Poprzednie dwa sezony nie kończyły się po myśli Etrox Włókniarza Częstochowa, bo drużyny dwukrotnie zabrakło w play-offach PGE Ekstraligi. Jakub Miśkowiak uważa, że drużyna miała trochę pecha, ale myśli, że w przyszłym roku uda się już wejść do czwórki, a wtedy Włókniarz pokaże, jaki jest silny. Ponadto mistrz świata juniorów w rozmowie z Maciejem Kmiecikiem mówi m.in. o pracy którą wkłada w żużel i o wujku Robercie.