Adam Bielecki może wznowić wspinaczkę. Dobra wiadomość spod K2

Facebook / Na zdjęciu: Adam Bielecki
Facebook / Na zdjęciu: Adam Bielecki

Kierownik wyprawy na K2, Krzysztof Wielicki, przekazał w mediach społecznościowych, że pomimo złej pogody, w sobotę wspinaczkę rozpoczną dwa zespoły. Adam Bielecki zdążył już dojść do siebie i weźmie udział w operacji.

- Mimo niesprzyjających warunków pogodowych (dość silny wiatr), do obozu C1 dotarli Marek Chmielarski i Artur Małek. W dniu jutrzejszym (sobota - przyp. red.) planowane jest wyjście dwóch zespołów: Janusz Gołąb i Maciej Bedrejczuk oraz Denis Urubko i Adam Bielecki - napisał Krzysztof Wielicki na profilu Polskiego Himalaizmu Zimowego 2016-2020 im. Artura Hajzera na Facebooku.

Słowa kierownika narodowej wyprawy na K2 sugerują, że Bielecki jest już gotowy do kontynuacji wspinaczki na ośmiotysięcznik, najwyższy szczyt Karakorum (8 611 m n.p.m.). Kilka dni temu himalaista miał poważny wypadek na zboczu. Spadł na niego kamień, który uszkodził mu twarz.

- Proszę mi wybaczyć stwierdzenie, ale rany goją się na nim jak na psie. Wiem, jak bardzo mu zależy, żeby jak najszybciej wrócić do akcji. Mamy tu pełną opiekę lekarską i myślę, że szybko doprowadzimy Adama do dobrej kondycji - mówił wówczas Wielicki.

Polska wyprawa na K2 od kilku tygodni zmaga się z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Największym problemem jest ekstremalnie silny wiatr oraz padający śnieg. Urubko w ostatnim czasie często narzekał na tempo wspinaczki. Jego zdaniem czas na wejście na wierzchołek jest do końca lutego, a nie do 20 marca (wtedy na północnej półkuli kończy się zima) jak powszechnie się uważa.

ZOBACZ WIDEO Żona Tomasza Mackiewicza nie czuła się na siłach na spotkanie z Revol

Źródło artykułu: