Bartosz Zmarzlik powetował sobie porażkę w czwartej serii startów. Na dystansie szalał Emil Sajfutdinow, który próbował powtórzyć manewr z meczu w Częstochowie, kiedy niemal wyprostowanym motocyklem przejechał pod samą bandą. Tym razem jego akcja była nieudana.

Zmarzlik i Tarasienko pojadą ze sobą raz jeszcze - w biegu dodatkowym o zwycięstwo!

Wydawało się, że będzie to przełamanie w wykonaniu Dominika Kubery. Świetna akcja Kaia Huckenbecka. Niemiec na pierwszym łuku pojechał pod samą bandą, praktycznie wyprostowanym motocyklem. Pozwoliło mu to przejść na drugie miejsce, na trzecim okrążeniu wyprzedził natomiast Kuberę.

Artiom Łaguta znów pewnie zwyciężył. Walkę o drugie miejsce stoczyli Lindgren i Lyager, w którą próbował wmieszać się Zengota.

Świetna akcja w wykonaniu Tobiasza Musielaka. Zawodnik eWinner Apatora w efektowny sposób przedarł się na prowadzenie. Jego drobne potknięcie wykorzystał Szymon Woźniak. W walkę próbował wmieszać się jeszcze Mikkel Michelsen.

Fredrik Lindgren na pierwszym okrążeniu spadł na ostatnie miejsce. Na drugim wyprzedził Dimitri Berge, a następnie próbował atakować Davida Bellego. W międzyczasie minął go Berge.

Bartosz Zmarzlik musiał się sporo namęczyć, aby wyjść na drugie miejsce. Następnie rzucił się w pogoń za Tobiaszem Musielakiem. Kapitalna walka pomiędzy tą dwójką o zwycięstwo! Dwukrotny mistrz świata znalazł pogromcę.

Artiom Łaguta z ogromną przewagą. W tle trwała zacięta walka pomiędzy pozostałą trójką. Na wyjściu z ostatniego łuku zrobiło się bardzo ciasno.

Nie ma jak na razie mocnych na Wadima Tarasienkę. Rosjanin po słabszym starcie bez trudu przedarł się na czoło stawki. Niezwykle interesująco zapowiada się jego pojedynek z Bartoszem Zmarzlikiem, do którego dojdzie na zakończenie.

Ścieżka pod samą bandą wydaje się obecnie najkorzystniejsza. Okazała się sporym handicapem dla Tobiasza Musielaka, który mocno napędził się na pierwszym łuku. Dzielnie odpierał także ataki Emila Sajfutdinowa.

Niesamowita akcja Wadima Tarasienki. Rosjanin pod samą bandą wyprzedził wszystkich rywali i zdecydowanie zwyciężył - już po raz trzeci tego dnia. Stawka mocno się rozciągnęła.

Artiom Łaguta z drobnymi problemami przed wyścigiem. Rosjaninowi zgasł motocykl, ale szybko zdołał się z tym uporać. W trakcie biegu natomiast Bartosz Zmarzlik zwyciężył ze sporą przewagą, choć gonić próbował go Łaguta. Walkę o trzecie miejsce stoczyli Berge i Kubera.

Grzegorz Zengota został na starcie, później wyprzedził Adriana Gałę, ale tylko przez moment znajdował się na trzeciej pozycji. Mikkel Michelsen uciekł rywalom.

Zacięta walka za plecami prowadzącego Szymona Woźniaka. Emil Sajfutdinow na początku trzeciego okrążenia wyprzedził Dominika Kuberę. Zawodnicy próbują jeździć coraz szerzej.

Świetny manewr Andreasa Lyagera. Duńczyk nabrał prędkości na wyjściu z pierwszego łuku i znalazł się na czele stawki. Zawodnik miejscowej Abramczyk Polonii zdecydowanie zwyciężył.

Ciasno w szczycie pierwszego łuku. Tę część wyścigu najlepiej rozegrał Wadim Tarasienko, którego szybko zaczął gonić Artiom Łaguta. Bez większych emocji w dalszej fazie.

Bartosz Zmarzlik przedarł się na prowadzenie, które systematycznie powiększał z okrążenia na okrążenie. Dość niespodziewanie walki z rywalami nie nawiązał Fredrik Lindgren.

Sporo działo się w pierwszym łuku. Kai Huckenbeck wykonał przycinkę do krawężnika, która pozwoliła mu przejść z czwartego na drugie miejsce. Na pewnym prowadzeniu znalazł się natomiast Wadim Tarasienko. Do ostatnich metrów Berge gonił Huckenbecka.

Równy start całej czwórki. Dominik Kubera został wypchnięty pod samą bandę. Fredrik Lindgren szybko uporał się z Tobiaszem Musielakiem. Później stawka zaczęła się rozciągać.

Po pierwszym łuku na prowadzeniu znalazł się Szymon Woźniak. Na trasie poradził sobie z nim jednak Bartosz Zmarzlik, który minął go zdecydowanym atakiem. Na dystansie David Bellego uporał się z Andreasem Lyagerem.

Pierwszy łuk najlepiej rozegrał Artiom Łaguta, ale w pogoń za swoim rodakiem rzucił się Emil Sajfutdinow. Zawodnik Fogo Unii Leszno dwoił się i troił, aby minąć Łagutę. Zabrakło mu naprawdę niewiele.

Bartosz Zmarzlik wygrał start, lepiej rozegrał pierwszy łuk i ostatecznie to on sięgnął po raz pierwszy w karierze po zwycięstwo w Kryterium Asów.