Żużel. Najmłodsi zwycięzcy turniejów Grand Prix. Nie wszyscy osiągali później wielkie sukcesy
Często, aby osiągać sukcesy w Grand Prix potrzeba kilku przejechanych sezonów, nie tylko w lidze, ale także w samym cyklu. Jednak w historii zdarzały się zwycięstwa w pojedynczych rundach osiągane także przez młodych zawodników.
Mateusz Kmiecik
Piotr Pawlicki - 22 lata, 5 miesięcy i 27 dni
Pomimo tego, że Piotr Pawlicki przejechał zaledwie dwa pełne sezony w SGP, to zdołał także dwukrotnie stanąć na podium pojedynczej rundy, w tym raz zwyciężając. Miało to miejsce dokładnie 27 maja 2017 roku w Daugavpils. Młodszy z braci Pawlickich miał wtedy 22 lata, 5 miesięcy i 27 dni.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Edibyk19.Unia Zgłoś komentarzkolejnych 4 dostaje dzikie karty następny np z 12 miejsca był kontuzjowany też dostaje dzikusa.. A zawodnik jak widzi że niema szans by się utrzymać w GP poprostu woli symulować kontuzje i nie jechać wiedząc że dzięki temu ma alibi na dzika kartę przykład Vaculik ten sezon.. Gdzie tu jest rotacja.. Z chelendza awansują trzej zawodnicy w tym minimum jeden który startuje w GP.. Czas by być konsekwentnym i stosować zasady twardo pozostanie pierwszej 6 z GP.. 3 najlepszych z eliminacji pod warunkiem że w tej trójce nie znajdzie się stały uczestnik z obecnego GP jeśli się znajdzie to kolejny awansuje czyli 4-5-6 itd.. Mistrz świata juniorów mistrz Europy.. A dzika karta powinna być przyznawana tylko jedna jeden zawodnik i nic więcej i czas by skończyć z tymi jedniowymi dzikimi kartami koniec z tym.. 16 stałych uczestników i koniec! Rezerwowi na dany turniej mogą być zawodnicy miejscowi..