Po starcie prowadził Vaculik. Lambert od razu ruszył na szeroką i ponownie atak na Słowaka wykonał na początku drugiego kółka, "pikując" i wyprzedzając go. Sajfutdinow także dawał z siebie maksimum, goniąc Vaculika. Nie udało mu się jednak minąć zawodnika Stali. Woźniak się nie liczył.

Tym razem lepiej ze startu duet gości. Dudek od razu na czele, Przedpełskiego szybko wyprzedził Fajfer, a jeszcze pod koniec pierwszego okrążenia to samo zrobił Miśkowiak. Potem zawodnik torunian tylko tracił dystans. Bardzo, bardzo trudny wieczór ma dziś kapitan KS Apatora.

Rezerwa taktyczna: Dudek za Rowe'a.

Bieg przerwany. Na początku drugiego okrążenia upadł z własnej winy Thomsen. Chwilę wcześniej wyprzedził go Dudek, ale problemem był sprzęt i to jego awaria sprawiła, że Duńczyk zapoznał się z torem. Próbował zejść z toru, lecz nie zdążył. Prowadził w chwili upadku Sajfutdinow, drugi był Fajfer.

Thomsen rzecz jasna został wykluczony za przerwanie wyścigu. Zawodnikowi gospodarzy nic poważnego na szczęście się nie stało.

Powtórka. Z potencjalnego 4:2 dla KS Apatora w pierwszym podejściu w drugim zrobiło się... 4:2 dla KS Apatora. Sajfutdinow znów jechał w trochę innej lidze, za to Dudek nie uporał się z Fajferem. Jeździec Stali obronił się na dystansie przed atakami rywala.

Rezerwa taktyczna: Lewandowski za Affelta.

Ależ twardo na dojeździe do pierwszego łuku. Doszło do kontaktu pomiędzy Lambertem a Vaculikiem. Brytyjczyk był bliski objęcia prowadzenia, ale to jednak Słowak napędził się na tyle, żeby być pierwszym. Następnie Lambert szalał za jego plecami i na wjeździe w czwarte okrążenia "zapikował" pod Vaculika, zostawiając go za sobą. Fenomenalny pojedynek tej dwójki w Gorzowie!

Ze startu na wyraźne 5:1 wyruszyła Stal. Został zupełnie z tyłu Dudek, nawet za Przedpełskim. Już na drugim okrążeniu przewaga Woźniaka i Miśkowiaka była ogromna. Kolejny cios dostał KS Apator.

Napędzał się Sajfutdinow znów po zewnętrznej krótko po starcie, lecz Vaculik w porę go zablokował i to on prowadził. Sajfutdinow nie zamierzał jednak odpuszczać i cały czas atakował rywala. Na początku trzeciego kółka śmiałym atakiem wyprzedził Vaculika i zrobił to tak doskonale, że zawodnik Stali nie miał jako kontrować. Rewelacyjnie zaczął już spisywać się Sajfutdinow!

Po zwolnieniu taśmy na pierwsze miejsce wysforował się Dudek. Za nim jechał Fajfer, a Lambert po zdecydowanym manewrze zepchnął na koniec stawki Woźniaka. Brytyjczyk ruszył następnie w pogoń za Fajferem. Zbliżył się mocno do niego na trzecim kółku, ale Polak się wybronił. Później Fajfer też błędu nie popełnił i obronił cenne dwa punkty.

Rezerwa taktyczna: Sajfutdinow za Rowe'a.

Równy start Thomsena i Sajfutdinowa. Numer dwa ubiegłorocznej PGE Ekstraligi pod względem średniej biegowej panował jednak w pełni nad sytuacją i napędzony na prostej przeciwległej do startu objął prowadzenie, wzorowo zamykając na łuku Thomsena. Przedpełski ponownie daleko na końcu stawki.

Świetną akcję wykonał na prostej przeciwległej Sajfutdinow, ale szybkością popisał się Woźniak, który nie dał się wyprzedzić tak jak Fajfer. Po chwili Rosjanin z polskim paszportem znów atakował, jednak znów Woźniak się obronił. Znakomita postawa jeźdźca Stali!

Wygrał start Lambert i był pierwszy. Z parą gorzowską walczył na pierwszym okrążeniu Dudek. Założył się na Stojanowskiego, jednak zaczęło go lekko stawiać na drugim łuku i przez to uciekł mu Thomsen. Ten z kolei nie był w stanie dogonić szybkiego znów Lamberta.

Rezerwa taktyczna: Lambert za Rowe'a.

Już od startu było na 5:1 dla ebut.pl Stali. Lambert zbliżał się z czasem do Miśkowiaka. Ten zamknął Brytyjczyka na wjeździe w czwarte kółka i potem dalej świetnie się bronił. Przedpełski daleko z tyłu.

Ponownie świetny start Palucha. Zamknął Przedpełskiego do krawężnika i był na czele. Fajfer wybrał się po zewnętrznej, ale już na pierwszym kółku był drugi, z łatwością mijając rywali z Torunia. Lewandowski z czasem wyprzedził Przedpełskiego. Nokautująca przewaga pary Stali na mecie.

Start wygrał Miśkowiak, lecz już na prostej przeciwległej przemknął obok niego świetnie przygotowany Lambert. Brytyjczyk bardzo pewnie wygrał. Za to Sajfutdinow musiał odpierać ataki Thomsena. Na drugim kółku zablokował rywala i zaczął zbliżać się do Miśkowiaka. Na wyjeździe z pierwszego łuku czwartego okrążenia Sajfutdinow popełnił błąd, z którego od razu skorzystał Thomsen. Nieoczekiwana wpadka lidera KS Apatora!

Rewelacyjny start i dojazd Palucha. Od razu był pierwszy i tylko z czasem powiększał przewagę. Ku uciesze miejscowej publiczności drugi jechał Stojanowski. Na wyjeździe z pierwszego łuku niedługo po zwolnieniu taśmy śmiałym atakiem wyjechał przed Lewandowskiego. Affelt się nie liczył.

Od startu do mety prowadził Woźniak. Dudek dobrze wyruszył, choć był atakowany przez Vaculika od samego początku. Na drugim łuku odważnym manewrem przeszkodził Słowakowi i dzięki temu utrzymał drugą pozycję. Tak też było do końca. Rowe cały czas jechał z tyłu.