W 2022 roku w Grazu koszykarki reprezentacji Polski 3x3 cieszyły się z brązowego medalu mistrzostw Europy. Wtedy w meczu o 3. miejsce pokonały 16:13 Hiszpanki, a Aldona Morawiec została wybrana do najlepszej trójki turnieju.
Dwa lata później - w Wiedniu - happy endu nie było. Holenderki, które w 2024 roku broniły tytułu - dzięki zabójczej końcówce mogły cieszyć się z kolejnego medalu.
Biało-Czerwone prowadziły jeszcze 11:10. Potem straciły jednak siedem punktów z rzędu. Holenderki trzy razy trafiły zza łuku - to była kluczowa i decydująca seria. Tym bardziej, że Polki miały już 10 przewinień na koncie i praktycznie nie mogły bronić.
Polki nie trafiły żadnego rzutu za dwa punkty, a 10 oczek wywalczyła Weronika Telenga. W ten sposób nie udało się wyrównać wyniku sprzed dwóch lat w Grazu.
W wielkim finale mistrzostw Europy 2024, który odbędzie się również w niedzielę (25 sierpnia, godz. 19:05) zmierzą się Francuzki z Hiszpankami, które w półfinale nie dały szans Biało-Czerwonym - wygrały z naszą reprezentacją aż 21:11.
Polki w Wiedniu rozpoczęły od trzech zwycięstw z rzędu, żeby następnie przegrać dwa. Te najważniejsze dwa.
Holandia - Polska 21:14
(Weronika Telenga 10, Anna Pawłowska 2, Aleksandra Zięmborska 1, Klaudia Gertchen 1)
Zobacz także:
Ruszyli. Kluby Orlen Basket Ligi rozegrały pierwsze mecze kontrolne
Dlaczego Selcuk Ernak wybrał Anwil Włocławek? Wskazał kluczowy powód
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora