32 
Mecze w Gdańsku opłaca się oglądać! Kolejny raz kibice obejrzeli nad morzem świetne, wyrównane widowisko, a wszystko wyjaśniło się w biegach nominowanych, ponownie bez happy-endu dla gospodarzy. Seniorzy z Gniezna w komplecie jechali skutecznie.
Zgodnie z oczekiwaniami, mecz w Gdańsku od samego początku był na styku. W zespole gości na pozycjach seniorskich nie było dziur. Każdy robił "swoje", czego nie można powiedzieć o Zdunek Wybrzeżu, w którym po pierwszych dwóch seriach bez punktu był Peter Kildemand.
Problemy z pokonywaniem rywali miał też Kacper Gomólski, na którego konsekwentnie stawiał Mirosław Berliński, który nie decydował się na wystawienie czekającego na swoją szansę Roberta Chmiela i jedynie dzięki bardzo mądrze jadącemu od startu do mety Krystianowi Pieszczkowi, po dwóch seriach goście prowadzili różnicą zaledwie dwóch punktów. Do pojedynku dwóch najlepszych zawodników w meczu doszło w ósmym biegu i Pieszczka pokonał Oliver Berntzon, który został jedynym niepokonanym zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu
Wydawało się, że minimalnie prowadzący goście, którzy po ósmym biegu prowadzili już 26:22, odjadą rywalom, jednak gospodarze się obudzili. Wygrali dwa biegi z rzędu i po pierwszym podwójnym zwycięstwie przebudzonej pary Peter Kildemand - Jacob Thorssell wyszli na prowadzenie, pierwsze od czwartego wyścigu.
Gospodarze mogli przed biegami nominowanymi wyjść na względnie wysoką, czteropunktową przewagę. bardzo szybki Rasmus Jensen, który do tego wyścigu jedyne punkty stracił przez dotknięcie taśmy prowadził przez niemal 4 okrążenia i dopiero na ostatnich metrach został minięty przez ambitnego Adriana Gałę.
Rafael Wojciechowski miał przed wyścigami nominowanymi ciężki orzech do zgryzienia, bo wszyscy jego seniorzy wraz z bonusami mieli od 7 do 9 punktów. Ostatecznie odstawił Frederika Jakobsena. Dwaj najlepiej wyglądający na torze zawodnicy gości pojechali w czternastym wyścigu i wygrali podwójnie! Gała prowadził od samego startu, dołączył do niego Oskar Fajfer, który mecz zakończył z czterema bonusami. Kibice gości szaleli z zachwytu.
W ostatnim biegu co prawda wygrał Krystian Pieszczek, jednak ostatni przyjechał Jensen. Goście wygrali 46:44, to druga taka porażka u siebie Zdunek Wybrzeża w drugim meczu w Gdańsku. Nad morzem chyba czas na jakieś zmiany.
Punktacja:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 44 pkt.
9. Kacper Gomólski - 4 (1,2,1,0)
10. Rasmus Jensen - 8 (3,t,3,2,0)
11. Peter Kildemand - 6 (w,0,3,2,1)
12. Jacob Thorssell - 7+1 (1,1,2*,3,0)
13. Krystian Pieszczek - 12+1 (3,3,2,1*,3)
14. Karol Żupiński - 5+1 (3,1,1*,0)
15. Alan Szczotka - 2+1 (1,0,1*)
16. Robert Chmiel - NS
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno - 46 pkt.
1. Oskar Fajfer - 8+4 (2*,1*,2,1*,2*)
2. Jurica Pavlic - 0 (-,-,-,-)
3. Oliver Berntzon - 10+1 (3,2*,3,0,2)
4. Timo Lahti - 9+1 (2,3,1,2,1*)
5. Adrian Gała - 10 (w,3,1,3,3)
6. Damian Stalkowski - 2 (2,0,0)
7. Mikołaj Czapla - 0 (0,0,0)
8. Frederik Jakobsen - 7 (2,2,u,3)
Bieg po biegu:
1. (65,50) Berntzon, Fajfer, Gomólski, Kildemand (w) - 1:5 - (1:5)
2. (65,97) Żupiński, Stalkowski, Szczotka, Czapla - 4:2 - (5:7)
3. (--,--) Pieszczek, Jakobsen, Thorssell, Gała (w) - 4:2 - (9:9)
4. (66,34) Jensen, Lahti, Żupiński, Stalkowski - 4:2 - (13:11)
5. (66,65) Lahti, Berntzon, Thorssell, Kildemand - 1:5 - (14:16)
6. (66,20) Pieszczek, Jakobsen, Fajfer, Szczotka - 3:3 - (17:19)
7. (66,18) Gała, Gomólski, Żupiński, Czapla - 3:3 - (20:22)
8. (66,53) Berntzon, Pieszczek, Lahti, Żupiński - 2:4 - (22:26)
9. (66,63) Jensen, Fajfer, Gomólski, Jakobsen (u) - 4:2 - (26:28)
10. (67,07) Kildemand, Thorssell, Gała, Stalkowski - 5:1 - (31:29)
11. (66,47) Thorssell, Lahti, Fajfer, Gomólski - 3:3 - (34:32)
12. (66,95) Jakobsen, Kildemand, Szczotka, Czapla - 3:3 - (37:35)
13. (66,54) Gała, Jensen, Pieszczek, Berntzon - 3:3 - (40:38)
14. (66,51) Gała, Fajfer, Kildemand, Thorssell - 1:5 - (41:43)
15. (66,60) Pieszczek, Berntzon, Lahti, Jensen - 3:3 - (44:46)
NCD: 65,50 - uzyskał Oliver Berntzon w I biegu.
Sędzia: Piotr Lis
Startowano według I zestawu startowego.
Czy w kolejnym meczu Zdunek Wybrzeża od początku powinien jechać Robert Chmiel? 
