Rzadko się zdarza, by w jednym meczu oba sztaby trenerskie dokonywały rezerw taktycznych. Tak było w Zielonej Górze. Najpierw trzy rezerwy taktyczne posłał do boju Stanisław Chomski. W końcówce meczu to Piotr Żyto ratował wynik roszadami taktycznymi. Wtedy jednak losy spotkania były już rozstrzygnięte.
- Będziemy walczyć. Nie jesteśmy faworytem tego meczu - mówił przed derbami Piotr Żyto, trener gospodarzy. Powalczyli, ale tylko Patryk Dudek i juniorzy. Pretensji nie można mieć też do Damiana Pawliczaka. Reszta zawiodła.
Po czterech wyścigach Falubaz prowadził sensacyjnie 16:8. Rewelacyjny debiut zapisał na swoim koncie Nile Tufft, który do dwóch punktów z bonusem w wyścigu juniorskim, dołożył podwójne zwycięstwo w biegu czwartym z Maxem Fricke. - To było kapitalne. Widziałem jego wyjście spod taśmy startowej. Przyjechał za mną na 5:1 - oceniał Nile Tufta Max Fricke w rozmowie z Łukasz Benzem na antenie nSport+.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Hampel, Dudek, Majewski i Dowhan gośćmi Musiała
- Od początku zawodów czuję się dobrze. Nie stresowałem się. Może to szczęście początkującego? Ciężko opisać to, co czuję. Zawsze marzyłem, by jechać w takim meczu - mówił na antenie nSport+ Nile Tufft.
W piątym wyścigu trener Stanisław Chomski desygnował do walki Bartosza Zmarzlika, który jako rezerwa taktyczna pojechał w miejsce Rafała Karczmarza. Najlepsza para PGE Ekstraligi Zmarzlik - Vaculik przegrała 2:4 z perfekcyjnym Patrykiem Dudkiem, który kapitalnie rozegrał walkę najpierw ze Słowakiem, a chwilę później z mistrzem świata. Kiedy na dystansie Damian Pawliczak wyprzedził Vaculika, konsternacja w Gorzowie była potężna. Skazywany na pożarcie Falubaz prowadził po jednej trzeciej zawodów aż 20:10. To były jednak miłe złego początki.
Anders Thomsen z Szymonem Woźniakiem natychmiast odpowiedzieli zielonogórzanom pokonując Mateja Zagara i Fabiana Ragusa 5:1. Po dwóch seriach gospodarze prowadzili 24:18, a wśród przyjezdnych zawodził Martin Vaculik, który poprzednio startował przecież w Zielonej Górze.
Słowak przebudził się w trzeciej serii, kiedy to wygrał podwójnie z Andersem Thomsenem. Powoli zatem wszystko wracało do normalności, czyli zwycięstw indywidualnych gorzowian. Przewaga Falubazu z 10 punktów po piątym biegu stopniała do dwóch. Po dziewiątym wyścigu to już Stal prowadziła w 101. lubuskich derbach. Thomsen z Woźniakiem pokonali mocną parę gospodarzy Fricke - Protasiewicz.
Od wyścigu szóstego do dziesiątego Stal wygrała ten fragment 22:8 i prowadziła 32:28. Gorzowianie zwycięstwo zapewnili sobie przed wyścigami nominowanymi, przed którymi wygrywali 44:34, po tym jak Zmarzlik z Vaculikiem podwójnie pokonali Fricke i Zagara.
Oprócz Patryka Dudka, na brawa zasłużyli juniorzy zielonogórscy. Nile Tufft debiut ligowych w derbach zapamięta pewnie na całe życie. Kompletnie mecz nie wyszedł Piotrowi Protasiewiczowi. Z biegu na bieg słabł Max Fricke. Bezbarwny był Matej Zagar.
Słoweniec pojechał w 13. wyścigu, ale kolejny raz zawiódł. W 14. biegu trener Żyto wstawił rezerwowego Jana Kvecha, który wcześniej całe zawody przesiedział na ławie. Czech zadziwił pozytywnie i na dystansie rozprawił się z Szymonem Woźniakiem.
Ostatecznie obyło się bez niespodzianki. Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 50:40, a w pojedynkach asów obu drużyn Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka było 2:1 dla mistrza świata.
Punktacja:
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - 40 pkt.
9. Piotr Protasiewicz - 1+1 (0,1*,0,0,-)
10. Max Fricke - 7 (3,2,1,1,0)
11. Patryk Dudek - 16 (3,3,2,3,3,2)
12. Damian Pawliczak - 4 (2,1,0,1)
13. Matej Zagar - 3+1 (1*,1,1,0,-)
14. Nile Tufft - 4+2 (2*,2*,0)
15. Fabian Ragus - 4 (3,0,1)
16. Jan Kvech - 1 (1)
Moje Bermudy Stal Gorzów - 50 pkt.
1. Szymon Woźniak - 9+2 (2,2*,2*,3,0)
2. Anders Thomsen - 12 (0,3,3,3,2,1)
3. Martin Vaculik - 7+3 (1*,0,2*,2*,2)
4. Rafał Karczmarz - 3+1 (1,-,-,2*)
5. Bartosz Zmarzlik - 17 (3,2,3,3,3,3)
6. Wiktor Jasiński - 1 (w,0,0,1)
7. Kamil Pytlewski - 1 (1,-,0)
8. Marcus Birkemose - ns
Bieg po biegu:
1. (60,53) Dudek, Woźniak, Vaculik, Protasiewicz - 3:3 - (3:3)
2. (61,27) Ragus, Tufft, Pytlewski, Jasiński (w/2min) - 5:1 - (8:4)
3. (59,39) Zmarzlik, Pawliczak, Zagar, Thomsen - 3:3 - (11:7)
4. (60,21) Fricke, Tufft, Karczmarz, Jasiński - 5:1 - (16:8)
5. (59,84) Dudek, Zmarzlik, Pawliczak, Vaculik - 4:2 - (20:10)
6. (59,98) Thomsen, Woźniak, Zagar, Ragus - 1:5 - (21:15)
7. (59,55) Zmarzlik, Fricke, Protasiewicz, Jasiński - 3:3 - (24:18)
8. (59,68) Thomsen, Vaculik, Zagar, Tufft - 1:5 - (25:23)
9. (59,77) Thomsen, Woźniak, Fricke, Protasiewicz - 1:5 - (26:28)
10. (59,70) Zmarzlik, Dudek, Jasiński, Pawliczak - 2:4 - (28:32)
11. (60,78) Woźniak, Karczmarz, Pawliczak, Protasiewicz - 1:5 - (29:37)
12. (60,23) Dudek, Thomsen, Ragus, Pytlewski - 4:2 - (33:39)
13. (60,14) Zmarzlik, Vaculik, Fricke, Zagar - 1:5 - (34:44)
14. (60,87) Dudek, Vaculik, Kvech, Woźniak - 4:2 - (38:46)
15. (60,07) Zmarzlik, Dudek, Thomsen, Fricke - 2:4 - (40:50)
Zobacz także: Jaki plan Apatora na kolejne lata?
Zobacz także: Ekspert pyta o decyzje Piotra Świderskiego