Rezerwa zwykła: Smektała za Kołodzieja.

Nerwowo na starcie. Hampel zerwał taśmę. Zmieni go Kubera.

Ostrzeżenie dla Madsena.

Włókniarz po pierwszym łuku objął podwójne prowadzenie, ale z Lindgrenem ekspresowo poradził sobie Smektała. Następnie aktualny IMŚJ rzucił się w pogoń za Madsenem, ale nie zdołał go minąćl.

Sajfutdinow najszybciej zameldował się na pierwszym łuku. Przy krawężniku chciał zaatakować go Przedpełski, ale wtedy Pawlicki nabrał prędkości podróżując szerzej. W ten sposób mistrzowie Polski wysunęli się na podwójne prowadzenie. Defekt Zagara na końcu stawki.

Szybki w tej gonitwie był Lindgren, który na prostej przeciwległej do startu drugiego okrążenia wjechał między parę gospodarzy, wysuwając się na czoło stawki. "Trójka" dla Szweda w ładnym stylu.

Na prostej przeciwległej do startu wolnego w tym biegu Kuberę za jednym zamachem "łyknął" duet Włókniarza. W dalszej fazie wyścigu Madsen atakował Hampela, ale Polak utrzymał pierwszą lokatę.

Pawlicki na prostej przeciwległej do startu minął Przedpełskiego. Wydawało się, że to samo uczyni Kurtz, ale Przedpełski szybko odpowiedział na szarżę Australijczyka, a dodatkowo sposób na Kurtza znalazł Miedziński.

Kołodziej na pierwszym łuku spadł na koniec stawki, ale już przed wejściem w drugi wiraż przebił się na drugą lokatę. Para mistrzów Polski wygrała ze sporą przewagą nad Lindgrenem.

Sajfutdinow wjechał w taśmę, zastąpi go Smektała.

Z niewiadomych względów Miedziński ruszył spod taśmy sekundę lub dwie później niż pozostali zawodnicy. Na dystansie Smektała bezskutecznie gonił Zagara.

Przedpełski po mądrym rozegraniu pierwszego łuku wyjechał na prowadzenie, z którego spadł na koniec stawki... w jednym momencie! Doszło do tego przed wejściem w drugi wiraż drugiego okrążenia, gdy zaatakował go Smektała. Wtedy Przedpełski musiał wynieść się szerzej, co wykorzystali pozostali uczestnicy biegu. Madsen do końca walczył o wyprzedzenie Pawlickiego.

Świetne wyjście spod taśmy w wykonaniu Sajfutdinowa. Rosjanina ścigał Lindgren, ale Sajfutdinow nie popełnił ani jednego błędu.

Zagar napędził się po zewnętrznej części toru, na pierwszym łuku drugiego kółka wyprzedzając Pawlickiego. Na kolejnym wirażu oglądaliśmy kolejną mijankę, gdy Miedzińskiego skutecznie zaatakował Kubera. Wychowanek toruńskiego klubu starał się ripostować, ale nie zdołał odbić trzeciej lokaty.

Wydawało się, że po pierwszym wirażu na prowadzenie wyjedzie z Kołodziej, ale z krawężnika wyskoczył Madsen. Duńczyk był bardzo szybki, na dystansie powiększając przewagę nad drugim Kołodziejem. Z tyłu Przedpełski do końca dobierał się do Hampela.

Świetny start i niezagrożone zwycięstwo. Pawlicki szybko przebił się z czwartej na trzecią lokatę.

Hampel na pierwszym wirażu założył Miedzińskiego, a a tam całe towarzystwo objechał Kołodziej. Kolejne drużynowe zwycięstwo miejscowych.

Spod taśmy świetnie wystrzelił Smektała, a na prostej przeciwległej do startu dołączył do niego Kubera. Mistrzowie Polski wygrali ze sporą przewagą nad trzecim Miśkowiakiem, Gruchalski jechał daleko z tyłu. Ten ostatni dojechał do mety w spacerowym tempie.

Madsenowi na pierwszym łuku nie udało się założyć Sajfutdinowa i choć na dystansie jechał blisko Rosjanina, nie był w stanie go zaatakować.