Pewne zwycięstwo gości.

Puszakowski wygrał start, ale już na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził go Borodulin. Kajzer nie włączył się w walkę o punktowane miejsca.

Pierwszy łuk na swoją korzyść rozegrał Borodulin i to właśnie on pomknął po zwycięstwo. Wyścig bez historii.

Dróżdż wygrał start, ale już na wyjściu z pierwszego łuku uporał się z nim Tyras.

Bieg przerwany ze względu na nierówny start. Sędzia przeanalizował powtórki i zauważył, ż Nocuń dotknął taśmy. Junior KSM-u wykluczony z powtórki.

Bellego dwoił się i troił, aby wyprzedzić Jakobsena, ale ten w świetnym stylu pomknął do mety po kolejne zwycięstwo

Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia defekt zaliczył Pytel. Był on wówczas trzeci. Pewne zwycięstwo Borowicza.

Dróżdż wygrał start, ale już na pierwszym łuku wyprzedził go Borodulin. Kajzer nie włączył się w walkę o punkty. Duże różnice pomiędzy zawodnikami.

Defekt na starie zanotował Puszakowski. Czałow popisał się nie najlepszym wyjściem spod taśmy, jednak pod koniec drugiego okrążenia zdołał objąć prowadzenie. Z pierwszego miejsca nie cieszył się długo, bo szybko skontrował Jakobsen.

Najlepiej spod taśmy wyruszył Kajzer, do którego szybko dołączył Borodulin. Bellego przez cały wyścig atakował Kajzera i na ostatnich metrach dopiął swego - przedarł się na drugą lokatę.

Przez moment goście znajdowali się na podwójnym prowadzeniu, ale już na wyjściu z pierwszego łuku na czoło stawki przedarł się Jakobsen. Tyras nie włączył się w walkę o punkty.

Najlepiej pierwszy łuk rozegrał Borowicz. Reprezentant gospodarzy nie miał problemu z dowiezieniem do mety trzech punktów. Pytel do samej linii mety atakował Czałowa, ale nie zdolał go wyprzedzić.

Wyścig ponownie został przerwany. Na pierwszym łuku upadł Czałow. Zawodnik KSM-u powrócił do parku maszyn o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

Bieg przerwany. Lotny start Czałowa, na którego konto powędrowało ostrżeżenie. Powtórka w pełnej obsadzie.

Atomowy start Jakobsena, który niezagrożenie pognał po zwycięstwo. Na dystansie zabrakło walki. Duże różnice pomiędzy zawodnikami.

Pierwszy łuk na swoją korzyść rozstrzygnął Dróżdż. Później zawodnik KSM-u Krosno pewnie pomknął po trzy punkty. Po jedno "oczko" zmierzał Puszakowski, ale na ostatnim łuku zanotował defekt, ale dojechał do mety.

Bialk świetnie wyszedł spod taśmy, co pozwoliło mu objąć prowadzenie. Juniora KSM-u Krosno do samego końca atakami nękał Liszka. Na końcu stawki defekt zanotował Nocuń.

Już na pierwszym łuku defekt motocykla zanotował Fierlej. Był on wówczas czwarty. Poznaniacy lepiej wyszli spod taśmy i błyskawicznie wysforowali się na podwójne prowadzenie. Czałow rzucił się w pogoń za Borodulinem, ale nie zdołał go minąć.