Żużel. Liga Juniorów. Stal i Włókniarz najlepsze w przerwanych zawodach [RELACJA]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński w kasku niebieskim
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński w kasku niebieskim

W zaległej IV rundzie Ligi Juniorów w Gorzowie triumfowały ex aequo ekipy Moje Bermudy Stali Gorzów i Bocar Włókniarza Częstochowa. Z powodu padającego deszczu zawody przerwano po 18 wyścigach, zaliczając wyniki po 14 biegach.

Po półfinałowym meczu PGE Ekstraligi pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a Betard Spartą Wrocław można było się zastanawiać, czy z torem poradzą sobie młodzi zawodnicy. Obawy były jednak bezpodstawne. Pierwszy upadek miał miejsce w czwartym biegu i wynikał on wyłącznie z tego, że Mateusz Tudzież delikatnie przeszarżował, chcąc uzyskać lepszą pozycję w pierwszym łuku i pociągnęło go pod bandę.

Pogoda nie była zbyt pewna i o godzinie 18 zrobiło się nieco ciemniej. Deszcz jednak nie spadł. Organizatorzy wraz z sędzią Marcinem Bedą starali się jednak nie robić zbyt długich przerw, dlatego po czwartym wyścigu nie było równania toru, a zrobiono je dopiero po siódmej odsłonie zawodów.

Zgodnie z tym, czego można było oczekiwać, najlepiej radzili sobie młodzieżowcy z Gorzowa, Częstochowy i Zielonej Góry, którzy nie notowali zer do 9. gonitwy, kiedy "śliwka" wpadła na konto Kamila Pytlewskiego. Na półmetku gorzowianie i tak byli lepsi od zielonogórzan, ale tylko o jeden punkt. Podobnie było po 14 wyścigach, gdy gospodarze prowadzili do spółki z częstochowianami, mając po 17 punktów, a RM Solar Falubaz Zielona Góra 16.

ZOBACZ WIDEO Dowhan mówi o przyszłości Vaculika. Kiepskie wieści dla RM Solar Falubazu

Jak się okazało, taki stan rzeczy stał się oficjalnymi wynikami turnieju, bowiem po 14. wyścigu sprawdziły się prognozy zapowiadające opady. Zawodnicy wyjechali jednak na tor i kontynuowali ściganie. W pierwszym łuku upadł Mateusz Panicz, ale szybko się podniósł i jechał dalej. Na następnym okrążeniu w tym samym niemal miejscu wywrócił się Bartosz Curzytek i wtedy bez przerwania wyścigu się nie obyło.

Problemów z płynną jazdą było coraz więcej, bo cały czas padało. Z nawierzchnią zapoznawali się chociażby Bartosz Curzytek czy Damian Ratajczak. W 18. gonitwie najpierw zdefektował motocykl Bartosza Curzytka, a potem upadł Michał Curzytek. Do mety dojechali tylko reprezentanci Stali Gorzów. W kolejnej odsłonie zawodów groźnie upadł Fabian Ragus, którego motocykl aż wystrzelił do góry, zatrzymując się na bandzie i uszkadzając ją.

Nie czekano jednak na naprawę, tylko podjęto decyzję o przerwaniu zawodów i zaliczeniu wyników po 14 wyścigach. Najwięcej punktów uzbierały ekipy Bocar Włókniarza Częstochowa i Moje Bermudy Stal Gorzów. Komplety zanotowali Wiktor Jasiński, Kamil Nowacki, Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki.

Punktacja:

I-II. Moje Bermudy Stal Gorzów - 17 pkt.
10. Kamil Nowacki - 7+2 (2*,3,2*)
11. Wiktor Jasiński - 9 (3,3,3)
12. Kamil Pytlewski - 1 (1,0,-)

I-II. Bocar Włókniarz Częstochowa - 17 pkt.
16. Jakub Miśkowiak - 8+1 (2*,3,3)
17. Mateusz Świdnicki - 8+1 (3,3,2*)
18. Bartłomiej Kowalski - 1 (1,d)

III. RM Solar Falubaz Zielona Góra - 16 pkt.
4. Mateusz Tonder - 11 (3,3,2,3)
5. Damian Pawliczak - 3+1 (1,2*)
6. Fabian Ragus - 2+1 (1,1*)

IV. Betard Sparta Wrocław - 11 pkt.
1. Michał Curzytek - 7 (2,3,2)
2. Bartosz Curzytek - 1 (0,1)
3. Mateusz Panicz - 3+2 (2*,1*,0)

V. Fogo Unia Leszno - 9 pkt.
7. Damian Ratajczak - 2 (0,2)
8. Kacper Pludra - 2 (1,0,1)
9. Krzysztof Sadurski - 5 (0,3,2)

VI. MrGarden GKM Grudziądz - 8 pkt.
13. Denis Zieliński - 4 (1,2,1)
14. Damian Lotarski - 3 (0,3,w)
15. Kacper Łobodziński - 1 (d,1)

VII. PGG ROW Rybnik - 6 pkt.
19. Paweł Trześniewski - 4 (1,2)
20. Mateusz Tudzież - 3 (w,2,1)
21. Błażej Wypior - 0 (0,0,u)

Bieg po biegu:
1. (62,74) Tonder, M. Curzytek, Pawliczak, B. Curzytek
2. (61,98) Jasiński, Nowacki, Pludra, Ratajczak
3. (62,68) Świdnicki, Miśkowiak, Zieliński, Lotarski
4. (63,60) M. Curzytek, Panicz, Trześniewski, Tudzież (w/u)
5. (62,48) Tonder, Ratajczak, Ragus, Sadurski
6. (63,23) Nowacki, Zieliński, Pytlewski, Łobodziński (d/start)
7. (63,26) Świdnicki, Trześniewski, Kowalski, Wypior
8. (63,32) Sadurski, M. Curzytek, Panicz, Pludra
9. (62,75) Jasiński, Tonder, Ragus, Pytlewski
10. (63,83) Lotarski, Tudzież, Łobodziński, Wypior
11. (63,16) Miśkowiak, Świdnicki, B. Curzytek, Panicz
12. (62,92) Tonder, Pawliczak, Zieliński, Lotarski (w/2min)
13. (62,05) Miśkowiak, Sadurski, Pludra, Kowalski (d/4)
14. (64,05) Jasiński, Nowacki, Tudzież, Wypior (u)
--------------------------------------------------------------------
15. (64,76) Łobodziński, Lotarski, Panicz, B. Curzytek (w)
16. (62,99) Miśkowiak, Kowalski, Pawliczak, Ragus
17. (65,69) Sadurski, Tudzież, Trześniewski, Ratajczak (u)
18. (64,73) Jasiński, Nowacki, B. Curzytek (d), M. Curzytek (u)
19. Ragus (w/u)

Sędzia: Marcin Beda
NCD: 61,98 - uzyskał Wiktor Jasiński w 2. biegu

Komentarze (6)
avatar
zgryźliwy
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W 19. biegu Curzytki się przewróciły i do mety dojechali tylko zawodnicy stali Gorzów. A więc znowu straszliwa preparacja toru w Gorzowie. 
ŁysyTiG
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam lata 80-te czy 90-te jak ogłaszano nabór do szkółki żużlowej to zgłaszało się 100 czy nawet 200 chłopaków a dziś ? Rodzice tak samo wzbraniali większości z tych chętnych do uprawiania Czytaj całość
avatar
Kurt Kobajn
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
się lublina czepiali a tu w ZG naprawdę zaraz będzie bieda. No bo kto? Ragus? Osyczka?. Kupujcie Żupę to przynajmniej będą punkty 
avatar
motogonki
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wytłumaczy mi ktoś na czym polega strategia Zielonej Góry? Kim pojadą w przyszłym roku w lidze?