Thomsen na pierwszym łuku mocno potraktował Fricke'a, w efekcie czego Australijczyk stracił dystans. Bardzo szybki Zmarzlik wygrał z ogromną przewagą. Thomsen do końca gonił Dudka.

Dudek jako rezerwa taktyczna za Protasiewicza, Kvech jako rezerwa zwykła za Zagara.

Vaculik ścigał Dudka, za ich plecami Kvech gonił z kolei Woźniaka. I dogonił - ba, w pierwszym dzisiejszym starcie pokonał byłego mistrza Polski.

Żyto nie zdecydował się na rezerwę taktyczną i to był chyba błąd, bo Falubaz przegrał 1:5. Fricke tylko przez moment jechał w kontakcie z Vaculikiem.

Na pierwszym łuku Dudek wygrał walkę z Thomsenem i pomknął po trzecią dziś trójkę. Falubaz odrobił nieco strat, bo Ragus poradził sobie z Pytlewskim.

Miejscowi znów byli całkowicie bezradni, kolejna drużynowa wygrana Stali stała się faktem.

Zmarzlik napędził się przy płocie, w ten sposób na wejściu w drugi łuk przemykając obok Dudka. Za ich plecami Pawliczak ścigał Jasińskiego, ale nie dorwał gorzowskiego juniora.

Powtórka z rozrywki - gorzowianie znów perfekcyjni na starcie. Triumfował Thomsen, który pod taśmą zameldował się na kilka sekund przed rozpoczęciem wyścigu. Fricke bezskutecznie gonił Woźniaka. Stal już prowadzi w całym meczu.

Thomsen jako rezerwa taktyczna za Karczmarza.

Duet gości ponownie świetnie wystartowała, Zagar znów dołował. Efekt: 5:1 dla Stali, która odrabia straty.

Jasiński jako rezerwa taktyczna za Pytlewskiego.

Zmarzlik na pierwszym łuku objechał Fricke'a, po chwili Protasiewicz wyprzedził Jasińskiego. Na tym emocje się zakończyły.

Tym razem to gorzowianie pewnie wygrali moment startowy i szybko zbudowali przewagę nad Zagarem. Niezagrożony triumf duetu Stali.

Trener Chomski szybko reaguje. Zmarzlik jako rezerwa taktyczna za Karczmarza.

Świetny bieg w wykonaniu Dudka. Najpierw położył się na Vaculiku, a później - tuż przy płocie - przemknął obok Zmarzlika. Na brawa zasłużył też Pawliczak, który na dystansie poradził sobie z Vaculikiem, a później był bliski wyprzedzenia Zmarzlika po tym, jak ten popełnił błąd.

Bieg przerwany po nierównym starcie, chwilę po zapaleniu się czerwonego światła upadł Tufft. Tufft na szczęście wstał.

To nawet nie zaskoczenie, to szok! Tufft pokazał plecy Karczmarzowi, nie dając się dogonić po udanym starcie.

Stawka jechała w kontakcie ze Zmarzlikiem tylko do pierwszego łuku. Później mistrz świata zbudował znaczną przewagę. Thomsen bezskutecznie gonił Zagara.

Nietypowa sytuacja. Jasiński na mniej więcej trzy sekundy przed startem miał problem z motocyklem i wjechał w taśmę, zrywając ją. Jasiński wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut.

Osamotniony Pytlewski zdecydowanie został na starcie. Para Falubazu wygrała z ogromną przewagą.

Problem z taśmą startową, trwa wymiana.

Wydawało się, że najlepiej wystartował Woźniak, ale na pierwszym łuku przemknął obok niego Dudek. Ten pomknął po pewną trójkę, choć w pierwszej fazie wyścigu w kontakcie z nim jechał Vaculik. Z tyłu parę gorzowską kąsał Protasiewicz.