Żużel. eWinner 1. Liga. Juniorzy Zdunek Wybrzeża mogą dać z siebie więcej. Biegi młodzieżowe do poprawy

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Alan Szczotka (kask biały) i Krystian Pieszczek (żółty) na podwójnym prowadzeniu
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Alan Szczotka (kask biały) i Krystian Pieszczek (żółty) na podwójnym prowadzeniu

Domowa porażka i wyjazdowe zwycięstwo - tak żużlowcy Zdunek Wybrzeża rozpoczęli obecny sezon eWinner 1. Ligi. Gdańszczanie mają do poprawy wyścigi młodzieżowe. Alan Szczotka chce dostarczać jeszcze więcej punktów do dorobku swojego zespołu.

[tag=25545]

[/tag]Alan Szczotka ma mieszane uczucia po pierwszych tegorocznych spotkaniach. Na inaugurację nie zdobył żadnego "oczka", a Zdunek Wybrzeże przegrało z Unią Tarnów 44:46. Znacznie lepiej było podczas wyjazdowego pojedynku z Lokomotivem Daugavpils (50:40). - Dorzuciłem trzy punkty, ale ten wynik mnie nie zadowala. Przede mną jeszcze trochę pracy, aby było dobrze. Po prostu chcę dawać drużynie jak najwięcej - mówi młodzieżowiec w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Gdańszczanie mają bardzo dobrych juniorów, ale biegi młodzieżowe kompletnie im nie wychodzą. Dwa razy przegrali 1:5. - Myślę, że poprawimy ten bilans już w następnym meczu. A przynajmniej się o to postaramy. Karol (Żupiński - dop. red.) też chce prezentować się jak najlepiej - podkreśla Szczotka. - W Daugavpils akurat było ciężko, ponieważ jechałem tam po raz pierwszy w życiu. Musiałem poznać kąty. Nie wiedziałem jak tam jechać, ale to nie jest wytłumaczenie. Straciłem pozycję i tyle - dodaje.

Młody żużlowiec odpalił w odpowiednim momencie, bo wraz z Krystianem Pieszczkiem przywiózł do mety podwójne zwycięstwo. - Wygraliśmy głównie dzięki Krystianowi, który nie pozwolił, żeby Puodżuks się napędził. Fajnie, że tak postąpił. Niejeden zawodnik pojechałby do przodu i nie spojrzałby na mnie. Krystian zrobił to dla dobra drużyny. Pracuję dalej, aby wygrywać wyścigi juniorskie. Chcę też coś dokładać w startach z seniorami - zaznacza junior znad morza.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Kasprzak się obrazi? Stal nie potrzebuje takiego Kasprzaka

Gdańszczanie w sobotę podejmą Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno (godz. 16:30). Cel jest tylko jeden. - Nie ma miejsca na wpadkę. Mogę tylko przeprosić kibiców, bo w pewnym sensie przyczyniłem się do domowej porażki z Unią Tarnów. Zabrakło punktów, które powinienem dołożyć. Skupiamy się teraz na treningach. Myślę, że dopasujemy motocykle i będziemy mocni na własnym torze. Na inaugurację popełniłem głupie, szkolne błędy - ocenia.

Młodzieżowcy Zdunek Wybrzeża muszą mieć się na baczności, gdyż w kolejce do składu czeka jeszcze Piotr Gryszpiński. - To dobrze, że jest rywalizacja. Końcowe zdanie należy jednak do trenera. Ja staram się jechać jak najlepiej na treningach, Piotr pewnie ma tak samo. Bierzemy na klatę każdą decyzję naszego szkoleniowca. Dla jednego jest to nagroda, dla drugiego lekcja - kończy Szczotka.

Zobacz także: Żużel. Rola lidera formacji młodzieżowej przytłoczyła Marcina Turowskiego? Nałożono na zawodnika za dużą presję
Zobacz takżeŻużel. Adrian Cyfer ma dług wdzięczności do spłacenia. Po pierwszym wyścigu zachował spokój [WYWIAD]

Komentarze (1)
avatar
yes
22.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym roku jest inna jazda Żupińskiego. Ktoś powinien mu pomóc...