Zdecydowanie wygrany start przez gorzowian. Bartosz Curzytek nie wyłamuje motocykla na łukach i na początku drugiego okrążenia zjechał z toru. Natomiast jego brak Michał upadł w drugim łuku drugiego "kółka", ale szybko zszedł z toru i gorzowianie samotnie dokończyli bieg, choć prawie upadł Nowacki w ostatnim wirażu.

"Wstrzelił" się Sadurski i wydaje się, że sędzia mógł się pokusić o przerwanie wyścigu. Ratajczak upadł w drugim łuku, ale zdążył zejść z toru.

Miśkowiak przyblokował trochę Kowalskiego, ale ten i tak zdołał obronić drugą pozycję przed Pawliczakiem. Spore odległości między uczestnikami wyścigu.

Panicz z lekkimi problemami, ale utrzymał się na motocyklu po ataku Lotarskiego. Został jednak z tyłu i w spacerowym tempie dojechał do mety. Kłopoty na wyjściu z pierwszego łuku miał też Lotarskie na trzecim okrążeniu, ale opanował to.

Znakomity start grudziądzan. Na wyjściu z pierwszego upadł Panicz, ale szybko wstał i kontynuował bieg. Niemalże w tym samym miejscu upadł na następnym okrążeniu Bartosz Curzytek. "Hamować" musiał Panicz, przez co też się wywrócił. Wyścig przerwany został jeszcze przed tym upadkiem. Curzytek oczywiście wykluczony. Obaj zawodnicy po upadkach są zdolni do dalszej jazdy.

Tudzież najszybszy na starcie. Nie zdążył zamknąć go Jasiński, który później zaciekle go ścigał. Daleko na końcu jechał Wypior, który zaliczył upadek na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia. Ogromnego pecha miał natomiast Tudzież, którego motocykl zdefektował pół okrążenia przed metą!

Pludra najlepiej ze startu, ale szybko uporał się z nim Miśkowiak. Sadurski przegrał pojedynek z Kowalskim. Kowalski nie odpuściłby do samego końca, gdyby nie defekt motocykla. Maszyna Pludry również odmówiła posłuszeństwa, ale dobiegł po jeden punkt ponad pół okrążenia. Dostał za to owację.

Falubaz wykorzystał brak jednego przeciwnika i pewnie ograł Zielińskiego. To był ostatni wyścig Tondera w zawodach, więc pożegnał się z kibicami jazdą na jednym kole.

Lotarski wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. Nie pomógł przejazd przez murawę.

Lepiej ze startu częstochowianie, choć na wyjściu z pierwszego łuku podniosło delikatnie Świdnickiego. Sytuację uratował Miśkowiak, zjeżdżając do krawężnika i zamykając drzwi Paniczowi. Uślizg Panicza w pierwszym łuku ostatniego okrążenia. Szybko się jednak podniósł i dokończył bieg.

Walka Tudzieża z Łobodzińskim na pierwszym okrążeniu na korzyść tego pierwszego. To wszystko jednak za plecami Lotarskiego. Ostrzeżenie dla Wypiora za utrudnianie startu.

Równo ze startu prawie cała czwórka. Tylko Pytlewski nieco spóźnił. Z walki w pierwszym łuku zwycięsko wyszedł Jasiński. Na dystansie bez emocji.

Michał Curzytek najlepiej ze startu. Po równaniu czwórka zawodników nieco bliżej siebie. Sadurski naciskał Curzytka, co się opłaciło, bo żużlowiec Sparty popełnił błąd i został wyprzedzony na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia. Mimo walki, pozycji już nie odzyskał.

Wydaje się, że Świdnicki ruszał się delikatnie na starcie, ale sędzia tego nie wychwycił. Częstochowianin na prowadzeniu. Spore odległości między zawodnikami. Tymczasem coraz więcej chmur nad stadionem w Gorzowie.

Defekt Łobodzińskiego na starcie! Nowacki najszybszy po starcie. Pytlewski został z tyłu, a Zieliński do samego końca walczył o zwycięstwo.

Atomowy start Tondera i szybki Ragus. O ile pierwszy jechał pewnie z przodu, to drugi musiał uważać na Ratajczaka. Zawodnik z Leszna wyprzedził zielonogórzanina na drugim "kółku"/

Bardzo szybki ze startu Curzytek, a na wyjściu z pierwszego łuku dołączył do niego Panicz, wyprzedzając Trześniewskiego z jego prawej strony.

Upadek na wyjściu z pierwszego łuku. Pociągnęło Tudzieża już w środku łuku. Wydawało się, że utrzyma się on na motocyklu, ale rybniczanina obróciło i upadł pod samą bandą. Na wszelki wypadek maszynę położył też Panicz, który jechał za nim. Tudzież wykluczony z powtórki.

W kanapkę prawie został wzięty Zieliński i już na koniec pierwszego okrążenia znalazł się za parą Włókniarza, która potem sukcesywnie powiększała przewagę.

Pewny start gospodarzy, którzy natychmiast mocno odjechali młodym leszczynianom. Pludra jeszcze próbował nawiązać walkę z Nowackim, ale bez skutku. Jasiński daleko z przodu.

Najlepiej ze startu Michał Curzytek. W pogoń rzucili się zielonogórzanie. Przez cały wyścig Tonder gonił prowadzącego Curzytka i dorwał go na samej mecie. Zawodnicy lekko uderzyli o siebie swoimi motocyklami.

Groźny upadeł Ragusa w pierwszym łuku trzeciego okrążenia. Motocykl wystrzelił w górę, ale zatrzymał się na bandzie wewnątrz toru. Zawodnik w szoku wstał niemalże od razu, ale zaraz po przerwaniu wyścigu usiadł na torze. Bieg przerwany. Ragus wykluczony, a banda musi zostać wymieniona. Wciąż intensywnie pada.