A jednak Smektała! Fenomenalny zawody Polaka w Pardubicach doprowadzają do detronizacji Drabika w IMŚJ! Leszczynianin wygrał po raz siódmy, Drabik dojechał ostatni. Wszystko stało się więc jasne.

Bartosz Smektała indywidualnym mistrzem świata juniorów!

Ależ przeszarżował Lyager na prostej przeciwległej trzeciego okrążenia. Skończyło się na strachu, bo centymatry dzieliły Jakobsena, by uderzył w rodaka.

Lyager tracił drugie miejsce na rzecz Drabika, w tym momencie podniosło mu przednie koło i Duńczyk upadł pod bandą. Został wykluczony z powtórki, a Drabik otrzymał drugą szansę. Przez dużą część biegu zanosiło się bowiem, że Polak odpadnie z zawodów.

W powtórce wielkie ściganie w Pardubicach. Drabik wygrał start, ale szybko spadł na trzecie miejsce. Polak zdołał jednak poskromić Jakobsena i wjechał do finału. Przez moment nawet prowadził, ale klasę pokazał Lambert.

Bardzo groźny upadek Kubery na pierwszym łuku po starcie. Bieg przerwany.

Chmiel i Kubera zderzyli się na wejściu w łuk. Leszczynianin odbił się od rywala, wyprostowało mu motocykl i skierował się na wprost bandy. Karetka na torze, ale Kubera na szczęście wstał o własnych siłach i zmierza do parku maszyn.

Nikt nie został wykluczony. Trwa naprawa dmuchanej bandy.

Smektała i Kubera ustawili się parą i dowieźli do mety dwa pierwsze miejsca, choć drugiego z nich mocno atakował Hansen. Duńczyk na szczęście nie zdołał wyprzedzić Kubery i dwóch Polaków zameldowało się w finale.

Bieg przerwany na poczatku drugiego okrążenia. Prowadzący Czugunow upadł na tor. Jego motocykl zdefektował (spadł mu łańcuch) i to było powodem upadku. Rosjanin solidnie się potłukł, ale wstał z toru o własnych siłach. Został wykluczony z powtórki.

Tym samym Czugunow stracił dużą szansę na awans do półfinału.

W drugiej odsłonie najlepszy okazał się Kurmis. Hajek gonił Spillera, gonił, ale... go nie dogonił.

Drabik w świentym stylu wyszedł z tarapatów. Przegrał start, ale uciekł do przodu, tyle tylko że bardzo dobrze jechał Kvech, który na momet wyszedł na prowadzenie. Ostatecznie Drabik wytrzymał presję i na drugim kółku to on był pierwszy. Na drugim wirażu trzeciego okrążenią Lyager z kolei znakomitym atakiem wyprzedził Kvecha. Mizerna jazda Kaczmarka.

Świetna batalia między Duńczykami i Słoweńcem. Skorja został ostatecznie poskromiony przez rywali, ale należą mu się brawa za ambitną postawę. Na metę pierwszy wpadł Hansen.

Ciasno na wejściu w łuk. Wszystkich pogodził jednak Smektała, który uciekł bezpowrotnie rywalom i zakończył rundę zasadniczą z kompletem! Lambert natomiast jechał długo na samym końcu, ale drobny błąd Kubery na trzecim okrążeniu pozwolił Brytyjczykowi wskoczyć na trzecie miejsce. Polak starał się odpowiedzieć, ale Lambert był do końca czujny.

Wyścig przerwany. Taśmy dotknął Jakobsen. Duńczyk wykluczony z powtórki. W jego miejsce wystapi rezerwowy Chlupac.

Tymczasem Kvech, który startuje z pola drugiego... przygotowywał sobie koleinę na polu pierwszym. Wysiłki Czecha przerwał kierownik startu, który dał mu do zrozumienia, że startuje on z pola obok.

Znakomity pojedynek Czugunowa z Kuberą! Polak prowadził przez dwa okrążenia, ale Rosjanin na wjeździe w trzecie pozbawił Polaka pozycji lidera po ataku przy krawężniku. Szanse Kubery na medal spadły juz niemal do zera.

Smektała już na wyjściu z pierwszego łuku wszystkich konkurentów miał za swoimi plecami. Szybki jest dziś Hansen, ale w starciu z bezbłędnym Smektałą był bezradny. Defekt motocykla na końcu trzeciego okrążenia spotkał jadącego na trzecim miejscu Kaczmarka. Koszmarny turniej w wykonaniu Polaka.

Na tle rywali z biegu 14. Lambert nawet, jadąc z trzeciego pola, nie miał problemów z pokonaniem ich i dalej ma komplet punktów na swoim koncie. Lyager na początku trzeciego kółka minął Skorję.

Co za wyścig Chmiela! Rybniczanin konsekwentnie podróżował po zewnętrznej części toru i na końcu drugiego okrążenia objął prowadzenie. Drabik kurczowo trzymał się krawężnika, ale to nie dało mu trzech "oczek".

Niekorzystne dziś pole trzecie i dobrze dysponowany Lyager niestraszni dla Smektały. Reprezentant Polski tak jak Lambert deklasuje rywali w każdym kolejnym biegu. Wyscig bez historii.

Lambert razy trzy. Już na drugim łuku Brytyjczyk miał wielką przewagę nad konkurencją. Ciekawa walka Kurmisa i Jakobsena o dwa punkty. Duńczyk przez moment jechał za plecami Łotysza, lecz zdołał odpowiedzieć i minął rywala. Drugie zero Kaczmarka. Mistrz Polski do lat 21 jeździ dziś bardzo słabo.

Pierwsza trójka Drabika. Obrońca tytułu najlepszy od startu do mety. Kubera umiejętnie wcisnął się między Spillera a Skorję na przeciwległej prostej i usadowił się na drugiej pozycji. Nie działo się na torze nic ciekawego.

Kvech wygrał start, jednak karty rozdali inni. Czecha przy krawężniku minął Chmiel, ale obu i tak pogodził napędzony Hansen. Duńczyk na drugim łuku był na prowadzeniu. Kvech mimo dobrego początku stracił na mecie do drugiego Chmiela bardzo dużo.

Silnie obsadzony wyścig dla Lamberta, który już na pierwszym okrążeniu zażegnał zagrożenie ze strony Drabika. Hansen do końca starał się atakować Czugunowa.

Kubera od startu do mety na czele. Na pierwszym łuku Kaczmarek starał się atakować rodaka po szerokiej, ale był bez szans na powodzenie. Spore odległości między zawodnikami. Polska - Czechy 5:1.

Smektała miał chwilowe problemy po starcie, ale znakomicie się napędził i na wejściu w drugi łuk już był z przodu. Następnie wygrał z ogromną przewagą. Pozostali jechali w bliskim kontakcie. Na początku ostatniego kółka Kvech wyprzedził Kurmisa.

Lyager zanotował drugą trójkę, choć z początku musiał być czujny, bo za jego plecami szalał Jakobsen. Chmiel nie nawiązał walki z rywalami z Danii.

Dobry start Kubery, który od razu ruszył torem przy krawężniku. Na jego nieszczęście świetnie napędził się Lyager i to on objął prowadzenie. Kubera musiał jeszcze uważać na drugiego z Duńczyków - Hansena. Ostatecznie Polak utrzymał drugie miejsce.

Polacy wygrali start, ale w walkę wmieszał się też Jakobsen. Smektała uciekł do przodu, z kolei Drabik miał duże problemy z wyprzedzeniem Duńczyka. Ostatecznie dwa punkty zdobył Jakobsen. Smektała odrobił więc dwa punkty do Drabika!

Lambert zdeklasował rywali. Był najszybszy od początku do końca. Za jego plecami nie działo się zbyt wiele. Czesi przegrali ze Spillerem, mimo że Kvech jechał blisko Niemca.

Świetny start Czugunowa, który nie zdołał jednak założyć Chmiela i to Polak wysforował się ostatecznie na prowadzenie. Bardzo słabo spisał się za to Kaczmarek. Polak całkowicie przespał start i był wolny na trasie.