Dul najlepiej wyszedł spod taśmy i dobrze rozegrał pierwszy łuk. Bieg bez historii.

Miśkowiak bez problemu wygrał start i pognał po trzy punkty. Ogromne odległości między zawodnikami.

Pewna wygrana Rempały. Cierniak dwoił się i troił, jednak nie był w stanie przedrzeć się choćby na drugą pozycję.

Świdnicki najlepiej rozegrał start i pierwszy łuk i pognał do mety po trzy punkty. Bieg bez historii.

Bardzo dobry start Sadurskiego, jednak bez żadnego problemu pod bandą na pierwszym łuku na prowadzenie przedarł się Świdnicki. Spore odległości między zawodnikami.

Dul najlepiej spod taśmy. Zawodnik Orła wykorzystał czwarte pole i założył rywali. Spore odległości między zawodnikami. Dawid Rempała upadł na drugim łuku trzeciego okrążenia będąc na drugiej pozycji.

Lampart wystrzelił spod taśmy i już na pierwszym okrążeniu zbudował sporą przewagę, której nie zaprzepaścił do końca biegu.

Cierniak i Miśkowiak bardzo dobrze wyszli spod taśmy, zawodnik miejscowego klubu nawet minimalnie lepiej, jednak reprezentant Motoru Lublin nie odpuścił ścieżki przy krawężniku, wjechał pod rywala i wywiózł go pod bandę. Później Miśkowiak nie był w stanie go wyprzedzić.

Bezapelacyjne zwycięstwo Cierniaka. Bieg bez historii.

Lampart najlepiej spod taśmy. Przez moment starał się go ścigać Damian Ratajczak, jednak zawodnik Motoru daleko odjechał. Spore odległości między zawodnikami.

Miśkowiak i Świdnicki najlepiej spod taśmy. Miśkowiak na wyjściu z pierwszego łuku zablokował Świdnickiego, co wykorzystał Dul, a na drugim łuku Jasiński minął wychowanka Eltrox Włókniarza. Dul i Jasiński ścigali się do samej mety. Ostatecznie minimalnie górą zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów.

Curzytek najlepiej spod taśmy, jednak Poczta dobrze rozegrał pierwszy łuk i wyszedł na prowadzenie. Później bieg bez historii.

Bieg przerwany. Nierówny start. Przemysław Liszka z ostrzeżeniem za utrudnianie procedury startowej.

Tym razem prawidłowy i bardzo dobry start Liszki, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku w pogoń za nim rzucili się Lampart i Miśkowiak. Dwójka faworytów tego turnieju stoczyła bój o trzy punkty. Górą zawodnik Motoru Lublin. Defekt tuż po starcie zanotował Dawid Rempała.

Damian Ratajczak najlepiej wyszedł spod taśmy, jednak już na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia wychowanek Fogo Unii Leszno był na ostatnim miejscu. Cierniak do samej mety walczył z Curzytkiem. Zdecydowane zwycięstwo Świdnickiego.

Cóż za pech Panicza! Zawodnik Betard Sparty Wrocław pewnie prowadził przez cały bieg i na ostatnim łuku upadł na tor z własnej winy.

Piotr Gryszpiński nie wyjechał na tor i został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut.

Krawczyk pewnie wygrał. Dul popełnił mały błąd na drugim łuku drugiego okrążenia i wyprzedził go Sadurski.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia nieatakowany przez nikogo upadł Piotr Gryszpiński. Zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk wstał z toru i zmierza do parku maszyn. Gryszpiński został wykluczony z powtórki biegu.

Bieg ponownie przerwany. Na drugim łuku trzeciego okrążenia upadli Mateusz Panicz i Dawid Rempała. Obaj zawodnicy nie opanowali swoich motocykli i niemalże w jednej chwili upadli na tor. Panicz i Rempała wstali z toru i zeszli o własnych siłach. Panicz wykluczony z powtórki.

W trzeciej próbie rozegrania tego biegu ponownie Świdnicki zbudował już na pierwszym okrążeniu ogromną przewagę nad rywalem. Bieg bez historii.

Curzytek i Miśkowiak wystrzelili spod taśmy startowej. Zawodnik Betard Sparty Wrocław wykorzystał pole startowe bliżej krawężnika i przedarł się na prowadzenie. Na prostej startowej trzeciego okrążenia Miśkowiak bez problemu wyszedł na pierwsze miejsce.

Mateusz Cierniak najlepiej wyszedł spod taśmy i pewnie objął prowadzenie. Lampart przedarł się na drugie miejsce na wyjściu z pierwszego łuku i zabrał się za atakowanie swojego klubowego kolegi, jednak bezskutecznie.

Jakub Krawczyk najlepiej wyszedł spod taśmy. Na drugim łuku pierwszego okrążenia wyprzedził go Jasiński, na pierwszym łuku drugiego okrążenia Ratajczak i na drugim łuku trzeciego okrążenia Liszka. Ratajczak do końca atakował Jasińskiego.

Jakub Miśkowiak wykorzystał pierwsze pole startowe i najlepiej rozegrał pierwszy łuk. Pewne zwycięstwo zawodnika Eltrox Włókniarza.