H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - ROW Rybnik

Nie, kto inny, jak Kurtz wygrał ostatni bieg. Wojdyło za to przez chwilę ścigał Jamroga, ale później musiał bronić się przed Lahtim.

Najlepiej ze startu goście. Później już nic się nie wydarzyło.

Lepiej ze startu gospodarze, ale standardowo już potracili punkty na dystansie. Najpierw Zagar wyprzedził Iversena, a po chwili to samo uczynił Hansen.

Wojdyło najlepiej poradził sobie na pierwszym łuku. Później nic już się nie działo na torze. Winkler daleko z tyłu. 

Wynik dwumeczu: 71:91

Rezerwa zwykła. Kvech za Tkocza.

Rezerwa taktyczna. Jamróg za Gapińskiego.

Najlepiej po starcie poradził sobie Kvech, ale blisko jechała cała stawka. Kurtz był ostatni, ale już na prostej startowej pomiędzy pierwszym i drugim okrążeniu wyprzedził dwójkę łodzian, jednakże szybko drugą lokatę odbił Jamróg. Kurtz nie odpuszczał i na ostatnim łuku pokonał zawodnika gospodarzy, a dużo w tym pomógł Czech, który zablokował Polaka.

Wynik dwumeczu: 68:88

Wystrzelili ze startu łodzianie, ale od razu w pościg za nimi pojechał Hansen. Na wejściu w drugi wiraż drugiego okrążenia Duńczyk przy krawężniku pokonał Fina, a później gonił Polaka i ostatecznie dopiął swego na ostatnim łuku, po bardzo stanowczym ataku.

Wynik dwumeczu: 67:83

Tym razem to gospodarze wyszli z pierwszego łuku na 5:1. Jednak Kurtz nie chciał łatwo odpuścił i już na początku trzeciego okrążenia wyprzedził Jamroga, a później wjechał także pod Lahtiego.

Rezerwa zwykła. Kvech za Tkoczka.

Rezerwa taktyczna. Grygolec za Srokę. 

Najlepiej na pierwszym łuku poradził sobie ROW. Iversen starał się gonić Zagara, ale bezskutecznie. 

Wynik dwumeczu: 61:77

Bieg przerwany. Jamróg wystrzelił spod taśmy, ale po szerokiej chciał go wyprzedzić Hansen. Jamróg starał się zablokować Duńczyka i doszło pomiędzy nimi nawet do kontaktu, co wykorzystał Gapiński. Zawodnicy w dalszej fazie biegu cały czas się tasowali, co ostatecznie zakończyło się upadkiem Gapińskiego i Hansena.

Hansen wykluczony z powtórki.

Pierwsze badania mówią o podejrzeniu złamania w okolicach nadgarstka Gapińskiego. Polak jest niezdolny do dalszej jazdy.

Rezerwa zwykła. Grygolec za Gapińskiego. 

Powtórka biegu. Pewna wygrana gospodarzy. 

Świetny moment startowy Iversena, ale po szerokiej na przeciwległej wyprzedził go Kurtz. Dul cały czas ścigał Patryka Wojdyło.

Rezerwa zwykła. Kvech za Tkocza.

Po pierwszym łuku na prowadzeniu był Lahti, ale jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził go Zagar. Później to Kvech zaczął ścigać Fina i na moment nawet wyszedł przed niego, ale zawodnik Orła w ostry sposób odpowiedział Czechowi, wypychając go pod płot na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia.

Rezerwa zwykła. Kvech za Tkocza. Grygolec za Srokę.

Najlepiej ze startu wyszli gospodarze, ale na wyjeździe z pierwszego łuku na podwójne prowadzenie wyszli goście. Szybko parę Rekinów rozdzielił Jamróg. Na pierwszej pozycji cały czas sensacyjnie jechał Trześniewski, a Jamróg musiał bronić się przed Kvechem. 

Świetnie ze startu wyszli goście. Od razu do przodu pojechał Wojdyło, a Hansen musiał bronić się przed Iversenem. Przez moment starszy z Duńczyków wyszedł na drugą pozycję, ale szybko odzyskał ją zawodnik ROW-u. Ostatecznie Iversen do końca naciskał rywala.

Bieg przerwany. Ciasno było na wyjściu z pierwszego łuku i niestety po chwili doszło do wypadku na prostej, co skończyło się uderzeniem w miejscu, gdzie nie ma już dmuchanych band. Błąd popełnił Dul, którego pociągnęło, co skończyło się wpadnięciem w Trześniewskiego, a ten zahaczył o Jakuba Srokę. Dul podniósł się już z toru, ale na nim pozostali Sroka i Trześniewski.

Mateusz Dul wykluczony z powtórki. Jakub Sroka pojedzie na badania, ale jest przytomny.

Rezerwa zwykła. Grygolec za Srokę.

Powtórka biegu. Znów najlepiej ze startu Trześniewski, ale cały czas ścigał go Grygolec. Ostatecznie udało mu się wyjść na prowadzenie na trzecim okrążeniu po ataku po szerokiej. Winkler dojechał do mety daleko z tyłu.

Najlepiej ze startu Kurtz, ale od razu za nim w pogoń rzucili się gospodarze. Szybko jednak utworzył się dwie pary. Gapiński gonił Australijczyka, a Zagar Lahtiego. Z każdym kolejnym kółkiem zawodnik w kasku żółtym odjeżdżał rywalom, a Słoweniec do końca ścigał Fina.