Na pierwszym łuku jako pierwszy zameldował się Kasprzak, ale Przedpełski napędził się po orbicie, w ten sposób wyjeżdżając na czoło stawki.

Smektała na pierwszym łuku nałożył Woźniaka i pomknął po pewne zwycięstwo.

Smektała popisał się dobrym refleksem na starcie, a później dojechał do płotu, nabierając tam optymalnej prędkości. Smektała zbudował spory dystans i dowiózł niezagrożoną trójkę, za jego plecami trwała z kolei walka o dwa punkty. Woryna dwoił się i troił, by dopaść Woźniaka i złapał go na ostatnim łuku!

Zmarzlik... i wszystko jasne! Atomowy dziś mistrz świata na pierwszym łuku dojechał do ścieżki tuż przy bandzie i nabrał takiej prędkości, że w moment odjechał całej stawce. Za jego plecami Dudek bezskutecznie ścigał Przedpełskiego.

Ależ zakotłowało się na prostej przeciwległej do startu. Zamieszanie najlepiej wykorzystał Kołodziej, który przebił się na czoło stawki. Za jego plecami początkowo jechał Krakowiak, jednak najpierw minął go Kasprzak, a później plecy juniorowi Falubazu pokazał też Kubera.

Pewna wygrana Hampela. Zaskoczeniem była dyspozycja Brzozowskiego, który przez cały wyścig jechał bardzo blisko triumfatora tej gonitwy.

Kubera wystrzelił spod taśmy, ale tak jak we wcześniejszych biegach, w drugi wiraż jako pierwszy wjechał ten, który napędził się szeroko na pierwszym łuku - w tym przypadku Woryna. RPóźniej Kuberę kąsał też Dudek, ale nic nie zdziałał.

Kasprzak prowadził po starcie, ale napędzony szeroko Przedpełski na drugim wirażu zdecydowanie wjechał w krawężnik, w ten sposób skutecznie atakując byłego wicemistrza świata.

Kołodziej od startu do mety podróżował na czele stawki, ze znaczną przewagą nad rywalami. Pozostała trójka jechała blisko siebie i gdy wydawało się, że jako drugi na linię mety wpadnie Miśkowiak, tuż przed kreską juniora Włókniarza minął Jamróg.

Hampel na pierwszym łuku dopadł się do ścieżki najbliżej bandy, wychodząc na prowadzenie. To zwiastowało ogromne emocje, bo za plecami żużlowca Motoru podróżował Zmarzlik. Mistrz świata co rusz kąsał Hampela, ten ripostował, ale po szarży na ostatnim kółku, reprezentant lubelskiego klubu musiał uznać wyższość rywala. Świetny bieg.

Świetny manewr Krakowiaka na pierwszym łuku, który z czwartego pola przyciął do krawężnika. Junior Falubazu na prowadzeniu jechał jednak tylko przez chwilę, bo skutecznie zaatakował go Woryna. Ciekawie było z też z tyłu, gdzie Buczkowski stoczył ładną walkę o punkt z Miśkowiakiem.

Przedpełski atakował Kuberę, ale jedyną mijankę oglądaliśmy za ich plecami, gdy Woźniak skutecznie zaatakował Jamroga.

Ciekawa walka o trzy punkty między Zmarzlikiem a Kołodziejem. Napędzony szerzej Kołodziej na drugim wirażu wszedł pod mistrza świata, ale ten po chwili skutecznie zripostował. Na dalszym dystansie Zmarzlik odjechał Kołodziejowi.

Zdecydowanie najlepszy wyścig dnia. Dudek na dystansie atakował Kasprzaka, ale żużlowiec Stali umiejętnie się bronił. Ta sztuka nie udała się z kolei Hampelowi, którego w drugiej fazie biegu wyprzedził Smektała. Później żużlowiec Unii miał jeszcze chrapkę na Dudka.

Koniec zwycięskiej serii zawodników startujących w żółtym kasku. Zakończył ją Zmarzlik, który po dobrym starcie z trzeciego pola pomknął po kolejne indywidualne zwycięstwo. Kasprzak na prostej przeciwległej do startu przebił się na drugą lokatę, przy krawężniku objeżdżając Worynę.

Kolejny świetny start z najbardziej zewnętrznego pola. Tym razem na najszybszą dziś ścieżkę wskoczył Przedpełski, który pomknął po "trójkę". Z tyłu Brzozowski jechał blisko Krakowiaka, ale nie zdołał minąć juniora Falubazu.

Dudek napędził się szeroko i wyskoczył na czoło stawki. Z tyłu Buczkowski atakował Woźniaka, ale na pierwszym łuku dość mocno wyrzuciło go na szeroką, co mogło skutkować upadkiem. Na szczęście zawodnik GKM-u opanował sytuację.

Świetny dojazd do pierwszego łuku w wykonaniu Hampela, w pogoń za którym od razu rzucił się Cierniak. Junior Unii Tarnów znalazł szybką ścieżkę, pod koniec pierwszego kółka mijając zdecydowanie bardziej doświadczonego kolegę.

Kasprzak na prostej przeciwległęj do startu przebił się na pierwszą lokatę. Koleny wyścig bez większych emocji. Spore odległości między zawodnikami.

Startujący z najbardziej zewnętrznego pola Zmarzlik na pierwszym łuku objechał całe towarzystwo i pomknął po pewne zwycięstwo. Z tyłu cała trójka przez większość wyścigu jechała blisko siebie, ale znów nie byliśmy świadkami mijanek.

Cierniak nieźle wystartował, ale na dojeździe do pierwszego łuku szybszy był Dudek, a na prostej przeciwległej do startu obok juniora Unii Tarnów przemknął też Jamróg. Pewna wygrana Dudka.

Hampel popisał się najlepszym dojazdem do pierwszego łuku i objął prowadzenie, utrzymując je do linii mety. W pierwszym wyścigu zawodnicy jechali jak po sznurku, nie doczekaliśmy się mijanek.