Goście lepiej rozegrali pierwsze okrążenie i pewnie pognali po podwójną wygraną, która przypieczętowała ich triumf oraz punkt bonusowy.

Upadek Sebastiana Ułamka na pierwszym łuku. Powtórka w czteroosobowym składzie.

W powtórce Zagar poradził sobie na pierwszym okrążeniu z Chrisem Holderem, a Ułamek na ostatnim kółku wyprzedził po zewnętrznej młodszego z braci.

Po starcie Walasek minimalnie przeszkodził Przedpełskiemu, który spadł na ostatnie miejsce. Następnie przez niemal cały wyścig trwała fascynująca walka między Ułamkiem a Walaskiem. Zawodnik gospodarzy próbował do ostatnich metrów wyprzedzić swojego rywala, ale ten umiejętnie odparł tę akcję.

Przez pierwsze okrążenie trwała walka Madsena z Jepsenem Jensenem. Lider przyjezdnych skutecznie pojechał bliżej krawężnika i w późniejszej fazie biegu jedynie powiększał przewagę nad rywalami.

Chris Holder wyprzedził Jonssona po zewnętrznej na przeciwległej prostej. Zagar próbował atakować Jacka Holdera, ale bezskutecznie. Tym samym, po jedenastu wyścigach mamy remis.

Znakomita walka między Rune Holtą a Michaelem Jepsenem Jensenem. Duńczyk do ostatniego kółka dobrze bronił się przed bardzo szybkim reprezentantem Włókniarza, ale popełnił błąd, co od razu wykorzystał lider gości.

Para Get Well wysunęła się na podwójne prowadzenie podczas pierwszego okrążenia. Matej Zagar budował konsekwentnie swoją prędkość i zaciekle atakował Jacka Holdera, ale młody Australijczyk błysnął świetną jazdą defensywną.

Goście lepiej wyszli spod taśmy. Chris Holder próbował rozdzielić parę częstochowian, ale zabrakło mu szybkości. Znakomicie taktycznie jechał w tym biegu Oskar Polis, który wypuścił do przodu Leona Madsena, a następnie dobrze się bronił przed atakami Australijczyka.

Znakomity wyścig. Holta wygrał start, ale na drugim łuku został bardzo ładnie zaatakowany przez Pawła Przedpełskiego i w konsekwencji spadł na trzecią pozycję. Bardzo szybki Norweg z polskim paszportem szybko przesunął się na drugie miejsce i do końca nękał wychowanka toruńskiego klubu, ale ten zdołał się obronić.

Po starcie prowadził Holder, który zablokował na przeciwległej prostej Sebastiana Ułamka. W pogoń za Australijczykiem ruszył Matej Zagar i dopiął swego na ostatnim okrążeniu.

Madsen wygrał start i pewnie pognał po trzy punkty. Jonsson próbował atakować Walaska, ale ten skutecznie się obronił.

Moment startowy należał do torunian, ale najpierw para gości minęła Kopcia-Sobczyńskiego, a następnie piekielnie szybki Rune Holta poradził sobie z Holderem. Junior Get Well Toruń zaliczył upadek na drugim łuku trzeciego okrążenia, ale zdążył się pozbierać.

Zagar wygrał start, następnie na pierwszym okrążeniu stoczył zaciętą walkę z Jepsenem Jensenem. Z tyłu stawki, Grzegorz Walasek poradził sobie na dystansie z Sebastianem Ułamkiem.

Sporo emocji dostarczyło pierwsze okrążenie. Po starcie wydawało się, że goście wyjdą na podwójne prowadzenie, lecz Michał Gruchalski nie przypilnował krawężnika na przeciwległej prostej, z czego skorzystał Igor Kopeć-Sobczyński. Daniel Kaczmarek starał się atakować Gruchalskiego, ale bezskutecznie.

Moment startowy należał do gospodarzy, ale po zaciekłej walce, Leon Madsen zdołał minąć Jacka Holdera na ostatnim okrążeniu.