Od startu do mety na 5:1 jechali przyjezdni z Gorzowa. Na dystansie nic się nie wydarzyło. Sektor z miasta nad Wartą oszalał, bo Stal znowu wygrała Derby Ziemi Lubuskiej!

Niebywałe! Tym razem lepszy start duetu Falubazu. Hampel błyskawicznie uciekł do przodu i od razu miał bardzo dużą przewagę. Tak szybki nie był Pawlicki, który założył na drugim łuku do wewnętrznej Miśkowiaka, lecz wobec prędkości Thomsena był bezradny. Duńczyk był piekielnie szybki i z każdym kółkiem nadrabiał dystans do Hampela. Na ostatnim zaczął kąsać rywala, a ostateczny atak przeprowadził na ostatnim wirażu, wyprzedzając Polaka na prostej przed metą! Wow!

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku po starcie upadł Pawlicki. Na dojeździe lekko zderzył się z Vaculikiem, a potem trafił na tylną część motocykla Jensena i zanotował upadek.

Pawlicki wstał o własnych siłach z toru i zmierza do parku maszyn.

Długo trzeba było czekać na decyzję arbitra. Zadecydował on o tym, że drugie podejście odbędzie się w pełnym składzie. Oprócz tego ostrzeżenie za ruchy pod taśmą dostał Vaculik.

Powtórka. Zdecydowanie lepszy start duetu Stali! Vaculik i Thomsen jechali na 5:1, do tego drugiego próbował się zbliżyć Jensen, lecz to mu się ostatecznie nie udało, a jeszcze spadł za plecy Pawlickiego. Cisza na stadionie, szaleje sektor z Gorzowa!

Lepszy start Fajfera, choć miał spore trudności, żeby pokazać plecy Sadurskiemu na wyjeździe z pierwszego łuku. A na dodatek przemknął obok niego przy bandzie napędzony Pawlicki, który uciekł po triumf. Stojanowski nie tracił do Sadurskiego zbyt wielu metrów i zmniejszał stratę do niego z każdym kółkiem. Na ostatnim zaatakował rywala i po umiejętnej jeździe na ostatnim wirażu, na prostej był już przed nim. Stojanowski minimalnie pokonał Sadurskiego!

Dobra reakcja Miśkowiaka pod taśmą, jednak podobnie wystartował Hampel. To lider Falubazu uciekł rywalowi na wyjeździe z pierwszego łuku i pognał do mety po pierwsze indywidualne dziś zwycięstwo. Para Stali nie była w stanie go dopaść.

Bieg przerwany. Na drugim łuku pierwszego okrążenia upadł Pawlicki. Po bardzo dobrym starcie nie objął on prowadzenia tak, jak można było tego oczekiwać, ponieważ na wjeździe w drugi łuk skutecznie zaatakował go Paluch, a jeszcze na szczycie łuku pokazał się Polakowi znienacka Thomsen i Stal uciekała na 5:1. Pawlicki położył w tym popłochu motocykl, ale bez kontaktu z kimkolwiek.

Pawlicki nie zdążył zejść z toru i sędzia włączył czerwone światło. Zawodnik Falubazu został wykluczony z powtórki.

Powtórka. Start wygrał Kvech, choć znowu pokazywał się od lewej strony Paluch. Na drugim łuku Czech zostawił Polaka za sobą, za to na wyjeździe z niego pokazał się Thomsen i to Duńczyk uciekł po trzy punkty. Stal wyrównała stan meczu!

Woźniak z dobrym momentem startowym, chociaż od jego lewej strony zaczął pokazywać mu się na pierwszym okrążeniu Hampel. Prędkość zawodnika Stali była jednak większa i już na drugim okrążeniu był on na pewnym prowadzeniu, które potem tylko powiększał. Fajfer nie nawiązał walki z Jensenem.

Po starcie na pierwszym miejscu jechał Pawlicki. Próbował atakować go Vaculik, ale został zablokowany na prostej startowej. Następnie Słowak nie mógł zbliżyć się do Polaka. Hurysz tracił sporo metrów do Miśkowiaka.

W drugi łuk pierwszego kółka Falubaz wjechał na podwójnym prowadzeniu, ale już na wjeździe w kolejny było 4:2, bo Thomsen wyprzedził Hampela. Potem Duńczyk atakował Jensena, lecz go nie wyprzedził. Falubaz prowadzi!

Atomowy wręcz start Pawlickiego. Momentalnie był na prowadzeniu, choć szybki był też Woźniak. Uczestnik Grand Prix gnał za byłym uczestnikiem tego cyklu, nie tracił przesadnie wielu metrów, ale też nie miał możliwości przeprowadzić jakiegokolwiek manewru.

Fenomenalny przejazd Kvecha na pierwszym kółku! Czech przemknął obok Vaculika przy samej bandzie i uciekł po pierwsze indywidualne zwycięstwo w karierze w PGE Ekstralidze. Pod koniec pierwszego okrążenia jeszcze Pawlicki był bliski minięcia Słowaka, jednak ten obronił drugą pozycję. Potem Vaculik zbliżał się do Kvecha, lecz nie zdołał go zaatakować. Euforia na stadionie!

Jensen objechał na pierwszym łuku całą stawkę i szybko wysforował się na jej czoło. Drugi jechał Miśkowiak, za to w pojedynku juniorów od początku lepszy był Hurysz. Falubaz po raz pierwszy dziś wygrywa bieg!

Bieg przerwany. Na wyjeździe z pierwszego łuku niedługo po starcie pod bandą upadł Thomsen. Duńczyk próbował się zakładać na Kvecha.

Służby medyczne przy Thomsenie, który nie podnosi się z toru. Po chwili na szczęście zawodnik wstał i zmierza już do parku maszyn.

Po analizie powtórek sędzia podjął decyzję o przeprowadzeniu powtórki w pełnej obsadzie. Thomsen jest zdolny do jazdy.

Powtórka. Tym razem lepszy moment startowy gospodarzy. Prowadził z dużą przewagą niezagrożony Pawlicki. Była szansa na 5:1, lecz już na prostej przeciwległej do startu Fajfer sprytnie przy krawężniku przedarł się przed Kvecha. Czech jechał trzeci, ale zbliżał się do niego Thomsen. Na prostej przeciwległej na czwartym okrążeniu Duńczyk wyprzedził Kvecha i uratował dla Stali remis!

Rewelacyjny start Palucha. Prowadził do samego końca. Za nim usadowił się duet miejscowy, któremu potem nie zagroził Stojanowski.

Dobry start Hampela, ale jeszcze lepszy pary Stali, która miała świetny dojazd, dzięki czemu objęła podwójne prowadzenie. Od razu do przodu uciekł świetnie dysponowany Vaculik, Woźniak nie miał dużej przewagi nad rywalami, ale jechał rozważnie. Pawlicki szukał prędkości bezskutecznie. Mocne otwarcie gości z Gorzowa!

Hampel z ostrzeżeniem za utrudnianie startu.