Na prostej przeciwległej Paluch wysunął się na prowadzenie. Nagel poradził sobie z Jabłońskim. Stal zdobywa trzy meczowe punkty!

Zdecydował start i pierwszy łuk, ale do samego końca Stojanowski naciskał Żurka, ale nie zdołał go wyprzedzić na mecie.

Blisko siebie cała czwórka. Paluch na wyjściu z pierwszego łuku przyblokował Mencela, dzięki czemu przesunął się na drugą pozycję. Na trzecim okrążeniu pewnie z przodu jechał już Parnicki, a Mencel musiał jeszcze uważać na Stojanowskiego. Stal jest już pewna zwycięstwa w tym meczu!

Dobrze ze startu Jabłoński, ale pojechał szerzej i gorzowianie nie zostawili mu za wiele miejsca. Wystarczyło prędkości na Westa, ale do przodu pognał Pollestad.

Odrobinę podniosło Bednara na starcie, ale nie przeszkodziło mu to w wywalczeniu pierwszej pozycji po pierwszym łuku. Z czwartej lokaty a trzecią po jednym okrążeniu przesunął się Nagel. Dramat Bednara na początku czwartego okrążenia! Defekt na prowadzeniu!

Tym razem nieco lepiej przyjezdni, ale sporo było tasowania się w pierwszym łuku. Ostatecznie na pierwszej pozycji z niego wyjechał piekielnie rozpędzony pod bandą Parnicki. Kilkanaście metrów za nim znajdowali się jednak żużlowcy Stali, a stawkę zamknął Żurek.

Bednar znakomicie ze startu. Nagel napędzał się, jadąc szerzej i na początku trzeciego okrążenia minął Juskowiaka. Do mety dojechali jednak tylko gorzowianie, bowiem Juskowiaka obróciło w pierwszym łuku czwartego okrążenia i wjechał w niego Ryan. Obaj żużlowcy upadli. Po chwili jednak udali się do parku maszyn o własnych siłach. Juskowiak wykluczony.

Znakomity manewr Palucha, który nie dał się napędzić Parnickiego po szerokiej. Z tego skorzystał Stojanowski, który po słabym starcie przyciął do krawężnika i ustawił się za kolegą z pary. Potem musiał odpierać ataki zawodnika z Ukrainy. Nieudana rezerwa taktyczna gości.

Wypuścił się szerzej Parnicki i to się opłaciło, bowiem objechał Bednara na wyjściu z pierwszego łuku. Nagel obronił się przed Wojtyńką na dwóch pierwszych okrążeniach. Parnicki wygrał z dużą przewagą.

Znakomity start gorzowian i niemal od razu spora przewaga nad rywalami.

Najpierw zawodnicy ustawili się według pierwszego zestawu pól startowych, a po naprawieniu błędu dobrze ze startu ruszył Bednar. Podniosło z kolei motocykl Westa, przez co został on na końcu, ale skorzystał na pechu Mencela, któremu zdefektował motocykl na trzecim okrążeniu, gdy jechał drugi.

Zdecydował start i pierwszy łuk.

Parnicki konsekwentnie przy kredzie i to dało mu pierwszą lokatę, choć jeszcze na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia zbliżył się do niego Paluch.

Nieźle Żurek ze startu, ale szybszy na wyjeździe z łuku Pollestad. Później również Stojanowski dobrał się do leszczynianina, który w pierwszym łuku drugiego okrążenia zanotował upadek. Szybko wstał, lecz nie zdążył zejść z toru przed przerwaniem wyścigu. Żurek wykluczony.

Powtórka: Wojtyńka skutecznie obronił się przed atakami Stojanowskiego.

Najlepiej w pierwszym łuku poradził sobie West, ale przy krawężniku minął go na wyjściu Mencel. Z tyłu jechał Konieczny, który na dodatek zanotował defekt i nie ukończył biegu.

Po wyścigu ostrzeżenie dla Michaela Westa za utrudnianie startu.