pamiętam Pawła z Rzeszowa jak jechał w Opolu filar zespołu,Ostatnio w Motorze poprzeczka potencjału na torze poszła w górę,Zaskoczył wszystkich ,Powodzenia,,
                        • TrąboludeK Zgłoś komentarz
                          "zerem" to chyba był piszący ten artykuł... ja wiem że to tylko przenośnia ale można to inaczej ująć szczególnie że ten zawodnik nigdy nie prezentował się aż tak źle..
                          Czytaj całość
                          nie mówiąc już o szacunku dla Zawodnika. Bez względu o kim piszemy (ten czy inny zawodnik) to jednak trzeba mieć w sobie trochę kultury dla drugiej - opisywanej strony. A czy będzie miał udany sezon... sezon w 2020 roku pokaże ja liczę że tak :)