Żużel. Hegemoni indywidualnych mistrzostw krajowych. Rekordy w Polsce należą do Tomasza Golloba

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Okazje, by podważyć prestiż Indywidualnych Mistrzostw Polski, były, ale ogólnie rzecz biorąc nie powinno się tego robić. To od lat jedno z ważniejszych wydarzeń dla kibiców, gdzie konkurencja zawsze jest duża. Wiele rekordów dzierży tu Tomasz Gollob.

1
/ 4

Sport żużlowy w Polsce korzenie zapuścił jeszcze w okresie międzywojennym, dlatego o zwycięzcach w mistrzostwach Polski z czasów podziału na klasy, gdy ścigano się na przystosowanych motocyklach drogowych, o określonych pojemnościach silników, także nie można zapominać. Rywalizacja na "klasyku" na dobre rozpoczęła się w 1949 roku i od tamtej pory jest bardzo ważnym turniejem w corocznym kalendarzu. Prestiż, splendor, uznanie przez lata rosły i choć kryzysy bywały, nadal trzeba uznawać IMP za istotne wydarzenie w sezonie.

Współcześnie przed każdym finałem kibice przekrzykują się, kto tym razem wdrapie się na szczyt. Co roku faworytów jest kilku, a to tylko sprzyja i napędza zainteresowanie zawodami. O tym, jak trudno jest wygrać (choć dla wielu formuła turnieju jest kontrowersyjna), świadczy fakt, że złotego medalu w dorobku nie ma jeszcze dwukrotny indywidualny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik. Ma za to trzy srebra. Dwa razy pokonał go Maciej Janowski, a raz będący na 4. miejscu w tabeli wszech czasów Janusz Kołodziej (dorobek medalowy: 4-0-3). Przed tarnowianinem znajdują się niemniejsze legendy IMP, o których mowa na kolejnych kartach.

2
/ 4

Andrzej Wyglenda - 4 złote, 2 srebrne, 1 brązowy

Niewątpliwie jedna z najwybitniejszych postaci w całej historii polskiego żużla. Wielokrotny medalista nie tylko na szczeblu krajowym, ale też międzynarodowym, gdzie zdobywał m.in. tytuły w DMŚ czy MŚ Par. Już pięć lat po zdobyciu licencji, mając 23 lata, przed własną publicznością w Rybniku wygrał finał IMP. Zresztą wszystkie złote krążki miał zakładane na szyję na swoim stadionie, więc złośliwi mogą twierdzić, że skoro był u siebie, to było mu łatwiej. Klasy Wyglendzie odmawiać jednak nie można, bo konkurencję miał ogromną, także wśród kolegów z zespołu. Potwierdzają to trzy inne finały w Rybniku, które kończył na 7. miejscu.

MedaleLata
Złote1964, 1968-1969, 1973
Srebrne1965, 1970
Brązowy1971
3
/ 4

Zenon Plech - 5 złotych, 2 srebrne

Zrobił to, czego nie udało się Wyglendzie i wcześniej Florianowi Kapale, czyli dobił do pięciu tytułów. Dzięki temu przez 16 lat był na szczycie klasyfikacji. Trzeba powiedzieć, że miał pewien patent na finały, które w latach 70. i 80. przeżywały prawdziwy boom i cieszyły się ogromną popularnością. Szczególnie na torze w Gorzowie, gdzie odnajdywał się doskonale i gdzie wygrywał aż 4 razy. Nie można nie wspomnieć, że do kronik IMP-u wpisał się, jako najmłodszy złoty medalista. W chwili triumfu w 1972 w Bydgoszczy liczył sobie zaledwie 19 lat. Na szacunek zasługuje też fakt, że ostatnie dwa berła zdobywał już pod koniec wspaniałej kariery.

MedaleLata
Złote1972, 1974, 1979, 1984-1985
Srebrne1981, 1983
Brązowe-
4
/ 4

Tomasz Gollob - 8 złotych, 5 srebrnych, 3 brązowe

Rekordzista. Dominator. Najlepszy. Szef. Określeń na bydgoszczanina może brakować, jeśli przeanalizować jego dokonania w krajowych finałach. To on jest numerem jeden i zapewne jeszcze długo będzie. O tym, że do IMP był wręcz stworzony, świadczy fakt, że już niewiele rok ponad od ligowego debiutu stał na trzecim stopniu podium. Później rzadko kiedy nie zdobywał medalu, a częściej wygrywał. Historia pokazuje, że w Polsce trudno się broni tytuł, tymczasem Gollob w latach 1992-1995 robił to za każdym razem, ustanawiając rekord kolejnych zwycięstw. Ma nie tylko najwięcej złotych, ale też najwięcej krążków w ogóle. Między pierwszym a ósmym triumfem minęło 17 lat, co również jest najwyższym takim wynikiem. Pomimo życzeń kibiców, by brał udział w finałach, pod koniec kariery już tego nie robił.

MedaleLata
Złote1992-1995, 2001-2002, 2006, 2009
Srebrne1998-1999, 2003, 2005, 2007
Brązowe1989, 1990, 1997
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
Tomuś
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Troluński tyfusie, co ty wiesz o żużlu...  
avatar
pająk
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
Jak ja nie trawię tego dziada, którym gollob zawsze był i będzie...  
avatar
smierctyfusomtorun
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
nikogo nie obchodzi ten tyfus emeryt , piszcie o kim innym tylko nie o chorobie tyfus  
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
17.01.2021
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Tomek Gollob IMP mógł zostać już w Toruniu w 91r gdzie zajął czwarte miejsce 9 oczek.Duże znaczenie miało jednak w siódmym biegu wykluczenie Tomka Golloba przez siędziego Ryszarda Kowalskiego g Czytaj całość