racjonalnie. Szczytem marzeń było by wejście do PO, ale nikt tego zadania nam nie ułatwi. Szanuje Motor za to czego ostatnio dokonali, ale obawiam się że "wysokie skoki to jeszcze nie latanie." Realne szanse mógł by dać jeszcze "niedobry wujek z Ameryki", ale upór działaczy (który w tej kwestii sobie wysoce cenię) może działać na niekorzyść klubu. Jeśli Motor wygra w pierwszej kolejce z GKM to będzie znaczyło dokładnie NIC. Motor musi wygrywać z wszystkimi u siebie, ale o to już będzie trudniej. Nie porównujmy tych dwóch drużyn, bo przecież tak jak mogą zaskoczyć zawodnicy Motoru, tak samo mogą zaskoczyć z GKM. To tylko sport i wygrywają lepsi, dlatego zostawmy to zawodnikom.

chlopaki dostaną dobry sprzęt (w co nie wątpię) jeszcze nie jeden się zdziwi. Co prawda kasy bym na to nie postawił ale coś czuje że eliga w Lublinie będzie dłużej jak rok.