W tym artykule dowiesz się o:
Mecz jeszcze się nie rozpoczął, a temperatura w Toruniu już była bardzo wysoka. Michael Jepsen Jensen miał kłopot z dotarciem na spotkanie. Zawodnik nie zabrał paszportu (miał tylko ksero i prawo jazdy) na lotnisko w Sztokholmie i nie został wpuszczony na pokład samolotu. Get Well musiał zorganizować powietrzną taksówkę, która najpierw poleciała do Gdańska po paszport Jensena, a potem wzięła kurs na Szwecję. Jensen wpadł do toruńskiej szatni dokładnie o 15:54, czyli na 36 minut przed rozpoczęciem spotkania. Duńczyka przywiózł z lotniska Adrian Miedziński. Przekonywał, że jechał szybko, ale zgodnie z przepisami.
Jacek Frątczak podpisując kontrakt z Get Well miał prawo oczekiwać, że w kilka tygodni uratuje ligę dla Torunia i odejdzie z łatką zbawcy. Jednak od początku tej przygody ma Frątczak kłopoty. W meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochow, menedżer Get Well nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Grega Hancocka i Miedzińskiego. - Ważne, że jedziemy siedmiu na siedmiu, bo dwie, trzy godziny przed meczem nie byłoby to takie pewne - pocieszał się Frątczak.
Spotkanie z Włókniarzem od początku nie układało się po myśli Get Well. 1. bieg pewnie wygrał Paweł Przedpełski i (po raz pierwszy od 17 kwietnia), ale potem Toruń miał czarną serię. Częstochowscy zawodnicy wygrali pięć kolejnych wyścigów i na półmetku prowadzili 22:20. Mogli więcej, ale w 7. biegu Przedpełski wyjechał na tor i znowu pokazał, że jest bardzo szybki.
Mieliśmy prawo wątpić w to, że Włókniarz pokaże się na Motoarenie z dobrej strony. W tym sezonie częstochowianie na wyjeździe przegrali wszystko. Najwięcej, bo 41 punktów, zdobyli w Rybniku. Średnia zdobycz Włókniarza na obcych torach, przed meczem z Get Well, wynosiła 37 punktów. W Toruniu drużyna Lecha Kędziory złamała jednak wszystkie bariery, bo też zdobywanie punktów przychodziło jej z dużą łatwością.
ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)
W swoim stylu szalał Rune Holta, którego komentatorzy nSport+ porównywali do superszybkiego TGV. W pierwszej fazie zawodów, ale i też w końcowce, dobrze jechał Matej Zagar. Na półmetku Słoweniec miał drugi i trzeci czas dnia. Kędziora mógł się obawiać o formę Leona Madsena, który w sobotę kiepsko pojechał w IME. W Toruniu przeszedł jednak pozytywną metamorfozę. Był tak mocny, że menedżer Get Well poprosił sędziego o sprawdzenie gaźnika Madsena.
Protest na gaźnik (ostatecznie został odrzucony) miał na celu sprawdzenie, czy Duńczyk nie używa nieregulaminowego sprzętu. Z drugiej strony Frątczakowi chodziło też pewnie o wybicie rywala z rytmu. To się jednak nie udało. 10-minutowa przerwa nie zaszkodziła Madsenowi. Wręcz przeciwnie. Leon pewnie wygrał kolejny bieg i jeszcze ładnie zareklamował do kamery silnik Flemminga Graversena.
Get Well miał meczem z Włókniarzem odbić się od dna. To się jednak nie udało. Zasadniczo miejscowym brakowało lidera. Chrisowi Holderowi niewiele pomogły wspólne treningi z tunerem Peterem Johnsem. Ostatecznie korzystał z silników pożyczonych od Miedzińskiego. Jack Holder już nie był tak rewelacyjny, jak w pierwszym meczu w Lesznie. Już wyścig otwarcia pokazał, że młodemu Australijczykowi nie będzie łatwo. Ostatecznie przywiózł 1 punkt, bo choć jechał mądrze przez trzy okrążenia, to w czwartym zbyt kurczowo trzymał się krawężnika i minął go Madsen.
Kibice Get Well przed 1. biegiem dumnie prezentowali transparent "Apotor nigdy nie spadnie. Zapamiętajcie to dokładnie". Niestety, ale po przegranej z Włókniarzem, ekipa toruńska jest blisko Nice 1.LŻ. Z taką formą (z takiem brakiem farta), jaką prezentuje zespół, już nic (nawet wygrana w domu z MRGARDEN GKM Grudziądz, czy bonus w Rybniku) nie jest takie pewne.
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa - 49 1. Leon Madsen - 13+1 (2,3,3,3,2*) 2. Andreas Jonsson - 2 (0,0,-,2) 3. Matej Zagar - 10 (3,3,1,0,3) 4. Sebastian Ułamek - 5 (0,1,0,3,1) 5. Rune Holta - 12 (3,2,3,1,3) 6. Michał Gruchalski - 1 (1,0,0) 7. Oskar Polis - 6+1 (3,1,2*,0)
Get Well Toruń - 41 9. Paweł Przedpełski - 10 (3,3,3,0,1) 10. Jack Holder - 5+1 (1,1,2*,1) 11. Michael Jepsen Jensen - 8 (2,2,2,2,0) 12. Grzegorz Walasek - 5+3 (1*,1*,1*,2) 13. Chris Holder - 10 (2,2,1,3,2) 14. Daniel Kaczmarek - 1 (0,0,1) 15. Igor Kopeć-Sobczyński - 2 (2,u,0)
Bieg po biegu: 1. (59,78) Przedpełski, Madsen, J.Holder, Jonsson 4:2 2. (60,31) Polis, Kopeć-Sobczyński, Gruchalski, Kaczmarek 2:4 (6:6) 3. (59,47) Zagar, Jensen, Walasek, Ułamek 3:3 (9:9) 4. (59,31) Holta, C.Holder, Polis, Kopeć-Sobczyński (u4) 2:4 (11:13) 5. (59,68) Madsen, Jensen, Walasek, Jonsson 3:3 (14:16) 6. (59,53) Zagar, C.Holder, Ułamek, Kaczmarek 2:4 (16:20) 7. (59,65) Przedpełski, Holta, J.Holder, Gruchalski 4:2 (20:22) 8. (60,94) Madsen, Polis, C.Holder, Kopeć-Sobczyński 1:5 (21:27) 9. (60,31) Przedpełski, J.Holder, Zagar, Ułamek 5:1 (26:28) 10. (59,75) Holta, Jensen, Walasek, Polis 3:3 (29:31) 11. (60,03) C. Holder, Jonsson, J.Holder, Zagar 4:2 (33:33) 12. (59,44) Madsen, Jensen, Kaczmarek, Gruchalski 3:3 (36:36) 13. (60,00) Ułamek, Walasek, Holta, Przedpełski 2:4 (38:40) 14. (59,78) Zagar, C.Holder, Ułamek, J.Holder 2:4 (40:44) 15. (59,41) Holta, Madsen, Przedpełski, Jensen 1:5 (41:49
Widzów: ok. 9000 NCD: 59,31 - uzyskał Rune Holta w biegu 4. Sędziował: Paweł Słupski