W Lesznie od trzech lat "bawią" się w rekordy. Dwa lata temu, przed barażem Drużynowego Pucharu Świata, obok stadionu im. Alfreda Smoczyka, miała miejsce próba pobicia rekordu Polski w tańczeniu zumby. Wyzwanie przyjęło wówczas 610 osób, o ponad tysiąc za mało.
W sierpniu ubiegłego roku, w ramach obchodów 80-lecia istnienia klubu Unia Leszno, ustanowiono rekord Polski w tańcu "Kaczuchy" - wtedy udział w wydarzeniu wzięło 245 osób, które przez ponad pięć minut prezentowały swoje taneczne umiejętności.
Teraz w Lesznie przyjęli kolejne wyzwanie - ustanowienie rekordu Polski w najdłużej trwającej meksykańskiej fali na stadionie. Skąd taki pomysł? - Każdy pretekst dobry, żeby się dobrze bawić. Po prostu! - mówi Aneta Nowak z marketingu Fogo Unii Leszno.
Próba ustanowienia rekordu Polski odbędzie się 28 czerwca (piątek), w trakcie meczu PGE Ekstraligi z forBET Włókniarzem Częstochowa. Po 7. biegu fani przez pięć minut postarają się utrzymać falę przy życiu. Jeśli się uda, ustanowiony zostanie rekord.
By akcja była jeszcze bardziej efektowna, przy wejściu na stadion każdy kibic otrzyma flagę, którą w czasie fali uniesie do góry. Telewizja Eleven Sports, która przeprowadzi transmisję z tego meczu, na pewno zarejestruje ciekawe obrazki.
Zobacz także:
Żużel. Janusz Kołodziej mógł być w jednym teamie z Gregiem Hancockiem. Odrzucił ofertę
Żużel. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Grand Prix w wersji lajt. W Get Well wróci stare (felieton)
ZOBACZ WIDEO: Doping technologiczny. Czy jest możliwe, aby żużlowcy dolewali coś do silników?