Znakomita pierwsza część spotkania, gdy wypełniony kibicami stadion w Lublinie milczał, zadecydowała o tym, że KS Apator drugi rok z rzędu został "lucky loserem" i pojedzie o medal. Motor wygrał 49:41, ale musiał mocno się przy tym napracować.
„ Znakomita pierwsza część spotkania, gdy wypełniony kibicami stadion w Lublinie milczał”.Mogła tak napisać tylko osoba która nie była obecna na meczu.Zgoda, doping nie był tak intensywny jak to ma miejsce przy kolejnych wygranych po 5:1 ale napisać że milczał ??? Kibice dawali wsparcie swojej drużynie wierząc w końcowy sukces . Paradoksalnie doping jest najsłabszy , albo nie ma go wcale, gdy drużyna przegrywa , a wtedy przecież potrzebuje go najbardziej. W Lublinie stadion wtedy nie milczy. Czytaj całość
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką