Pieszczek walczył z Lahtim na pierwszym okrążeniu i ostatecznie wyszedł na pierwsze miejsce. Ostatni Jensen gonił zaciekle Lahtiego, popełniał jednak błędy na trasie i dojechał ostatni. Car Gwarant Kapi Meble Budex Start wygrał w Gdańsku 46:44.

Gała wygrał start. Na drugim okrążeniu Kildemanda minął jeszcze Fajfer. Goście wygrali podwójnie i wyszli na prowadzenie w meczu!

Jensen wygrał start. Na drugim łuku Pieszczek minął Berntzona. Prowadzący Jensen odpierał ataki szalejącego za jego plecami Gały, który minął go na ostatnich metrach! Piękny bieg!

Jakobsen wygrał start, ale w pogoń za nim ruszył Kildemand. Bardziej doświadczony Duńczyk był szybki i próbował różnych rozwiązań, jednak Jakobsen nie popełnił żadnego błędu i nie dał się minąć. Walka toczyła się do ostatnich metrów!

Kacper Gomólski wyjechał na motorze Krystiana Pieszczka.

Po sarcie dńszczanie prowadzili 5:1, jednak Kacper Gomólski został minięty pod koniec pierwszego okrążenia przez Lahtiego i Fajfera. Do końca było pewne 3:3.

Na pierwszym łuku upadł Gała, przewrócił się też Thorssell, który nie chciał wjechać w rywala. Powtórka w pełnym składzie.

Kildemand prowadził od startu do mety. Gała popełnił błąd na pierwszym łuku co wykorzystał Thorssell. Szwed odpierał ataki wychowanka Startu. Ten jednak nie zdołał przeprowadzić skutecznego ataku.

Na pierwszym łuku było niezwykle ciasno, mocno popracował Gomólski i gdańszczanie wyszli na 5:1. Na drugim okrążeniu Fajfer minął Gomólskiego, z którym zaczął walczyć też Jakobsen. Duńczyk minął rywala na czwartym kółku, jednak nie opanował motocykla i upadł na tor.

Gnieźnianie znów wygrali podwójnie start, jednak na wyjściu z pierwszego łuku Lahtiego minęli Pieszczek i Żupiński. Zawodnicy podzielili się na torze na dwie pary. Na ostatnim łuku Lahti minął Żupińskiego.

Jensen wjechał w taśmę. Za niego Żupiński.

Trzej zawodnicy równo wyszli ze startu, ale na dojeździe do pierwszego łuku najlepszy był Gała. Bieg bez historii.

Pieszczek wygrał start i rozprowadził rywali. Chwilowo skorzystał na tym Szczotka, który minął Fajfera. Ten jednak bardzo szybko wrócił na trzecią pozycję. Z Pieszczkiem próbował walczyć bardzo szybki Jakobsen,jednak nie dał rady go minąć.

Świetny start gnieźnian, którzy powiększali przewagę. Gdańszczanie walczyli... między sobą, tracąc co chwila metry na trasie.

Lahti wygrał start. Na wyjściu z pierwszego łuku Stalkowski minął Żupińskiego, który jednak zdołał odzyskać trzecia lokatę atakiem po zewnętrznej. Na trzecim okrążeniu Jensen minął Lahtiego.

Świetny start gdańskiej pary. Na drugim łuku jednak Thorssell popełnił błąd i minął go bardzo szybki Jakobsen. Duńczyk miał też ochotę na minięcie Pieszczka. Na pierwszym wirażu czwartego okrążenia Gała wjechał pod Thorssella i ten upadł na tor. Gała wykluczony. Bieg zaliczony.

Stalkowski wygrał moment startowy, ale już na pierwszym łuku minął go Żupiński. Ze Stalkowskim walczył też Szczotka, który gonił go przez cztery okrążenia, jednak nie potrafił się do niego zbliżyć. Czapla walczył o to, by nie wciągnęła go gdańska banda. Na szczęście dojechał do mety.

Peter Kildemand ruszył się na starcie. Duńczyk otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Bardzo dobry start gości, z którymi walkę nawiązał Gomólski. Kildemand upadł na pierwszym łuku i został wykluczony z powtórki.

Bieg bez historii. Gnieźnianie wygrali podwójnie start i powiększali przewagę nad bezradnym Gomólskim.