Żużel. Apator Toruń. Drużyna dekady. Nazwiska były, złota już nie. Australijczycy traktowani jak swoi

Miniona dekada w wykonaniu klubu z Torunia była pełna wzlotów i upadków. Mimo wielu wyrazistych postaci w składzie nie udało się zdobyć upragnionego złotego medalu w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Za to na koniec doświadczono historycznego spadku.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Darcy Ward

Konkurencji nie brakowało, ale nie wybaczylibyśmy sobie, gdyby Australijczyka zabrakło w tym zestawie. Swego czasu był przecież najbardziej wyrazistą postaci Aniołów i nie tyle, co z uwagi na wyniki (nigdy na koniec sezonu nie był najwyżej klasyfikowanym zawodnikiem Unibaksu), ile ogólne przekonanie o jego gigantycznym, postępującym talencie. Ale też - jak pamiętamy - "darze" do pakowania się w różne kłopoty. Zesłany na wypożyczenie do Wybrzeża Gdańsk w 2011 roku tam odżył i w kolejnych trzech sezonach, mimo przeszkadzających mu kontuzji, potrafił być jedną z największych gwiazd torunian.

Meczem, z którego Ward zasłynął najbardziej, był ten rewanżowy w półfinale play-off przeciwko Włókniarzowi Częstochowa w 2013 roku. Niepokonany do ostatniego biegu (w sumie 17 punktów na koncie) wprowadził drużynę do pamiętnego feralnego finału. Po banicji za alkoholowy wybryk miał wrócić do Torunia już za rządów rodziny Termińskich, ale po burzliwych negocjacjach (gdy w ostatniej chwili zmienił zdanie) udał się do Zielonej Góry, gdzie potem doznał tragicznej kontuzji. W Grodzie Kopernika do dziś jednak traktowany jest jak swój.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy brakuje Ci jakiegoś zawodnika w drużynie dekady Aniołów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (15)